30 czerwca 2012

Kruche mini tarty z czekoladą i owocami

Dziś na wielu blogach znajdziecie wynik wspólnego pieczenia, którego organizatorką jest Patrycja. Kruche babeczki z czekoladowym musem i owocami u mnie nabrały rozmiaru mini tart, czyli tarteletek. 
Powód mojego indywidualizmu jest banalny - babeczkowe foremki opuściły swoje tradycyjne miejsce w kuchni i zaginęły w akcji. Nawet Pierwszy Detektyw RP nie był ich w stanie odszukać, jasnowidz powiedział, że "czarno to widzi" - więc wprowadziłem małą odmianę :-) W związku z tym dopasowałem również ilość składników, aby odpowiadały mojemu wypiekowi.

Bardzo dziękuję Koleżankom za wspólne "grzanie" się w upalnej kuchni i mam nadzieję, że się jeszcze spotkamy przy garach :-)

mini tarty z musem czekoladowym i owocami

A w rolach głównych wystąpili:

Patrycja - Waniliowa kuchnia
Sylwia - Pożeraczka
et moi...

Składniki (około 10 tart lub 18 babeczek):

29 czerwca 2012

Młode ziemniaki pieczone z kiełbasą

Dziś czas na swojskie jedzonko :-)
Skoro ziemniaczki są jeszcze młode (lub w średnim wieku) to trzeba to wykorzystać póki się da. Proponuję upiec je z pachnącą i aromatyczną kiełbasą. Do tego oczywiście cebula, czosnek i świeże ziółka. Żyć, nie umierać :-)
Jako dodatek wskazana maślanka lub kefir. Jak swojsko to do samego końca!



młode ziemniaki pieczone z kiełbasą



Składniki:

  • 10 młodych ziemniaków (obranych lub oskrobanych)
  • 3 ząbki czosnku, w łupinkach
  • 2 kiełbasy surowe, wędzone (np. polska surowa)
  • 1 średnia cebula
  • dwie gałązki tymianku cytrynowego (lub innego)
  • 4 łyżki oliwy z oliwek
  • przyprawa do ziemniaków (najlepiej bez soli)
 
Przyprawę można zrobić samodzielnie, mieszając po szczypcie: suszonego majeranku, mielonego pieprzu, czosnku granulowanego, kurkumy, suszonej natki pietruszki, cukru, mielonego kminku, słodkiej papryki, czerwonej czubricy. Najlepiej, aby przyprawa nie zawierała soli, dzięki temu ziemniaki nie puszczą wody.

28 czerwca 2012

Prowansalskie ciasteczka - kruche i wytrawne

Proponuję dziś pyszną i niezwykle aromatyczną, wytrawną przekąskę. Doskonały dodatek do deski serów, czy słodkich konfitur. Sprawdzi się zarówno jako przystawka na przyjęciu, jak też jako "metoda na głoda" wieczorową porą :-)
Delikatnie ziołowy aromat kruchych ciastek doskonale komponuje się z serami - kremową gorgonzolą, twarogami i serami z porostem pleśniowym. Świetnie smakuje również z żurawiną, powidłami czy konfiturami. Aromat herbatników podkreśla smak dodatków, ale ich nie zagłusza. Spróbujcie, bo pracy przy nich mniej niż przy krojeniu serów.
Zapraszam więc na Biscottes de Provence, czyli kruche ciasteczka rodem ze słonecznej Prowansji...


chrupiące, kruche herbatniki


Składniki (ok. 18 sztuk):
  • 100 g mąki pszennej
  • 100 g mąki pełnoziarnistej (zmieszałem pszenną i orkiszową)
  • 1 łyżeczka soli
  • 1/2 łyżeczki nasion kopru włoskiego
  • 1 łyżeczka suszonej bazylii
  • 1 łyżka świeżego rozmarynu, posiekanego
  • 1 łyżka świeżego tymianku, posiekanego
  • 100 g masła, zimnego, pokrojonego w kawałki
  • 1 żółtko
  • 1 łyżeczka musztardy Dijon
  • 3 łyżki zimnej wody

27 czerwca 2012

Krem z cukinii

Dziś zapraszam na pyszną, aromatyczną i delikatnie kremową zupę - krem z cukinii. Tyle przymiotników, że koniecznie musicie spróbować ;-)
Podałem ją z szybkim chlebem bez drożdży, na który przepis wczoraj pojawił się na blogu.


