tag:blogger.com,1999:blog-74816210351562623272024-03-19T09:47:12.590+01:00Facet Na Talerzubartoldzikhttp://www.blogger.com/profile/13836871855640388536noreply@blogger.comBlogger374125tag:blogger.com,1999:blog-7481621035156262327.post-59097164329807416292015-06-11T19:00:00.000+02:002015-06-11T21:29:40.903+02:00Tortilla z młodymi ziemniakami, chorizo i koperkiem<div style="text-align: justify;">
Dawno mnie z Wami nie było, bo niestety brak czasu nie pozwalał nie tylko na publikację, ale również gotowanie. Dawno również nie przygotowywałem nic wspólnie z blogerkami. Gdy padło hasło potrawy z młodych ziemniaków, jajek i koperku od razu się zdecydowałem, że wezmę udział. To moje ulubione połączenie gdy tylko pojawiają się młode ziemniaki. Oczywiście tradycyjne ziemniaczki z sadzonym i mielonym chętnie zjem, ale dziś padło na tortillę ziemniaczaną.<br />
W kuchni potrawy przygotowały ze mną: <a href="http://filozofiasmaku.blogspot.com/2015/06/saatka-ziemniaczana-ze-szparagami-i.html" rel="nofollow" target="_blank">Panna Malwinna</a>, <a href="http://codzienne-gotowanie.blogspot.com/2015/06/placek-ziemniaczany-z-jajkiem.html" rel="nofollow" target="_blank">Martynosia,</a> <a href="http://mirabelkowy.blogspot.com/2015/06/mode-ziemniaki-z-jajkiem-i-koperkiem-w.html" rel="nofollow" target="_blank">Mirabelka</a> </div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDSKOvoQbh_vrFH_zgU5LiQ7oB2AGPTobjyPxOEPaDJO099JnG6dBESM0DYeJKhQj83dnP-KlDmzN4p9gkrXeLhMsb93P6a8ACm3ybJnLylniUeSpcaNqsefWVivtWISJSwKMMsgBTMuE/s1600/tortilla+ziemniaczana.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Tortilla z młodymi ziemniakami, chorizo i koperkiem" border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDSKOvoQbh_vrFH_zgU5LiQ7oB2AGPTobjyPxOEPaDJO099JnG6dBESM0DYeJKhQj83dnP-KlDmzN4p9gkrXeLhMsb93P6a8ACm3ybJnLylniUeSpcaNqsefWVivtWISJSwKMMsgBTMuE/s640/tortilla+ziemniaczana.jpg" title="" width="426" /></a></div>
<br />
<b>Składniki:</b><br />
<ul>
<li>6 małych młodych ziemniaków</li>
<li>15 plasterków kiełbasy chorizo</li>
<li>2-3 spore garści liści młodego szpinaku</li>
<li>6 jajek</li>
<li>2 łyżki startego twardego, aromatycznego sera np. pecorino</li>
<li>1 łyżka posiekanego koperku</li>
<li>ząbek czosnku</li>
<li>sól, świeżo zmielony czarny pieprz - do smaku </li>
<li>oliwa i masło do smażenia </li>
</ul>
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEig0R85TU23asoCpNPzH4QeLtI23hEcMGgf0aWQ2MiDH4rFh6_Auv5_pv3lG2UTZUk1o2B4an1lbSDlJ2x1gMEo1oaR2zCvwcTbsGkar39DTR4ivDHhkowQ2QX2MdmEFyhyphenhyphenxqIEOGFxLHM/s1600/tortilla+z+chorizo.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Tortilla z młodymi ziemniakami, chorizo i koperkiem" border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEig0R85TU23asoCpNPzH4QeLtI23hEcMGgf0aWQ2MiDH4rFh6_Auv5_pv3lG2UTZUk1o2B4an1lbSDlJ2x1gMEo1oaR2zCvwcTbsGkar39DTR4ivDHhkowQ2QX2MdmEFyhyphenhyphenxqIEOGFxLHM/s640/tortilla+z+chorizo.jpg" title="" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>1.</b> Piekarnik nagrzać do temperatury 180 stopni. W miseczce wymieszać starty ser z koperkiem. </div>
<div style="text-align: justify;">
Na rozgrzanej patelni (najlepiej takiej, którą można wstawić do piekarnika) podsmażyć plasterki chorizo, aż wytopi się z nich tłuszcz i się zrumienią. W międzyczasie obrać ziemniaki i pokroić w kostkę 1cm. </div>
<div style="text-align: justify;">
<b>2.</b> Gdy kiełbasa będzie gotowa odłożyć ją na papierowy ręcznik. Wytrzeć patelnię, nalać łyżkę oliwy i smażyć na średnim ogniu ziemniaki, aż się zrumienią (około 7-10 minut). Przełożyć na papierowy ręcznik. </div>
<div style="text-align: justify;">
<b>3.</b> Na patelni stopić łyżkę masła, a następnie dodać szpinak. Zwiększyć ogień i smażyć liście szpinaku, aż stracą wodę. W tym czasie do miski wbić jajka i dobrze rozbełtać. Doprawić solą i pieprzem. </div>
<div style="text-align: justify;">
<b>4.</b> Kiedy szpinak będzie gotowy zlać z patelni ewentualną wodę, dodać kawałek masła i przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku. Zmniejszyć ogień na bardzo mały. Dodać ziemniaki i chorizo, przemieszać, doprawić solą. Wlać masę jajeczną, wymieszać i przez ok.8 minut
smażyć tortillę. Należy co jakiś czas delikatnie potrząsać patelnią,
aby spód tortilli do niej nie przywarł oraz odgarniać brzegi tortilli do
środka i pozwolić płynowi z góry dostać się pod spód. </div>
<div style="text-align: justify;">
<b>5.</b> Kiedy tortilla
zaczyna przybierać zwartą konsystencję placka, włożyć patelnię do
piekarnika i piec przez około 5 minut, aż góra się zarumieni i
całość dokładnie się zetnie. Posypać serem z koperkiem i odczekać minutę. Teraz można zsunąć tortillę na talerz, pokroić w trójkąty i podawać z mieszanką sałat.
</div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli nie macie patelni, którą można użyć w piekarniku, potrzebne będą dwa duże talerze Ładnie
ściętą tortille zsunąć na talerz, przykryć ją drugim talerzem, obrócić i
zsunąć z powrotem na patelnię. Podsmażyć z drugiej strony.<br />
<b>Smacznego :-)</b></div>
<br />bartoldzikhttp://www.blogger.com/profile/13836871855640388536noreply@blogger.com413tag:blogger.com,1999:blog-7481621035156262327.post-45946381953446057722015-02-26T19:00:00.000+01:002015-02-26T19:00:00.923+01:00Ciasto cebulowe - Allgäuer Zwiebelkuchen<div style="text-align: justify;">
Zapraszam na <b><i>Zwiebelkuchen</i></b>, czyli ciasto cebulowe. Ciasto, a właściwe tarta z duszoną cebulą. Aromaty zachęcają do konsumpcji. Potrawa smakuje na ciepło i zimno, zawsze się sprawdzi. Zwiebelkuchen doskonale znane jest w Niemczech i Austrii, ale nie ma powodu, aby nie spopularyzować go również u nas. </div>
<div style="text-align: justify;">
Dziś razem z Anią z bloga <a href="http://mopswkuchni.net/" rel="nofollow" target="_blank">Mops w kuchni</a> postanowiliśmy przygotować je dla Was. Mimo, że u mnie na blogu (<a href="http://www.facetnatalerzu.pl/2012/04/tarta-cebulowa-zwiebelkuchen.html" target="_blank">Zwiebelkuchen</a>) mieliście okazje je już zobaczyć to nie trzeba było mnie namawiać do jego ponownego przygotowania. Dziś wersja z <span class="st"><em>Allgäu </em>z pysznym boczkiem, koniecznie spróbujcie. Smakuje kompletnie inaczej niż poprzednia wersja, trzeba spróbować więc obie, a właściwie trzy, bo Ani oczywiście też :-)<em><br /></em></span></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjTClfv5wQZxtC2-5npN9KV_Mqlzl4RPPdPWx_c-QmTPEDrINx20VFua5ZiyikXAFp4lW1jGzDpy_NSGd27Loxxfm_XoFzRpOTEhC68hofBPB3g-g09B1beWhJ6CmxgmgDmmHTco3BR5Y/s1600/tarta+cebulowa.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Ciasto cebulowe - Allgäuer Zwiebelkuchen" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjTClfv5wQZxtC2-5npN9KV_Mqlzl4RPPdPWx_c-QmTPEDrINx20VFua5ZiyikXAFp4lW1jGzDpy_NSGd27Loxxfm_XoFzRpOTEhC68hofBPB3g-g09B1beWhJ6CmxgmgDmmHTco3BR5Y/s1600/tarta+cebulowa.jpg" height="426" title="" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<b>Składniki:</b><br />
<br />
<b><i>Ciasto:</i></b><br />
<ul>
<li>150 g mąki pszennej</li>
<li>50 g zmielonych migdałów lub orzechów</li>
<li>1 jajko</li>
<li>100 g masła</li>
<li>szczypta soli</li>
<li>szczypta cukru </li>
</ul>
<b><i>Nadzienie:</i></b><br />
<ul>
<li>1 kg cebuli</li>
<li>150 g boczku wędzonego, surowego</li>
<li>garść natki pietruszki, posiekanej</li>
<li>250 g śmietany</li>
<li>2 jajka</li>
<li>oliwa lub klarowane masło - do smażenia </li>
<li>sól, świeżo zmielony czarny pieprz - do smaku </li>
</ul>
<br />
<a name='more'></a><br />
<ul>
</ul>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnmtcjV9SwgIUDpRBtWVr8q2BiyFcvZP-Q74QAI0tVQbGy9mmI2Xr8cQSFHE9uBmWDmLmYSYtTK08-ShQi0yHYC6_ERZ9CzNHbbwBn97a2vWB_TIc3bTEjJGlIjowda2edQhW6RM84EK0/s1600/ciasto+cebulowe.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="tarta cebulowa - Allgäuer Zwiebelkuchen" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnmtcjV9SwgIUDpRBtWVr8q2BiyFcvZP-Q74QAI0tVQbGy9mmI2Xr8cQSFHE9uBmWDmLmYSYtTK08-ShQi0yHYC6_ERZ9CzNHbbwBn97a2vWB_TIc3bTEjJGlIjowda2edQhW6RM84EK0/s1600/ciasto+cebulowe.jpg" height="426" title="" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br />
<b>1</b>. Z mąki, zmielonych orzechów, masła, jajka, szczypty soli i cukru wyrobić ciasto kruche. Owinąć w folię i schłodzić przez 30 minut w lodówce.</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>2</b>. W tym czasie przygotować nadzienie. Cebulę pokroić w półplasterki, boczek w paski. </div>
<div style="text-align: justify;">
Najpierw podsmażyć na chrupiąco boczek, po czym ściągnąć go z patelni. Dodać odrobinę oliwy lub klarowanego masła i podsmażyć cebulę. Powinna się lekko zrumienić. Po usmażeniu wymieszać z boczkiem i przestudzić.</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>3</b>. Piekarnik nagrzać do temperatury 180 stopni (górna i dolna grzałka),
formę wysmarować masłem. Ciasto rozwałkować do takiego rozmiaru, aby dokładnie wypełnić nim formę.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>4</b>. Jeśli lubicie chrupiące ciasto to nadszedł czas na krótkie podpiekanie
ciasta. W tym celu należy ponakłuwać je widelcem, przykryć papierem do
pieczenia, na ten z kolei wysypać fasolę lub ceramiczne kulki. Podpiekać
ciasto 5 minut, a następnie wyciągnąć z piekarnika i pozbyć się
obciążenia i papieru. </div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>5</b>. Przygotować płynne wypełnienie. Roztrzepać dokładnie jajka ze śmietaną, przyprawami i pietruszką. Do formy z podpieczonym ciastem wyłożyć równomiernie cebulę z boczkiem i zalać przygotowaną masą. Piec około 35-40 minut. Po wyciągnięciu z
piekarnika przestudzić lekko tartę i podawać<br />
<br />
<b>Smacznego :-)</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-Nk9v2csRX2e56INnTBL8I5n5NHHALLhUFLcavb5MS1Ygu6M_8SsUaoTKUxklKgzkCnCZOeZhtPIe8GXKgUVcaTdZffmhbQdKuX3siT8fEpfiIru2uwtycUt3AMMHX7ij07FEQ4eooqM/s1600/zwiebelkuchen.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Ciasto cebulowe - Allgäuer Zwiebelkuchen" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-Nk9v2csRX2e56INnTBL8I5n5NHHALLhUFLcavb5MS1Ygu6M_8SsUaoTKUxklKgzkCnCZOeZhtPIe8GXKgUVcaTdZffmhbQdKuX3siT8fEpfiIru2uwtycUt3AMMHX7ij07FEQ4eooqM/s1600/zwiebelkuchen.jpg" height="640" title="" width="426" /></a></div>
<br />
</div>
bartoldzikhttp://www.blogger.com/profile/13836871855640388536noreply@blogger.com22tag:blogger.com,1999:blog-7481621035156262327.post-53884519093997623372015-02-09T19:00:00.000+01:002015-02-09T19:00:00.692+01:00Pizza al formaggio - niesamowicie serowa<div style="text-align: justify;">
Dziś Międzynarodowy Dzień Pizzy. W moim domu nie mogło się w tak szczególnym dniu nie przygotować tego zacnego i lubianego przez wszystkich dania. Tym razem, z racji sporej ilości serów znajdujących się w lodówce postawiłem na bardzo serowa wersję, która możecie obejrzeć poniżej. Dziś w ramach wspólnego pizzowania swoje wersje pizzy przygotowały także:</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span lang="EN-US" style="color: #1f497d; font-size: 11pt;">Chantel <a href="http://przykubkukawy.blox.pl/html" target="_blank">http://przykubkukawy.blox.pl/html</a></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: #1f497d; font-size: 11pt;">Panna Malwinna <a href="http://filozofiasmaku.blogspot.com/" target="_blank">http://filozofiasmaku.blogspot.com/</a></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: #1f497d; font-size: 11pt;">Mops <a href="http://mopswkuchni.net/" target="_blank">http://mopswkuchni.net/</a></span></span></div>
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMAZ9gxMHmce8ysR1otmyHOrZ7hUbLbNP7EqyIjf0frm8bStqr2SH6OHEk6lluhLjdg-fEQs_nYAArVn-IVvEH3v6yvOTd2Le924F8C2dcoanYBYJJXqeNtRmHZpMAGOPTWq0RodEhGV4/s1600/pizza+z+serami.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMAZ9gxMHmce8ysR1otmyHOrZ7hUbLbNP7EqyIjf0frm8bStqr2SH6OHEk6lluhLjdg-fEQs_nYAArVn-IVvEH3v6yvOTd2Le924F8C2dcoanYBYJJXqeNtRmHZpMAGOPTWq0RodEhGV4/s1600/pizza+z+serami.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<h3 class="post-title entry-title" itemprop="name">