zupa krem z cukinii

Składniki:
  • 2 małe cukinie (ok. 400 g)
  • 3 ziemniaki (ok. 200 g)
  • 2 łyżki masła
  • 500 ml bulionu warzywnego
  • 1 cebula
  • sól, pieprz - do smaku
  • jogurt naturalny i ulubione świeże zioła - do podania

26 czerwca 2012

Szybki chleb bez drożdży - Soda bread

Dziś proponuję upieczenie niezwykle szybkiego chleba. Jest to doskonała propozycja na te dni, gdy sklepy są zamknięte, pieczywa w domu nie ma, a do drzwi pukają niespodziewani goście. 
Chleb, mimo że bez zakwasu i drożdży, jest całkiem smaczny, choć nie będę ukrywać, że tradycyjnego nie przebije. Ma natomiast tą zaletę, że w nieco ponad 30 minut mamy cieplutki, gotowy do jedzenia bochenek. Ja upiekłem go jako dodatek do kremu z cukinii (przepis już jutro), ale resztki świetnie smakowały mi również z twarogiem i dżemem. Nie wymaga wyrabiania, wystarczy wszystko wymieszać i lekko zagnieść w misce do uzyskania jednolitej konsystencji. Przygotowanie ciasta trwa 3 minuty, pieczenie pół godziny - chleb był gotowy w tym samym czasie co zupa.

Przepis z programu  Baking Made Easy

błyskawiczny chleb bez drożdży


Składniki:
  • 370 g mąki pszennej chlebowej (lub zwykłej)
  • 130 g mąki pszennej razowej
  • 40 g roztopionego masła 
  • 1 łyżeczka sody
  • 1 łyżeczka soli
  • 1 łyżka melasy (można zastąpić miodem)
  • 340 g maślanki

25 czerwca 2012

Sernik Amaretto najlepszy na świecie

Nie ma to jak zacząć tydzień od łakomstwa! Dziś proponuję Wam chyba najwspanialszy sernik jaki do tej pory jadłem, a już z całą pewnością będący mocną pozycją w moim TOP 10 ciast wszelakich ;-)
Pyszny, kremowy, ale nie nazbyt puszysty, o wspaniałym aromacie likieru Amaretto i migdałowych ciasteczek Amaretti. Zapraszam na sernik amaretto z ricotty - po prostu chwilka moment i ciasto znika, więc przygotujcie się na szybką powtórkę :-D

Samo ciasto robi się migiem i nie potrzeba żadnych umiejętności oprócz wprawnego rozbijania skorupek jajek ;-) Po upieczeniu jednak, potrzeba szczególnej cechy, której Łakomczuchom brak. CIERPLIWOŚCI!
Sernik musi swoje odstać najpierw w stygnącym piekarniku, a następnie w lodówce. I to jest najtrudniejszy czas, bo uchylony piekarnik emituje tak nieziemskie zapachy, że trudno usiedzieć w domu. A skoro trudno zagrzać miejsce to zalecam natychmiastową ewakuację na spacer / rower / bieganie. Być może wysiłek uniemożliwi Wam myślenie o cieście. Piszę "być może", bo mnie nie dane było się o tym przekonać - u mnie nie zadziałało :-D


sepyszny sernik amaretto

Inspiracją jest książka The Hairy Bikers' Big Book of Baking


Składniki (tortownica 22-24 cm):
  • 750 g sera ricotta (3 opakowania)
  • 150 g cukru
  • 6 średnich jaj lub 5 dużych
  • 100 g śmietany 30 %, gęstej
  • skórka otarta z 1 cytryny
  • 5 łyżek likieru Amaretto
  • 40 g ciasteczek Amaretti + kilka sztuk - do podania
  • 1 łyżka masła - do wysmarowania tortownicy

23 czerwca 2012

Kasza gryczana z bryndzą - Pohanka s brynzou

Pohanka s brynzou a česnekiem, czyli kasza gryczana z bryndzą i czosnkiem. W sumie przecież to jasne, więc sam się zastanawiam po co tłumaczę ;-)
To naprawdę świetne danie kuchni czeskiej. Jedzone jest najczęściej jako samodzielne danie obiadowe, ja lubię je również na kolację. Jest dużo lżejsze od naszych kasz z sosami i niezwykle aromatyczne dzięki bryndzy i natce pietruszki. Czesi używają do jego przygotowania słoniny, ja zastąpiłem ją boczkiem. Taka fit wersja ;-P


kasza gryczana z bryndzą i boczkiem


Składniki (2 porcje):
  • 150 g kaszy gryczanej
  • 150 g bryndzy
  • 50 g boczku wędzonego
  • garść posiekanej natki pietruszki
  • 2 ząbki czosnku
  • sól, pieprz - do smaku

22 czerwca 2012

Ciasto drożdżowe z truskawkami i kruszonką

Gdy robi się ciepło to mój apetyt szwankuje i jakoś nie mam wówczas ochoty ani na jedzenie, ani stanie przy garach. Miło by było gdyby skutkowało to ujemnym bilansem kalorycznym, ale niestety nic z tych rzeczy ;-) Bo mój apetyt ustępuje miejsca łakomstwu! Nie mogę oprzeć się ciastom, lodom, sokom i owocom.