</h3>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>Składniki:</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><i>Ciasto (2-3 pizze): </i></b></div>
<ul style="text-align: justify;">
<li>500 g mąki pszennej</li>
<li>300 g wody</li>
<li>1 łyżka soli</li>
<li>15 g świeżych drożdży</li>
<li>3 łyżki oliwy z oliwek</li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
<b><i>Nadzienie (na jedną pizzę): </i></b></div>
<ul>
<li style="text-align: justify;">1 łyżka koncentratu pomidorowego</li>
<li style="text-align: justify;">1 łyżka śmietany</li>
<li style="text-align: justify;">60 g sera emmentaller</li>
<li style="text-align: justify;">60 g sera mozzarella</li>
<li style="text-align: justify;">60 g sera wędzonego (np. scamorza)</li>
<li style="text-align: justify;">30 g sera ricotta</li>
<li style="text-align: justify;">30 g sera pleśniowego (np. roquefort lub pikantny ser gorgonzola)</li>
<li style="text-align: justify;">kilka listków świeżej bazylii</li>
</ul>
<br />
<a name='more'></a><br /><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiE3qAP_jbvVkA054qzF-GPoyw-oB7q_tNZuuH2HpsDQBMRwcDVGyLOLj1nNoSDW8qoOPJQ7-C19rkROmlMAsaXO_wHg7zaPKtOisiVG_CTegoXMeo5OI7KzdzFVHnMXy86s8M5hNZO4c4/s1600/pizza+serowa.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiE3qAP_jbvVkA054qzF-GPoyw-oB7q_tNZuuH2HpsDQBMRwcDVGyLOLj1nNoSDW8qoOPJQ7-C19rkROmlMAsaXO_wHg7zaPKtOisiVG_CTegoXMeo5OI7KzdzFVHnMXy86s8M5hNZO4c4/s1600/pizza+serowa.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
1. Wymieszać wszystkie składniki ciasta i wyrobić gładkie elastyczne ciasto. Ułożyć w lekko natłuszczonej misce, przykryć folią spożywczą i odstawić do wyrośnięcia na godzinę.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
2. Wymieszać śmietanę z koncentratem. Emmentaller, mozzarellę i scamorzę pokroić w kostkę.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
3. Nagrzać piekarnik do temperatury 250 stopni. Jeśli dysponujecie kamieniem to nagrzać go razem z piekarnikiem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
4. Wyrośnięte ciasto podzielić na 2 lub 3 części zależnie od tego jakiej grubości pizzę lubicie. Uformować kule i odstawić na 10 minut do kolejnego wyrastania. Nakryć kule ściereczką, aby nie obsychały.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
5. Każdy placek rozciągnąć na blacie lekko posypanym mąką. Umieścić go na blaszce lub kamieniu i posmarować sosem. Ułożyć sery pokrojone w kostkę, pokruszyć ser pleśniowy i rozłożyć kawałeczki ricotty</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
6. Każd<span style="color: #0000ee;">ą</span> pizzę piec przez 8-10 minut. W połowie czasu pieczenia ułożyć na pizzy listki bazylii.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Smacznego :-)</b><br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<b>Pizzożercom polecam także: </b></div>
<h3 class="post-title entry-title" itemprop="name" style="text-align: center;">
<a href="http://www.facetnatalerzu.pl/2014/10/pizza-margherita-w-neapolitanskim-stylu.html">Pizza Margherita w neapolitańskim stylu</a></h3>
<h3 class="post-title entry-title" itemprop="name" style="text-align: center;">
<a href="http://www.facetnatalerzu.pl/2014/09/pizza-alla-salsiccia-mozzarella-salami.html">Pizza alla salsiccia - z mozzarellą i salami</a></h3>
<h3 class="post-title entry-title" itemprop="name" style="text-align: center;">
<a href="http://www.facetnatalerzu.pl/2012/10/pizza-z-ziemniakami-i-gorgonzola.html">Pizza z ziemniakami i gorgonzolą</a></h3>
<h3 class="post-title entry-title" itemprop="name" style="text-align: center;">
<a href="http://www.facetnatalerzu.pl/2012/10/tyrolska-pizza-pizza-tirol.html">Tyrolska pizza - pizza TIROL</a></h3>
<h3 class="post-title entry-title" itemprop="name" style="text-align: center;">
<a href="http://www.facetnatalerzu.pl/2012/02/pizza-z-trzema-serami-i-odrobina.html">Pizza z trzema serami, rukolą i prosciutto</a></h3>
<h3 class="post-title entry-title" itemprop="name">
</h3>
</div>
bartoldzikhttp://www.blogger.com/profile/13836871855640388536noreply@blogger.com20tag:blogger.com,1999:blog-7481621035156262327.post-25343177558107394232015-02-01T15:09:00.003+01:002015-02-01T16:41:37.418+01:00Małże w piwie - Moules à la bière<div class="western" style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span lang="en">Mule
w Belgii, jako danie narodowe, podawane są chyba w każdej restauracji.
I w każdej z nich oczywiście na wiele sposobów, wedle życzenia
konsumenta. Najbardziej tradycyjny (nie tylko w Belgii) to <b><i>moules
marinières</i></b>, czyli małże po marynarsku – duszone w białym winie z
szalotką i natką pietruszki. <b><i>Moules à la crème</i></b> to danie
przygotowane podobnie jak powyższe, ale zredukowany sos zostaje zagęszczony śmietaną i odrobiną mąki. <i><b>Moules à la bière</b></i> to danie
równie typowe dla Belgii. Małże przygotowywane są w porządnym
belgijskim piwie zamiast wina, z dodatkiem selera naciowego, szalotki
i marchewki. Wszystkie propozycje są doskonałe więc jeśli będziecie kiedyś w Belgii to polecam spróbować którekolwiek.</span><br />
<br />
<span lang="en"> </span> <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjF5hyphenhyphenb_2dqNgkAZsNx8QnD96pL5KWRqBa1nnQrH87A8dUKdwhR1Xd6XzVNIFwx_ICpAgZALUmBt72nLo735IYznSDZGSOs33e8cMDLMQfIPi6V3xzhH9-LPIrPEBeMc5JvDjCjQyaSg2Q/s1600/moule.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Małże w piwie - Moules à la bière" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjF5hyphenhyphenb_2dqNgkAZsNx8QnD96pL5KWRqBa1nnQrH87A8dUKdwhR1Xd6XzVNIFwx_ICpAgZALUmBt72nLo735IYznSDZGSOs33e8cMDLMQfIPi6V3xzhH9-LPIrPEBeMc5JvDjCjQyaSg2Q/s1600/moule.jpg" height="426" title="" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
Małże to naprawdę
wdzięczny surowiec do przygotowania pysznych dań. Chociaż mogą
być przyrządzane na dziesiątki sposobów, to chyba gotowanie w
dużej ilości pary, w sporym garnku jest najbardziej popularną i
lubianą metodą. Gdy metoda została już wybrana pozostaje nam
ogromna wariacja składników, z którymi można przygotować w ten
sposób małże. Musimy w tym celu dysponować warzywami, ziołami,
przyprawami oraz płynem, dzięki któremu wytworzymy parę. Wariacji
jest bez liku.</div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Płyny używane w
gotowaniu małż mają za zadanie wytworzenie pary, a po ugotowaniu
będą stanowić wspaniały sos.. Nie powinno być ich nadmiernie
dużo. Na kilogram muszli 150-200 ml powinno jak najbardziej
wystarczyć. To da naprawdę sporo pary i odpowiednią ilość sosu.
Najczęściej małże przygotowuje się przy użyciu białego wina,
ale również szampan, piwo, cydr czy bulion są doskonałym
składnikiem ich sosu. Czasami w ostatniej fazie gotowania bywa
dodawana śmietana.</div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Seler naciowy,
szalotka, czosnek, marchewka, por to warzywa będące najczęściej
towarzystwem gotowanych małż. Ogólnie powinny być to takie
warzywa, które dzięki krótkiemu wstępnemu podsmażeniu oraz
gotowaniu przez kilka minut już z małżami będą miękkie i gotowe
do spożycia. Z tego samego powody powinny być pokrojone w drobną
kostkę lub cienkie plasterki lub słupki.
</div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Aromatyczne zioła
dopełniają smaku każdej potrawy, więc nie będzie niczym
zaskakującym, że w daniach z małżami też powinny się znaleźć.
Natka pietruszki, tymianek, kolendra, trawa cytrynowa, koperek to
tylko przykładowe. Ja osobiście nie wyobrażam sobie tradycyjnych
muszli bez pietruszki i odrobiny tymianku, natomiast kolendra czy
trawa cytrynowa doskonale się sprawdzą w przypadku potraw
azjatyckich. Sos podawany jest w miseczce wraz z małżami lub też w
osobnym naczyniu, w którym można zamaczać kawałek pieczywa.</div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigOGiRO5mnzyG3GInkmL6dhJU1KACpfb92HXYN6bZw6b77Vr2qG4qy0qkYJUXH3y4AJA1tB5h4VFztqWAeQZH4oZ_g7TInpmNNepoFn7YJ_AiWGjKxeNcSGY3X_Cc4Vj0rsoNzMqEkoEk/s1600/ma%C5%82%C5%BCe+w+piwie.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Małże w piwie - Moules à la bière" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigOGiRO5mnzyG3GInkmL6dhJU1KACpfb92HXYN6bZw6b77Vr2qG4qy0qkYJUXH3y4AJA1tB5h4VFztqWAeQZH4oZ_g7TInpmNNepoFn7YJ_AiWGjKxeNcSGY3X_Cc4Vj0rsoNzMqEkoEk/s1600/ma%C5%82%C5%BCe+w+piwie.jpg" height="640" title="" width="426" /></a></div>
<br />
<br />
Właściwy etap
przygotowania duszonych małż trwa krótko. Podsmaża się z
reguły na maśle przez kilka minut warzywa, następnie całość
zalewa się płynem i zagotowuje przez ok. minutę. Wrzuca się
oczyszczone małże, nakrywa pokrywką i na największym ogniu gotuje
przez 2 minuty kilkukrotnie potrząsając garnkiem. Po tym czasie
ściąga się pokrywkę i gotuje kolejne 2-3 minuty na średnim ogniu
mieszając co jakiś czas łyżką, aby przemieścić małże ze
spodu garnka na wierzch. Dobrze jest spróbować małże, aby ich nie
przegotować. Niedogotowane będą miały lekko galaretowatą
konsystencję, przegotowane będą twarde i gumowate. Dobrze
ugotowane maja być miękkie, ale postawić opór zębom. Dla
kilograma muszli 2-3 minuty po otwarciu garnka powinno być
doskonałe.</div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
Po ugotowaniu małż, a
przed ich podaniem powinno się wyrzucić egzemplarze, które podczas
gotowania się nie otworzyły. Nie należy ich na siłę otwierać i
jeść. Można małże również odcedzić, nałożyć do miseczek, a
sos zredukować, dodać plasterek masła i ewentualnie zagęścić
odrobiną mąki, po czym polać nim muszle w miseczkach.</div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="firstHeading"></a>
Tak jak pisałem wcześniej, małże podaje się często z chrupiącym
pieczywem, które moczy się w pysznym sosie. W Belgii do posiłku
podaje się również frytki i majonez, co w sumie daje danie zwane <i><b><span lang="en">moules-frites.</span></b></i></div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
<br />
<b>Składniki (2 porcje):</b></div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm;">
<ul>
<li>1 kg małży</li>
<li>1 średnia szalotka</li>
<li>1 marchewka</li>
<li>1 gałązka selera
naciowego</li>
<li>pęczek natki
pietruszki, posiekanej</li>
<li>1 gałązka tymianku</li>
<li>2 liście laurowe</li>
<li>200-250 ml piwa (najlepiej belgijskiego)</li>
<li>2 łyżki masła</li>
<li>świeżo zmielony
czarny pieprz – do smaku</li>
<li>frytki z majonezem,
bagietka – do podania</li>
</ul>
</div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm;">
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<br /></div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDQ758f-nmrMecSB3f9NrSwjzLHkm_d08NFvPKgv7JiirkjoM7cVFgwNxViEe18L3qCYCxkEBDx80fyKxxt0QhVXt9TPMQOn_ly8O3hT3F7q7_4DnutkLEx5OAoOtEueyZ-UVzrLTgob4/s1600/ma%C5%82%C5%BCe.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Małże w piwie - Moules à la bière" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDQ758f-nmrMecSB3f9NrSwjzLHkm_d08NFvPKgv7JiirkjoM7cVFgwNxViEe18L3qCYCxkEBDx80fyKxxt0QhVXt9TPMQOn_ly8O3hT3F7q7_4DnutkLEx5OAoOtEueyZ-UVzrLTgob4/s1600/ma%C5%82%C5%BCe.jpg" height="426" title="" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
1. Szalotkę, seler i
marchewkę pokroić w drobną kostkę, małże oczyścić i przebrać (wskazówki poniżej).<br />
<br />
2. W głębokim garnku stopić
masło i podsmażyć na średnim ogniu przez 5 minut wszystkie
warzywa, aż zmiękną i zmienią kolor (ale się nie zrumienią). W
trakcie smażenia dodać liście laurowe i gałązkę tymianku.<br />
<br />
3. Wlać
piwo, dodać połowę posiekanej natki i całość zagotować. Po
minucie wrzucić oczyszczone małże, garnek przykryć pokrywką i na
silnym ogniu gotować przez 2 minuty kilkukrotnie potrząsając
garnkiem. Zdjąć pokrywkę i gotować kolejne 2-3 minuty na średnim
ogniu, często mieszając i przemieszczając muszle ze spodu garnka na
wierzch.</div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm;">
<br />
4. Po ugotowaniu przełożyć
małże wraz z sosem do miseczek i posypać pozostałą natką. Należy
pamiętać, aby wyrzucić małże, które się nie otworzyły.</div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm;">
<br />
5. Podawać z bagietką
lub/i z frytkami w towarzystwie majonezu. Na stole powinno znaleźć
się również puste naczynie na odpadki. Małże je się z reguły rękoma. Z pierwszej muszli wyciąga się mięso widelcem, a następnie
muszlę traktuje jak szczypce, którymi wyjmuje się mięso z
pozostałych muszli.<br />
<br />
<b>Smacznego :-)</b></div>
</div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_sI_U4CHUu-KAB_e7WukbUXeZWEegQTVvQZ59cpZcp7Qe1h4buYhwaMjQQ2v6lG0aoQ5vPhLzn8aOgNaUdVrku3AM1kZVdmM2tkBqS4J4Q4SAif3vviQUR5z3CRhZ_hWUd_3iABC6Vzo/s1600/mule+w+piwie.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Małże w piwie - Moules à la bière" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_sI_U4CHUu-KAB_e7WukbUXeZWEegQTVvQZ59cpZcp7Qe1h4buYhwaMjQQ2v6lG0aoQ5vPhLzn8aOgNaUdVrku3AM1kZVdmM2tkBqS4J4Q4SAif3vviQUR5z3CRhZ_hWUd_3iABC6Vzo/s1600/mule+w+piwie.jpg" height="426" title="" width="640" /></a></div>
<br /></div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
</div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
Zakup świeżych małży
w krajach, w których są bezpośrednio poławiane nie jest żadnym
problemem. W naszych warunkach natomiast, gdy tylko uda się je
zakupić oprócz daty przydatności do spożycia należy skontrolować
stan w jakim małże się znajdują, czyli przede wszystkim to czy są
żywe. Tylko żywe, świeże małże nadają się do jedzenia. Martwe
mogą nie tylko zepsuć smak potrawy, ale doprowadzić również do
zatrucia pokarmowego.</div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Małże na naszym rynku
sprzedawane są w sznurkowych siatkach przypominających te, w których sprzedaje
się cebulę lub w szczelnych opakowaniach z tworzywa sztucznego. Podczas
przygotowania muszle powinny zostać przełożone do zlewozmywaka lub
na sito (durszlak).</div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Należy usunąć
wszelkie małże z uszkodzonymi, pękniętymi muszlami. Następnie skontrolować czy muszle są zamknięte. Zamknięte nadają się do
gotowania, otwartym należy się dokładniej przyjrzeć. Te, które
mają szczelinę niewiele większą od grubości monety można
najczęściej zachęcić do zamknięcia się uciskając obie części
muszli lub stukając muszlą o blat. Wówczas należy zaobserwować
czy małża reaguje i się domyka. Jeśli nie reaguje powinna znaleźć się w koszu.</div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Małże trzeba
oczywiście oczyścić z wszelkich osadów, narośli i „wąsów”,
które wystają z krawędzi muszli. Ja robię to małym nożykiem,
niektórzy używają drucianej myjki.<br />
Na koniec, przed samym
gotowaniem małże można wrzucić do miski z wodą, aby opłukać je
z ewentualnego piasku i resztek tego z czego je oczyszczaliśmy.