Idąc przez centrum miasta nie sposób oprzeć się dwóm gałkom w Tralalala - dwóm, bo sprzedają co najmniej dwie :-D. Potem na Hali Targowej same wskakują do torby pachnące truskawki, a jak przyjdę do domu to widzę na blogach całą masę słodkich pyszności, które powinny zostać zrobione i skonsumowane już, tu i teraz...
Widać mam słaby charakter, skoro się temu poddaję... A co mi tam, takie ciacho mogę jeść na każdy posiłek i przyznam szczerze, że tak robię. Jak takie ciasto drożdżowe z truskawkami opuści mój piekarnik, staje się moim śniadaniem, obiadem i kolacją. Nawet zdjęć dużo nie robię, bo trzymanie aparatu przeszkadza w konsumpcji ;-) No dobra dość pisania, pędzę upiec kolejną porcję!


ciasto drożdżowe z owocami i kruszonką


Składniki:

21 czerwca 2012

Makaron z ricottą i suszonymi pomidorami

Dziś zapraszam na bardzo, ale to bardzo szybki makaron. Przygotowanie dania trwa właściwie tyle ile gotowanie makaronu, więc na gorące dni, których nie mamy ochoty spędzać w kuchni, będzie jak znalazł.
Sos, dzięki rozrzedzeniu ricotty jest naprawdę lekki, a dodatek ziół i pomidorków nadaje mu świeżości.


makaron z ricottą, suszonymi pomidorami i bazylią


Składniki (2 porcje):
  • 2 porcje makaronu (u mnie tagliatelle)
  • 150 g ricotty
  • 5 suszonych pomidorów (w oleju), pokrojonych w paski
  • 2 łyżki słonecznika, podprażonego na suchej patelni
  • kilkanaście listków bazylii, posiekanych + kilka w całości - do przybrania
  • szczypta gałki muszkatołowej
  • 4 łyżki oliwy z oliwek
  • 4 łyżki wody z gotującego się makaronu
  • 2 łyżki szczypiorku, posiekanego
  • sól, pieprz kolorowy - do smaku

20 czerwca 2012

Chrupiący, pachnący chleb

To chlebek, który pewnie wiele osób już piekło albo chociaż widziało go w sieci. Bardzo często można go spotkać na blogach i nie ma się co dziwić, bo jest rewelacyjny. Pracy wymaga niewiele, wymaga natomiast odrobinę czasu, ale nie naszego tylko dla siebie :-) 
Ja piekłem ten chleb już wiele razy i ta wersja, którą Wam przedstawię, smakowała mi najbardziej. Najgorsze w całej produkcji tego bochenka jest to czekanie na jego ostygnięcie, bo cała masa zapachów atakuje nas już, gdy tylko garnek z chlebem trafi do piekarnika. Przyznam się szczerze, że nie raz zdarzało mi się go jeść mocno ciepłego (zresztą, o ile pamiętam, te zdjęcia też przedstawiają ciepły chlebek). Bywało tak, że chłodziłem go na balkonie, na mrozie wzbudzając ogromne zainteresowanie sikorek!
Jako dodatków do niego używałem wielu różnych składników, w każdej wariacji chleb jest po prostu bombowy. W tej poniżej dodałem po 40 g każdego składnika, a były nimi: suszone pomidorki, czarne oliwki oraz sery - feta, gouda i mimolette. W tej kombinacji bochenek jest po prostu nieziemski :-)


chrupiący chleb, okrągły bochenek


Składniki:
  • 400 g mąki pszennej chlebowej
  • 1 łyżeczka soli
  • 15 g świeżych drożdży
  • szczypta świeżo zmielonego czarnego pieprzu
  • 200 g ulubionych dodatków (np. oliwki, suszone pomidory, różne rodzaje sera, zioła)
  • 300 g chłodnej wody
  • otręby lub mąka do obsypania chleba