Małże nie powinny być jednak dłużej moczone w wodzie, bo zwykła kranówka
po prostu je zabije. Istnieją również źródła, które podają iż
małże unoszące się na powierzchni wody należy wyrzucić. Jednak
strony hodowców i poławiaczy małż tego nie potwierdzają. Po
prostu w muszli zgromadziło się więcej powietrza i dlatego nie
opada na dno.
</div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Reasumując -
oczyszczamy, wyrzucamy niezamknięte i uszkodzone sztuki, reszta do
przygotowania posiłku jak najbardziej się nadaje.</div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
bartoldzikhttp://www.blogger.com/profile/13836871855640388536noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-7481621035156262327.post-60840993368182764592015-01-30T17:19:00.000+01:002015-01-30T17:19:03.666+01:00Harira - marokańska rozgrzewająca zupa z jagnieciną<div style="text-align: justify;">
<i><b>Harira</b></i> do doskonałe danie na chłodne dni. Jest niezwykle rozgrzewająca co zresztą znalazło swoje odzwierciedlenie w nazwie - <i>harr</i> znaczy gorący. Danie pochodzi z Maroka, ale jest przygotowywane w wielu innych krajach arabskich. Podstawą jest baranina lub jagnięcina oraz warzywa strączkowe. Bób, ciecierzyca, soczewica i groch - wszystko razem lub w różnych kombinacjach. Spróbujcie koniecznie tej alternatywy dla popularnej u nas zupy gulaszowej :-)</div>
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjskbjQYkaUqIPZ9S27Z8Yn_MMD4LRCc4MjukoEq6CdnZeRsL9LXiw15WnkeGrpziSez5i4LtGk-NO9mcnHJVxWxZD70rcmM_rXmrJ0jhnAqU2ioZTl9usEaOCphKVe8CU07M6WJpurapA/s1600/harira.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjskbjQYkaUqIPZ9S27Z8Yn_MMD4LRCc4MjukoEq6CdnZeRsL9LXiw15WnkeGrpziSez5i4LtGk-NO9mcnHJVxWxZD70rcmM_rXmrJ0jhnAqU2ioZTl9usEaOCphKVe8CU07M6WJpurapA/s1600/harira.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b> Składniki (3-4 porcje):</b></div>
<ul style="text-align: justify;">
<li>350 g udźca jagnięcego, pokrojonego w kostkę </li>
<li>1 gałązka selera naciowego, pokrojona w kostkę </li>
<li>1 marchewka, pokrojona w kostkę</li>
<li>2 ząbki czosnku, przeciśnięte prze praskę</li>
<li>1 cebula, posiekana</li>
<li>1 łyżeczka nasion kminu rzymskiego</li>
<li>1 łyżeczka nasion kolendry, rozgniecionych w moździerzu</li>
<li>1 łyżeczka słodkiej papryki</li>
<li>1 łyżeczka pasty harissa</li>
<li>1 łyżeczka kurkumy</li>
<li>1 łyżeczka cynamonu</li>
<li>1 łyżeczka cukru</li>
<li>3 łyżki koncentratu pomidorowego </li>
<li>3 liście laurowe, najlepiej świeże </li>
<li>1 litr bulionu z kurczaka</li>
<li>1 puszka pomidorów w kawałkach</li>
<li>1 puszka ciecierzycy</li>
<li>70 g brązowej soczewicy</li>
<li>garść natki pietruszki, posiekanej</li>
<li>garść natki kolendry, posiekanej</li>
<li>oliwa z oliwek - do smażenia</li>
<li>sól, świeżo zmielony czarny pieprz - do smaku</li>
<li>cytryna, jogurt - do podania</li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<a name='more'></a><br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
1. W garnku, najlepiej żeliwnym, rozgrzać oliwę. Podsmażyć na niej marchewkę, seler i cebulę do momentu, aż cebula zacznie zmieniać kolor. Dodać czosnek, kmin, nasiona kolendry i chwilę smażyć.<br />
Następnie dodać mięso, smażyć na silnym ogniu, aż zamkną się pory mięsa. Wówczas dodać wszystkie sypkie przyprawy, koncentrat pomidorowy, harissę, cukier, bulion i liście laurowe. Wymieszać i dusić pod przykryciem na małym ogniu przez 60 minut.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
2. Dodać przecedzone pomidory z puszki, przecedzoną ciecierzycę oraz dokładnie opłukaną soczewicę. Wszystko gotować przez kolejne 25-35 minut, aż soczewica zmięknie. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
3. Dodać większość natki pietruszki i kolendry pozostawiając odrobinę do podania. Wymieszać i doprawić ewentualnie solą i pieprzem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
4. Podawać posypane natkami pietruszki i kolendry, z kawałkiem cytryny. Doskonale smakuje również z kromką chrupiącego pieczywa. Jeśli macie ochotę złagodzić pikantny smak zupy polecam kleks gęstego jogurtu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Smacznego :-)</b></div>
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJksKGKOVpp3dDWCVs4zFoS8oARjJTvZF3l4xKZ32VkIvm4q-NsENiGI1b-CIj7o3vfHbb3RjTXjESLHuw8GBLo081T30JH6aicI8pDMp6tiyUkNn2rq25n_Y-JmOOZVfzFNyeEaPXYx0/s1600/zupa+harira.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJksKGKOVpp3dDWCVs4zFoS8oARjJTvZF3l4xKZ32VkIvm4q-NsENiGI1b-CIj7o3vfHbb3RjTXjESLHuw8GBLo081T30JH6aicI8pDMp6tiyUkNn2rq25n_Y-JmOOZVfzFNyeEaPXYx0/s1600/zupa+harira.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />bartoldzikhttp://www.blogger.com/profile/13836871855640388536noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7481621035156262327.post-67293596629615712982015-01-25T19:00:00.000+01:002015-01-25T19:00:00.965+01:00Sałatka ziemniaczana z rzodkiewką<div style="text-align: justify;">
Sałatka ziemniaczana i ziemniaki niezmiennie kojarzą mi się z krajami niemieckojęzycznymi. Niemcy i Austriacy wprost szaleją za różnymi potrawami z ziemniaków, szczególnie właśnie za <b><span class="st"><em>Kartoffelsalat</em></span></b>. Sałatki te występują przeważnie w dwóch odmianach. W jednej bazę sosu stanowi śmietana lub jogurt i te sałatki występują głownie jako osobne dania. Dodatkiem do ziemniaków są wówczas jajko, szynka czy też konserwowy ogórek.<br />
Druga odmianą są sałatki z dressingiem octowo-bulionowym. Te są podawane często na ciepło i mogą stanowić doskonały dodatek do mięs i gorących kiełbas albo być osobnym daniem. Do nich doskonałym dodatkiem jest cebula, świeży ogórek czy tak jak w tym przypadku rzodkiewka.<br />
<br />