19 czerwca 2012

Quiche lorraine

Quiche lorraine, czyli placek lotaryński został wynaleziony podobno przez piekarza w Nancy. To sztandarowe danie Lotaryngii było początkowo robione z ciasta chlebowego, a nie kruchego, które obecnie jest jego podstawą. Wypełnienie stanowi masa jajeczno-śmietanowa i boczek. W podstawowej, klasycznej wersji nie było sera, ale obecnie najczęściej stanowi on również składnik tej potrawy.
Dla mnie ten quiche to najprawdziwsza pychotka, szczególnie lubię go na zimno. Oprócz walorów smakowych ma jeszcze niepowtarzalną zaletę. Nie narobicie się przy nim - mało krojenia, mało smażenia i gotowania. Właściwie robi się sam ;-)



Składniki (forma ok. 22 cm):

18 czerwca 2012

Sałatka z melonem, kurczakiem i gorgonzolą

Po mało odpoczynkowym weekendzie (bieg na 10 km w 30 stopniowym skwarze) nie bardzo ma się ochotę na stanie przy garach. Jako, że lodówka prawie pusta i do zagospodarowania miałem tylko ubiegłotygodniowe resztki, powstała sałatka podobna do tej z zeszłego tygodnia. Podobna treścią, ale zupełnie odmienna smakiem. Gorąco polecam :-)


sałatka z melonem, nerkowcem i wędzonym kurczakiem


Składniki (2 porcje):
  • 2 spore garści dowolnej sałaty lub mixu sałat (rukola, roszponka, lodowa, radicchio)
  • 1 melon Galia, dojrzały
  • 1 wędzona pierś kurczaka
  • kilka łyżeczek sera gorgonzola, słodkiego - dolce
  • 1 garść orzechów orzechów nerkowca, podprażonych na suchej patelni
  • dressing: 1 łyżka miodu, 1 łyżka musztardy, sok z połówki cytryny, 4 łyżki oliwy z oliwek

15 czerwca 2012

Tagine z bażanta

Ten ptak chodził za mną już miesiącami. I to czasem prawie dosłownie, bo mam za oknem współlokatora - pięknego, dorodnego i kolorowego bażanta (nazywam go pieszczotliwie Koleżką) :-D 
Często towarzyszy mi gdy biegam albo spaceruje pod moim domem ze swoimi dwoma kurami. Znaczy się jest ich tam wielu, ale nie rozróżniam ich, więc każdego nazywam tak samo :-)
Już dawno miałem ochotę zaprosić go do domu na mały obiad, ale jakoś nie było ku temu okazji ;-) Tak się jednak zdarzyło, że wpadł mi w ręce jego szkocki członek rodziny. Młodziutki dziki bażant aż się wprosił na obiad. Skoro szkocki to poszukałem inspiracji w kuchni brytyjskiej, która to (jak się okazało) sama znalazła ją w Afryce, dokładniej w Maroku. Gdzie nie spojrzeć ta globalizacja... Na mój stół zawitał wiec tagine z bażanta.

Bażanta jadłem pierwszy raz, nie licząc pasztetu z niego. Mięsko ma pyszne i jak na tak niewielką, młodą sztukę ma go zadziwiająco sporo. Wiele się naczytałem o suchości bażantów, sporo przepisów zaleca obłożenie go słoniną lub boczkiem. Przyznam szczerze, że przy dokładnym nawilżeniu go marynatą i pieczeniu pod przykryciem, jak ja to zrobiłem, tłuste dodatki okazały się kompletnie zbędne. Bażant był soczysty, wilgotny i niesamowicie pyszny!

Miałem trochę duszę na ramieniu jedząc go - z dwóch względów. Powodem pierwszego było ostrzeżenie o możliwej zawartości śrutu. W sumie kto jak kto, ale ja powinienem się bać! Wszelkie niespodzianki dopadną mnie jako pierwszego. Już raz spotkałem się ze śrutem w pasztecie z bażanta, każde zagubione ziele angielskie jest moje, mam ości nawet w paluszkach rybnych (mimo zmielonej ryby) ;-P
Drugim powodem był fakt, iż podczas pysznego obiadu mój zaokienny Koleżka mocno dawał, dość głośne, sygnały niezadowolenia. Normalnie miałem potem kłopoty ze spaniem i ptactwo śniło mi się po nocach :-)

Gorąco polecam ten sposób przygotowania mięsa - nie tylko bażanta. Marynata doskonale nada się do każdego innego ptaka oraz ryby.
Inspirowałem się przepisem ze strony bbcgoodfood.com


 

Składniki (2 porcje):

14 czerwca 2012

Burrito z pikantnym chili

Ciąg dalszy meksykańskiego obiadu jaki uszykowałem goszcząc znajomych. Poprzednio mieliście okazję oglądać łagodne burrito z kurczakiem teraz zapraszam na pikantną wołowinę zawiniętą w pszenną tortillę.


burrito z wołowiną



Składniki:

13 czerwca 2012

Ciasto z rabarbarem

Szybkie i bardzo smaczne ciasto z rabarbarem. Jeśli chodzi o słodkości to nie przychodzą mi do głowy żadne historyjki. Wszystko sprowadza się do łakomstwa i tyle :-D


ciasto z rabarbarem


Składniki (tortownica 23 cm):
  • 1/4 szklanki stopionego masła
  • 1/3 szklanki mleka
  • 2 jajka
  • 3/4 szklanki cukru
  • 3/4 szklanki mąki pszennej tortowej
  • 1/2 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej
  • 2 łodygi rabarbaru
  • 1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
  • cukier puder - do posypania
  • masło i mąka krupczatka - do przygotowania tortownicy

12 czerwca 2012

Sałatka z wędzoną piersią, mango i orzechami

Po wczorajszej sytej Stromboli dziś nadszedł czas na coś lżejszego, ale równie pysznego.
Doskonała sałata z wędzoną piersią kurczaka, słodkim mango i prażonymi orzechami - polana apetycznym dressingiem. Takie śniadania uwielbiam :-)


sałatka z wędzoną piersią kurczaka, mango i orzechami



Składniki (2 porcje):
  • 2 spore garści dowolnej sałaty (rukola, roszponka, lodowa, może być mix)
  • 1 mango, dojrzałe
  • 1 wędzona pierś kurczaka
  • 1 garść orzechów włoskich, podprażonych na suchej patelni
  • dressing: 1 łyżka miodu, 1 łyżka musztardy, sok z połówki cytryny, 4 łyżki oliwy z oliwek

11 czerwca 2012

Stromboli

Drożdżowy zawijaniec, rodzaj nadziewanego chlebka, trochę przypominający zwiniętą pizzę - tyle gadania, a to po prostu stromboli :-)
Pyszne, aromatyczne i niesamowicie pachnące kromki gorącego chlebka same wskakują do ust. Naprawdę nie można się powstrzymać przed zjedzeniem kolejnej i taki bochenek znika w oka mgnieniu.
To bardzo podstawowa wersja stromboli urzekająca swoją prostotą - to w niej tkwi właśnie siła tego dania. Nadzienie z pomidorowego sosu, mozzarelli i dojrzewającej szynki z dodatkiem bazylii i tyle :-) Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby nadzienie zmodyfikować, wzbogacić. Tyle ile w Was fantazji tyle wersji... 

Inspiracją jest książka The Hairy Bikers' Big Book of Baking oraz program Hairy Bikers' Bakeation.


  
stromboli


Składniki:

10 czerwca 2012

Młoda kapusta z chorizo i grzybami

Młoda kapustka już dawno za mną chodziła. Za każdym razem gdy widziałem ją na Hali Targowej to miałem na nią ochotę, ale w danej chwili to sezon szparagowy, to szpinak na tapecie - zawsze wszystkie warzywa przeciwko mnie i kapuście.
No, ale mężczyzna stanowczym musi być i w końcu zapakowałem ją do torby i upichciłem - co widać poniżej :-)
Pomysł inspirowany przepisem z Blogu Flowerka.


młoda kapusta z chorizo i grzybami

 
Składniki (3-4 porcje):

09 czerwca 2012

Moussaka, musaka - grecka zapiekanka

Dzisiejsze danie to musaka (moussaka), przygotowana przez dziewięć osób we własnych kuchniach, ale trochę jakby w jednej wspólnej - internetowej.
Pomysłodawczynią akcji wspólnego kucharzenia jest Viola i to od niej otrzymaliśmy podstawowy przepis. Jak wiadomo, ciężko jest się oprzeć chęci eksperymentowania oraz własnym przyzwyczajeniom i to, co ostatecznie z przepisu zostało, okaże się w momencie publikacji naszych dań ;-) Uzgodniliśmy tylko, żeby nam zamiast zapiekanki leczo nie wyszło...