Dziś sałatkę przygotowały ze mną <a href="http://filozofiasmaku.blogspot.com/" rel="nofollow" target="_blank">Panna Malwinna</a> oraz <a href="http://mopswkuchni.net/" rel="nofollow" target="_blank">Mops</a>. Zerknijcie do nich, bo na pewno przygotowały coś smacznego.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSMPXAXwGkJ-tM6W5gU72tknyFIoJSxcidAaTwjmrq3AH8-6WRZf_-1GjiAa_owz3SZsBDXx-iLsnHhbisKamk89k1AUNrjBwmzxvptQN0kF3p6C02Bg3KhMhpJBIInA_ONnE6PGBXD4A/s1600/salatka+z+rzodkiewka.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSMPXAXwGkJ-tM6W5gU72tknyFIoJSxcidAaTwjmrq3AH8-6WRZf_-1GjiAa_owz3SZsBDXx-iLsnHhbisKamk89k1AUNrjBwmzxvptQN0kF3p6C02Bg3KhMhpJBIInA_ONnE6PGBXD4A/s1600/salatka+z+rzodkiewka.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Składniki (2 porcje):</b></div>
<ul style="text-align: justify;">
<li>1 pęczek rzodkiewek</li>
<li>4-5 niedużych ziemniaków</li>
<li>garść rukoli</li>
<li>1 mała czerwona cebula</li>
<li>4 łyżki octu z białego wina (lub jabłkowego)</li>
<li>1 ząbek czosnku</li>
<li>2 łyżki posiekanego koperku</li>
<li>szklanka bulionu warzywnego</li>
<li>olej - do smażenia</li>
<li>sól, świeżo zmielony czarny pieprz, szczypta cukru - do smaku</li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<a name='more'></a><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqJW3LPW4db5hRa1QMctHcoU4z1VdNqqwX0KF4GuJ0zo3xZUaWDoDyfus7imD4P4vjJqjtT2SZof54ct18TAXwI2rTzAeOopVahOutu6cV1Cmcr3IEZIVZ8CyFoO-NchF2vuwbLjlMq6Y/s1600/salatka+ziemniaczana.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqJW3LPW4db5hRa1QMctHcoU4z1VdNqqwX0KF4GuJ0zo3xZUaWDoDyfus7imD4P4vjJqjtT2SZof54ct18TAXwI2rTzAeOopVahOutu6cV1Cmcr3IEZIVZ8CyFoO-NchF2vuwbLjlMq6Y/s1600/salatka+ziemniaczana.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
1. Ziemniaki obrać i pokroić w plastry o grubości ok. <b>7</b> mm. Cebulę przekroić wzdłuż na pół i pokroić na piórka. Rzodkiewkę pokroić na ćwiartki, a rukolę umyć i dokładnie osuszyć.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
2. Rozgrzać oliwę na patelni i zeszklić na niej cebulę. Dodać surowe ziemniaki, czosnek przeciśnięty przez praskę i krótko podsmażyć. Wlać bulion i ocet, doprawić do smaku cukrem, solą i pieprzem. Dusić pod przykryciem na niewielkim ogniu przez ok. 15 minut, aż ziemniaki zmiękną.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
3. Gdy ziemniaki będą gotowe przełożyć je do salaterki, dodać rzodkiewki i odstawić na kwadrans. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
4. Odlać do szklanki połowę dressingu z ziemniaków, dodać do niego 1 łyżkę koperku. Drugą łyżkę koperku wymieszać z ziemniakami.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
5. W drugiej miseczce wymieszać rukolę z koperkowym dressingiem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
6. W głębokich talerzach lub miseczkach ułożyć po połowie rukoli oraz ziemniaków.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Smacznego :-)</b><br />
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Zapraszam równiez na pozostałe ziemniaczane sałtki:</b></div>
<h3 class="post-title entry-title" itemprop="name" style="text-align: center;">
<a href="http://www.facetnatalerzu.pl/2013/04/najlepsza-salatka-ziemniaczana.html" target="_blank">Kartoffel-Gurken-Salat, czyli sałatka ziemniaczana z ogórkiem</a></h3>
<h3 class="post-title entry-title" itemprop="name" style="text-align: center;">
<a href="http://www.facetnatalerzu.pl/2012/05/salatka-ziemniaczana-z-ogorkiem.html" target="_blank">Sałatka ziemniaczana z ogórkiem, Kartoffel-Gurken-Salat</a></h3>
<h3 class="post-title entry-title" itemprop="name" style="text-align: center;">
<a href="http://www.facetnatalerzu.pl/2012/02/kartoffelsalat-po-raz-drugi.html" target="_blank">Sałatka ziemniaczana z ogórkiem i jajkiem</a></h3>
<h3 class="post-title entry-title" itemprop="name" style="text-align: center;">
<a href="http://www.facetnatalerzu.pl/2012/02/kartoffelsalat-po-raz-pierwszy.html" target="_blank">Kartoffelsalat, czyli sałatka ziemniaczana</a></h3>
<h3 class="post-title entry-title" itemprop="name" style="text-align: center;">
</h3>
<h3 class="post-title entry-title" itemprop="name">
</h3>
<h3 class="post-title entry-title" itemprop="name">
</h3>
</div>
bartoldzikhttp://www.blogger.com/profile/13836871855640388536noreply@blogger.com27tag:blogger.com,1999:blog-7481621035156262327.post-27726824584544799402015-01-12T17:12:00.000+01:002015-01-12T17:20:06.181+01:00Sałatka z ziemniakami i jabłkiem<div style="text-align: justify;">
Dziś zapraszam na sałatkę na ciepło, która doskonale sprawdzi się w roli obiadu. Sałatek z ziemniakami na blogu znajdziecie już wiele, ale ostatnio właśnie takie sałatki na ciepło smakują mi najbardziej. Gdy wracam późno do domu to mam ochotę na coś treściwego, ale jednocześnie nie zapychającego. I wówczas sałatki przychodzą z pomocą :-)</div>
<div style="text-align: justify;">
W tej sałatce sprawdzi się każdy Wasz ulubiony rodzaj kruchej, chrupiącej sałaty. Mieszanka, rukola, roszponka, czy też rzymska - co lubicie użyjcie. Jeśli chcecie to możecie ją wzmocnić również mięsem. Wędlina, boczek czy kurczak - doskonale sprawdzą się w roli treściwego wypełniacza. Oczywiście wiosną użyjcie młodych ziemniaków, to z pewnością będzie nieziemskie danie :-)</div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlC1jsXNPhx1vEqsYrI8P2ceENjTGFqiJFr1zVFMDfiD0StgdMqc7e1E26VeESpIGnH5fFL96OrMzYYcCAao2G0E-PmhzOMHotobXnXt_qxMDOj68gS7bj2VmUHy_5_OartPbNQiXh74s/s1600/salatka+ziemniaczana.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Sałatka z ziemniakami i jabłkiem" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlC1jsXNPhx1vEqsYrI8P2ceENjTGFqiJFr1zVFMDfiD0StgdMqc7e1E26VeESpIGnH5fFL96OrMzYYcCAao2G0E-PmhzOMHotobXnXt_qxMDOj68gS7bj2VmUHy_5_OartPbNQiXh74s/s1600/salatka+ziemniaczana.jpg" height="426" title="" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Składniki (2 porcje):</b></div>
<ul style="text-align: justify;">
<li>50 ml gorącego warzywnego bulionu</li>
<li>1 łyżka gęstej śmietany</li>
<li>1-2 łyżki octu z białego wina</li>
<li>1 łyżeczka brązowego cukru</li>
<li>pół łyżeczki musztardy</li>
<li>1 łyżka oleju rzepakowego</li>
<li>1 mała cebula</li>
<li>4 garści mieszanki sałat (po około 2 na porcję)</li>
<li>1/2 kwaśnego soczystego jabłka, bez pestek</li>
<li>dwa średniej wielkości ziemniaki</li>
<li>3 łyżki sklarowanego masła (można zastąpić olejem)</li>