Udział we wspólnym przedsięwzięciu kulinarnym wzięli:

Viola autorka bloga Fun & Taste
Aga autorka bloga Kuchnia z jadalnią
Anna autorka bloga Voyagedegustacje
Asia autorka bloga Kaczodajnia
Kasia autorka bloga Bake&Taste
Mariola autorka bloga Veggieola
Monika autorka bloga Maxymonium kulinarne
Patrycja autorka bloga Czerwień i błękit
oraz Ja :-)


musaka, moussaka


Musaka to danie pochodzące z Bałkanów i wschodniego wybrzeża Morza Śródziemnego.
Grecka moussaka składa się z warstw bakłażana, jagnięciny duszonej z pomidorami i beszamelu. Ma zwykle trzy warstwy - na dole oberżyna, w środku mięso, na górze beszamel. Tradycyjna grecka zapiekanka nie zawiera sera.
Turecka musakka nie jest zapiekanką warstwową. Jest przyrządzana z bakłażana, zielonej papryki, mięsa mielonego i pomidorów. Bułgarska odmiana zamiast oberżyny zawiera ziemniaki, jagnięcina została zastąpiona wieprzowiną, a beszamel jogurtem wymieszanym z jajkami i mąką.
Obecnie w kuchniach i restauracjach można spotkać różne wersje  tego dania. Stosowane są rożne rodzaje mięsa, bardzo częstym dodatkiem stał się ser lub chlebowe okruszki. Grecy często dodają cukinię, podsmażone lub podgotowane ziemniaki oraz grzyby. Różne są też odmiany beszamelu, do podstawowego dodawane są żółtka (wtedy ma zespoloną konsystencję) lub całe jajka (wówczas jest puszysty i rośnie podczas pieczenia).
Ja pozwoliłem sobie na dodatek oregano i gałki, warstwy ziemniaków, wina w mięsie i jajek w beszamelu.

Zapraszam również na kolejną odsłonę tego pysznego dania

Grecka moussaka, najlepsza na świecie :-)


Składniki (4 porcje):

08 czerwca 2012

Potrawka z kurczaka z fasolką i szpinakiem

Ta potrawka to efekt wiosennych porządków w lodówce i zamrażalniku. Zrobiłem ją już dawno temu, ale teraz podczas kolejnych porządków (w komputerze) natrafiłem na jej zdjęcie, wiec załączam :-)
Główną zaletą "porządkowych" dań jest to, że za każdym razem wychodzą inne i nie znudzą się na pewno. A poza tym taka potrawka powstaje w mgnieniu oka, co oznacza, że i porządki i gotowanie męczące nie będą ;-)




Składniki (2 porcje):

07 czerwca 2012

Burrito z kurczakiem, cukinią i papryką

Dziś na blogu trochę Meksyku. Łagodna chrupiąca tortilla z soczystym kurczakiem, marynowaną papryką i słodką, grillowaną cukinią. Do tego oczywiście obowiązkowo ser :-)



burrito z kurczakiem, cukinią i papryką


 Składniki:

06 czerwca 2012

Linzer Torte, czyli niesamowity tort z Linz :-)

Zrobienie tego tortu zajęło mi prawie rok, ale jak na najstarszy tort świata, rok nie jest długim okresem.
Ostatnie wakacje spędziłem w Górnej Austrii, której stolicą jest właśnie Linz. Oczywiście obowiązkowe punkty programu, jeśli chodzi o zwiedzanie, to miejsca atrakcyjne kulinarnie. Miedzy nimi kolosalne znaczenie miała pewna cukiernia znana właśnie z najlepszej wersji tego tortu.

Nazwa Linzer Torte niekoniecznie pochodzi od nazwy miasta. Oprócz tak stanowiącej historii jest również ta, która pochodzenie tortu przypisuje wiedeńskiemu cukiernikowi o nazwisku Linzer. Dziś naprawdę trudno komukolwiek przyznać rację, ważne jest jednak miejsce, w którym można skonsumować tort naprawdę godny miana tego jedynego w swoim rodzaju. To cukiernia Jindrak Konditorei w Linz, w której co roku wypieka się 80000 tych słodkich torcików.
Tort z tej cukierni to cukierniczy majstersztyk. Naprawdę ciężko się mu oprzeć i pozostawia po zjedzeniu niezapomniane wrażenie. Od razu po konsumpcji wiedziałem, że czeka mnie samodzielny wypiek i przyznam się, że moja wersja jest godna swego imienia. Naprawdę przepis, którym się inspirowałem, "daje radę" :-) 
Oczywiście już będąc w Austrii zaopatrzyłem się w tamtejszą marmoladę, z góry przeznaczając ją na ten tort. Jednej rzeczy potrzebnej przy torcie jednak nie nabyłem, tak więc został wykonany bez niej. To Tortenoblate, czyli rodzaj opłatka/wafla, który położony na spodniej warstwie ciasta jest smarowany marmoladą. Ma za zadanie nie dopuścić do wsiąkania marmolady w ciasto. 
W sumie nigdy z czymś takim się nie spotkałem, wiec brak tego nie został przeze mnie zauważony ;-)

I ostatnia bardzo ważna uwaga. Jak pewnie zauważycie za chwilkę tradycyjny tort powinien mieć ornament w kształcie kratki. Mój niestety ma na wierzchu więzienną kratkę, czyli szczebelki. To niestety moja wada, że podjadam ciasto podczas przygotowywania wypieków i starcza go na tyle ile widać na zdjęciu ;-) 
W smaku oczywiście nie zmienia to nic, ale ile daje przyjemności jeszcze przed włożeniem ciacha do pieca ;-P

Inspirowałem się książkami Das neue Sacher Kochbuch oraz Die oberösterreichische Küche.


linzer torte


Składniki:

04 czerwca 2012

Lebergröstl - wątróbka jakiej jeszcze nie jedliście

To naprawdę apetyczne danie jest moją pierwszą odpowiedzią na wątróbkową akcję Violi. Nawet lubię wątróbkę, szczególnie wieprzową i cielęcą. Od dłuższego czasu ostrzę sobie również zęby na jagnięcą, ale niestety nigdy jej jeszcze w Polsce w sklepie nie spotkałem (z cielęcą też jest zresztą podobny problem).
Zazwyczaj, jeśli chodzi o wątróbkę, to kulinarnie nie szaleję. Zjadam ją smażoną z cebulką w towarzystwie ziemniaków. Już nawet najzwyklejszą wątróbkę z jabłkiem obiecuję sobie zrobić od lat, ale zawsze kończy się to tak samo - cebulka i basta :-)
Tym razem stwierdziłem, że do tematu się przyłożę i może uda mi się kogoś zainteresować tą częścią świnki. Znalazłem więc taki tyrolski przepis na ziemniaczki zapiekane z wątróbką, taką patelnię z wątróbką. Już sam sposób jej przygotowania to dla mnie nowość - nigdy nie mieliłem wątróbki (poza pasztetami oczywiście). Należy ją zmielić w maszynce z sitkiem o bardzo dużych oczkach, alternatywnie można też niezbyt drobno posiekać.

Przyznam się szczerze, że miałem poważny problem z nadaniem nazwy temu daniu. W języku niemieckim są słowa, których odpowiednika niestety w naszym nie znajdziemy. Gröstl to austriackie słowo oznaczające potrawę przyrządzaną na patelni z dodatkiem zrumienionych ziemniaczków. Faktycznie wychodzi po polsku bardzo krótka i treściwa nazwa. Tak więc to danie oryginalnie nazywa się Lebergröstl, czyli wątróbkowe gröstl, a na potrzeby własne nazwałem ją wątróbką jakiej jeszcze nie jadłem... 
I nie ma w tym ani odrobiny przesady. Naprawdę danie jest przepyszne i z pewnością je powtórzę. Już mam nawet w głowie kilka pomysłów na jej urozmaicenie. Na pierwszy ogień pójdzie pewnie jakiś dodatek porto :-)




Składniki (2 porcje):