<li>słodka papryka w proszku</li>
<li>4 kromki chleba</li>
<li>sól, świeżo zmielony pieprz - do smaku </li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<a name='more'></a><br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7MDthwm3iwq_CPJkb_F7Y5hUdx_AL50ULuxtiYkp5US-1PTR1O89mT7-bgG084UjpdbulR3cg3B_ybDuZSSdZbBfjwCpuJ0HIKXTg8l2E8VzHs0YxaJaa19w0aofyyEG_vw8rhRoST5w/s1600/salatka.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Sałatka z ziemniakami i jabłkiem" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7MDthwm3iwq_CPJkb_F7Y5hUdx_AL50ULuxtiYkp5US-1PTR1O89mT7-bgG084UjpdbulR3cg3B_ybDuZSSdZbBfjwCpuJ0HIKXTg8l2E8VzHs0YxaJaa19w0aofyyEG_vw8rhRoST5w/s1600/salatka.jpg" height="640" title="" width="426" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>1.</b> W większej misce wymieszać bulion, śmietanę, ocet, cukier, musztardę, 1 łyżkę oleju rzepakowego oraz drobno posiekaną cebulę. Wszystko powinno się dobrze połączyć. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>2.</b> Jabłko przekroić wzdłuż, a następnie pokroić w plasterki. Obrać ziemniaki i pokroić w kostkę 1,5cm. Rozgrzać patelnię ze sklarowanym masłem, smażyć ziemniaki aż będą zrumienione z każdej strony. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>3.</b> W międzyczasie na suchej patelni grillowej opiec kromki chleba. Ziemniaki przełożyć na papierowy ręcznik, aby odsączyć je z nadmiaru tłuszczu. Doprawić solą oraz słodką papryką w proszku.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>4.</b> Sałatę wymieszać z dressingiem i przełożyć na dwa talerze, odsączając odrobinę z nadmiaru sosu. Na górę rozdzielić po połowie jabłka i ziemniaków. Skropić wszystko odrobiną pozostałego dressingu i doprawić świeżo zmielonym pieprzem. Podawać z grzankami.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Smacznego :-) </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
<b><span style="font-size: x-small;"><i>Inspiracja: Bauernmarkt&Biokiste</i></span></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6Uj4qMqRAinw9tOtlJWXlrh5rXUg6AEb1AZhAKHFloMKHrM1pLEYYmdDfAvAANX7__HyVNLYRKj1BScDajIZ0Z9s6ASgYmHBWews_6ylFxFMwtc3vPMmHQoI5LweenhD-BoyLTXzJro0/s1600/salatka+z+ziemniakami.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Sałatka z ziemniakami i jabłkiem" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6Uj4qMqRAinw9tOtlJWXlrh5rXUg6AEb1AZhAKHFloMKHrM1pLEYYmdDfAvAANX7__HyVNLYRKj1BScDajIZ0Z9s6ASgYmHBWews_6ylFxFMwtc3vPMmHQoI5LweenhD-BoyLTXzJro0/s1600/salatka+z+ziemniakami.jpg" height="426" title="" width="640" /></a></div>
<br />bartoldzikhttp://www.blogger.com/profile/13836871855640388536noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-7481621035156262327.post-1183882307417643162015-01-09T19:00:00.000+01:002015-01-09T19:00:01.004+01:00Pasta z grillowanego bakłażana i cukinii<div style="text-align: justify;">
Dzisiejsze zadanie to przygotować pastę kanapkową :-)</div>
<div style="text-align: justify;">
Uwielbiam tego typu pasty dużo bardziej niż wędlinę i sery. Doskonale nadają się nie tylko do pieczywa, ale również choćby do naleśnika. Z dzieciństwa pamiętam praktycznie tylko pastę jajeczną, która kojarzy mi się koloniami i wczasami oraz pastę z konserwą rybną (makrelą lub sardynkami), która przypomina mi dom.</div>
<div style="text-align: justify;">
Prawdziwymi smakoszami takich śniadaniowych past są Niemcy i Austriacy. W Austrii po raz pierwszy miałem okazję spróbować pasty ziemniaczanej (<a href="http://www.facetnatalerzu.pl/2012/01/pasta-ziemniaczana-erdapfelkas.html" target="_blank">Erdäpfelkas</a>), hitem Bawarii jest natomiast <a href="http://www.facetnatalerzu.pl/2012/03/bawarska-pasta-serowa-obatzda-na.html" target="_blank">Obatzda</a>. W Berlinie na każdym targowisku i w wielu sklepach można spotkać stoiska z przeogromną ilością rozmaitych "smarowideł" nadających się do śniadaniowej kromki chleba. W zeszłym miesiącu tamże miałem okazję spróbować pasty z grillowanymi warzywami i dziś właśnie chciałbym się przepisem na nią podzielić. Berliński oryginał był pikantniejszy, gdyż przygotowany został z ostrą papryką. Możecie zatem spróbować i ocenić zarówno wersję łagodną jak i pikantną.</div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhh0XKNx-_XkRa1RX5quGG5Kjq9BrNkB9NWOzLBN1N9hw6aEUOExivCT1R4VfeWEKQkoyE740QJlRCYnOPuWUFtzz7jfgB6v6vXsyp6DC0Fz0QrvJG8MjYKsay0VNLtZJ6Jq2BghG76Rzw/s1600/pasta+kanapkowa.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhh0XKNx-_XkRa1RX5quGG5Kjq9BrNkB9NWOzLBN1N9hw6aEUOExivCT1R4VfeWEKQkoyE740QJlRCYnOPuWUFtzz7jfgB6v6vXsyp6DC0Fz0QrvJG8MjYKsay0VNLtZJ6Jq2BghG76Rzw/s1600/pasta+kanapkowa.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Dziś pastę kanapkową przygotowały ze mną:</div>
<div style="text-align: center;">
Lejdi <a href="http://lejdi-of-the-house.bloog.pl/?smoybbtticaid=61420f" target="_blank">http://lejdi-of-the-<wbr></wbr>house.bloog.pl/</a></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Zuzia <a href="http://chilliczosnekioliwa.blogspot.com/" target="_blank">http://<wbr></wbr>chilliczosnekioliwa.blogspot.<wbr></wbr>com/</a></div>
<div style="text-align: center;">
Mirabelka <a href="http://mirabelkowy.blogspot.com/" target="_blank">http://mirabelkowy.<wbr></wbr>blogspot.com/</a></div>
<div style="text-align: center;">
Pela <a href="http://mojakuchnianadiecie.blogspot.com/" target="_blank">http://<wbr></wbr>mojakuchnianadiecie.blogspot.<wbr></wbr>com/</a></div>
<div style="text-align: center;">
Mopsik <a href="http://wlodarczyki.net/mopswkuchni/" target="_blank">http://wlodarczyki.net/<wbr></wbr>mopswkuchni/</a></div>
<div style="text-align: center;">
Martynosia <a href="http://codzienne-gotowanie.blogspot.com/" target="_blank">http://codzienne-<wbr></wbr>gotowanie.blogspot.com/</a></div>
<br />
<br />
<br />
<b>Składniki (2 porcje):</b><br />
<ul>
<li>1 mały bakłażan</li>
<li>1 mała cukinia</li>
<li>6-8 łyżek jogurtu greckiego</li>
<li>1 papryka konserwowa (najlepiej pieczona)</li>
<li>2 łyżki posiekanej natki pietruszki</li>
<li>sól, świeżo zmielony czarny pieprz, szczypta oregano - do smaku</li>