03 czerwca 2012

Dresdner Handbrot - chlebek nadziewany szynką i serem

Ten chlebek to cud, odkrycie okołobożonarodzeniowe...
Co roku bywam w Dreźnie na Jarmarkach Bożonarodzeniowych. Jest ich tam naprawdę sporo, a każdy ma coś innego do zaoferowania. Oczywiście mnie najbardziej interesuje kulinarna strona tychże. Na każdym z nich jest coś wartego wypróbowania, ale żołądek mam tylko jeden i często po prostu odmawiam sobie kolejnych pyszności z braku miejsca.
I tak, kilka lat temu, naprawdę późnym wieczorem, trafiłem na jeden z jarmarków z totalnie pełnym brzuchem. Moje oczy ujrzały jednak nieźle długą kolejkę wygłodniałych "jarmarkowiczów" czekających przed maleńkim okienkiem. Przyznam, ze niewiele zrozumiałem z nazwy nad okienkiem, ale taka liczba chętnych do łakomstwa nie może się mylić ;-)
To właśnie taki chlebek/bułkę nazywany Dresdner Handbrot lub też Rahmklecks tam serwowano. To jedna z jego wersji, czyli rodzaj chlebka, bagietki nadzianej serem, szynką i pieczarkami. Jest ona dzielona na cześci i tak sprzedawana. Druga wersja przypomina raczej minibułeczki, ale nadzienie pozostaje podobne. Obie wersje pieczone są w kamiennych piecach opalanych drewnem, a podawane z kleksem śmietany (stad jedna z nazw) lub lekko rozrzedzonym twarożkiem, zawsze z dodatkiem szczypiorku lub innych ziół.
Kompletnie nie żałuję, że właściwie zmusiłem się wówczas do konsumpcji tego pieczywa. Stało się to kolejnym powodem do odwiedzania Drezna. Ale wrodzona ciekawość kazała mi spróbować własnych sił w wypieku. Oczywiście piecem odpowiednim nie dysponuję, ale muszę stwierdzić, ze efekt przerósł moje oczekiwania. Jeden z powodów odwiedzania festynu odpadł, ale jeszcze ich tyle zostało, że nuda w grudniu mi nie grozi :-D
To pierwsza z wersji, ta bardziej chlebkowa. Wkrótce zrobię również tą bułeczkową :-)


Dresdner Handbrot

Składniki:

02 czerwca 2012

Risotto z owocami morza - risotto alla maranese


Gdy przechodzi ochota na makaron to myślę wtedy o ryżu (no dobra, teraz o młodych ziemniaczkach). A jak ryż to najłatwiej przygotować szybkie risotto. Dziś risotto alla maranese, czyli z owocami morza - krewetkami i mątwą. Do tego niezwykle aromatyczny seler naciowy, pietruszka, białe wino i obowiązkowo parmezan. Pyszności!!!


risotto z krewetkami, alla maranese


Składniki: 

01 czerwca 2012

Sos Bozner idealny do szparagów - Bozner Sauce

Sos przygotowałem do musu ze szparagów, ale jest on standardowym południowotyrolskim dodatkiem do wszelkich potraw ze szparagów - dlatego zamieszczam go jako osobny wpis.
Nazwa pochodzi od miejscowości Bozen (wł. Bolzano). To miejscowość położona w Południowym Tyrolu we Włoszech. To takie miejsce, które nie może się zdecydować, czy być włoskim, czy niemieckim (właściwie austriackim) :-)
Oczywiście można się domyślać, że jak to we Włoszech, sos nie powstał w tej miejscowości :-D 
Podobno pochodzi z okolic Terlan (Terlano), do którego w okresie zbiorów szparagów, zjeżdżali w celach konsumpcyjnych mieszkańcy okolicznych miejscowości - również Bozen. Szparagi były tam podawane przyozdobione posiekanym jajkiem, zieloną cebulką i oliwą, które to składniki mieszało się ze sobą już na talerzu. Podobno w jednej z knajpek mieszkańcy Bozen tak paskudzili zwykle na obrusach tym "do it yourself", że właścicielka postanowiła, że od tamtej pory będą im sami mieszać składniki i podawać gotowy sos.
Oczywiście mieszkańcy Bozen mają swoja teorię na ten temat, w której opowiadają, jak to byli goszczeni i raczeni tak paskudnym sosem, że sami prosili o podawanie wyłącznie składników, aby własnoręcznie przyrządzić swój sos idealny ;-)




Składniki:

Mus ze szparagów rodem z Südtirol

Miałem niesamowitą ochotę spożyć szparagi inaczej niż dotychczas. Zacząłem więc przeglądać książki kulinarne w poszukiwaniu inspiracji i przepisów. Oczy skierowałem oczywiście na książki niemieckojęzyczne, gdyż Niemcy i Austriacy to niesamowici pasjonaci szparagów. Oto znaleziony i wypróbowany przeze mnie przepis na mus ze szparagów z Południowego Tyrolu czyli - Südtiroler Spargelmousse.
Mus ten smakuje wybornie, inaczej niż wszystko ze szparagów co do tej pory jadłem, więc swoją zachciankę spełniłem. Podaje się go z dodatkiem sosu Boznersauce, na który przepis znajduje się  TUTAJ.

Przepis pochodzi z książki Die gute Tiroler Küche: über 400 traditionelle und zeitgemäße Rezepte aus Nord-, Ost- und Südtirol - trzeba przyznać, że do tytułów książek mają polot :-)


mus ze szparagów


Składniki (2 porcje):