</ul>
<br />
<a name='more'></a><br />
<ul>
</ul>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRoSramn8miG2lpBokK3dxYZ32Wr_sRhKHKlkWk-Trslv9cl5qbxocBgNO_ao0ySk4zpP_JFO9OmALGLhQrTLhaREeXjGlq_KUL4Pbb-Veg93JD9Mmu7Rs3mYKMFFQysV38uhXmkBSOm8/s1600/pasta+z+baklazana.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRoSramn8miG2lpBokK3dxYZ32Wr_sRhKHKlkWk-Trslv9cl5qbxocBgNO_ao0ySk4zpP_JFO9OmALGLhQrTLhaREeXjGlq_KUL4Pbb-Veg93JD9Mmu7Rs3mYKMFFQysV38uhXmkBSOm8/s1600/pasta+z+baklazana.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
<br />
Bakłażana i cukinię umyć i pokroić w średniej grubości plastry (ok. 7 mm) . Lekko posmarować oliwą i usmażyć na grillowej patelni lub na elektrycznym grillu. Po usmażeniu przestudzić i pokroić w kostkę i umieścić w miseczce. Paprykę również pokroić w niewielka kostkę i dodać do pozostałych warzyw. Dodać jogurt, natkę i wszystko wymieszać. Doprawić do smaku przyprawami. Podawać ze świeżym pieczywem.<br />
<b>Smacznego :-) </b><br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
Zapraszam również do obejrzenia: </div>
<h3 class="post-title entry-title" itemprop="name" style="text-align: center;">
<a href="http://www.facetnatalerzu.pl/2012/04/pasta-z-makreli-idealna-na-sniadanie.html">Pasta z makreli - idealna na śniadanie</a></h3>
<h3 class="post-title entry-title" itemprop="name" style="text-align: center;">
<a href="http://www.facetnatalerzu.pl/2012/03/bawarska-pasta-serowa-obatzda-na.html">Obatzda - bawarska pasta serowa</a></h3>
<h3 class="post-title entry-title" itemprop="name" style="text-align: center;">
<a href="http://www.facetnatalerzu.pl/2012/01/pasta-ziemniaczana-erdapfelkas.html">Śniadaniowa pasta ziemniaczana - Erdäpfelkas</a></h3>
<h3 class="post-title entry-title" itemprop="name">
</h3>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghEhAfC7BfQWoGqUdELLBMVojjy9yZANEpvGy_ftDjQR7O9FJuB4GzqMb4c5ISPq_59LK2uVrv5PWsSY2ct1zesEix5rvlfXfkQwLisGYaSK0r0ewlf6pJyHxb4pOxl-SctJmMEwlhCso/s1600/pasta+z+cukinii.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghEhAfC7BfQWoGqUdELLBMVojjy9yZANEpvGy_ftDjQR7O9FJuB4GzqMb4c5ISPq_59LK2uVrv5PWsSY2ct1zesEix5rvlfXfkQwLisGYaSK0r0ewlf6pJyHxb4pOxl-SctJmMEwlhCso/s1600/pasta+z+cukinii.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<br />bartoldzikhttp://www.blogger.com/profile/13836871855640388536noreply@blogger.com13tag:blogger.com,1999:blog-7481621035156262327.post-11981928286066518122014-12-22T10:37:00.001+01:002014-12-22T10:37:37.171+01:00Jesiotr zapiekany z pomidorami<div style="text-align: justify;">
Do niedawna nie byłem wielkim zwolennikiem ryb, ale gdy nauczyłem się je przygotowywać zmieniłem zdanie. Dziś kolejne danie z rybą, bo ostatnio często gości ona na moim stole. Danie proste, ale bardzo aromatyczne i jak to z rybą, bardzo szybkie w przygotowaniu. Konsumenci twierdzili, że doskonale nadało by się nawet na wigilijną kolację. </div>
<div style="text-align: justify;">
Niezależnie od tego kiedy je podacie, to smak zostanie na pewno w pamięci. Moją wersję przygotowałem z jesiotrem, którego mięso jest bardzo smaczne i niezwykle delikatne. Możecie go zastąpić inną rybą, która ma zwarte mięso. Krewetki argentyńskie również można zastąpić innymi, na przykład tygrysimi.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsV8Kq2BxWKpyGa1-k2EOBvb8z4p2queIOAtdMzh7N7T8K7uB015EXO2icWhCfcMex3Cd0bx7tiP39GUT3NNBnVuo1QX6EKenppLJks3XqZnqr-ZQMJ6CqO_yp0TZHlC9Y10StCWnw1Kc/s1600/ryby+zapiekane.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsV8Kq2BxWKpyGa1-k2EOBvb8z4p2queIOAtdMzh7N7T8K7uB015EXO2icWhCfcMex3Cd0bx7tiP39GUT3NNBnVuo1QX6EKenppLJks3XqZnqr-ZQMJ6CqO_yp0TZHlC9Y10StCWnw1Kc/s1600/ryby+zapiekane.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<b>Składniki (2 porcje):</b><br />
<ul>
<li>300 g jesiotra, <span class="st">filet bez skóry<i><br /></i></span></li>
<li>10 krewetek argentyńskich</li>
<li>1 szalotka, pokrojona w cienkie plasterki</li>
<li>1 fenkuł, pokrojony w cienkie plasterki</li>
<li>1 ząbek czosnku, pokrojony w plasterki</li>
<li>1 łyżeczka kolendry, rozgniecionej w moździerzu</li>
<li>100 ml białego wina</li>
<li>1 puszka pomidorów</li>
<li>4 łyżki startego parmezanu</li>
<li>2 łyżki panierki panko (lub zwykłej bułki tartej)</li>
<li>szczypta szafranu </li>
<li>2 łyżki posiekanej natki pietruszki</li>
<li>1 łyżeczka soku z cytryny</li>
<li>1 łyżka koncentratu pomidorowego</li>
<li>sól, świeżo zmielony czarny pieprz - do smaku</li>
<li>oliwa z oliwek - do smażenia</li>
</ul>
<br />
<a name='more'></a><br />
<ul>
</ul>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgERNBccGiKV99jSYOROcVnRgbb7uha6rG47LSzaqVQZt5O8BDNEFQMvEeFxHj9j-d0bqnVZR2S1UDvccTiRbbqXa4-i5AeDIl6XaWfsv0hs2MAqpgzgtdHwDHpOAGepuPI_UoUsh5zmC4/s1600/jesiotr+w+pomidorach.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgERNBccGiKV99jSYOROcVnRgbb7uha6rG47LSzaqVQZt5O8BDNEFQMvEeFxHj9j-d0bqnVZR2S1UDvccTiRbbqXa4-i5AeDIl6XaWfsv0hs2MAqpgzgtdHwDHpOAGepuPI_UoUsh5zmC4/s1600/jesiotr+w+pomidorach.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
<br />
1. Na patelni rozgrzać oliwę. Dodać fenkuł i cebulę, smażyć na małym ogniu przez 5 minut. Następnie dodać czosnek i kolendrę. Smażyć kolejne 5 minut.<br />
<br />
2. Wlać wino i odparować połowę. Dodać puszkę pomidorów, szafran, liść laurowy, koncentrat. Wszystko wymieszać i dusić przez 10 minut. Doprawić do smaku sola i pieprzem.<br />
<br />
3. Nagrzać piekarnik do temperatury 220 stopni.<br />
<br />
4. Dodać 1 łyżkę natki oraz sok z cytryny i wszystko wymieszać. Delikatnie włożyć kawałki ryby i krewetki. Dusić pod przykryciem na małym ogniu przez 4 minuty. Potrząsać patelnią, a nie mieszać żeby ryba się nie rozpadła.<br />
<br />
5. Sos z ryba przełożyć do dwóch naczyń żaroodpornych o wielkości porcji lub jednego większego. W miseczce wymieszać panierkę, pozostałą natkę oraz ser i posypać wierzch potrawki.<br />
<br />
6. Zapiekać zapiekankę przez ok. 20 minut do momentu, aż posypka się ładnie zrumieni.<br />
<br />
<b>Smacznego :-)</b><br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLpeo1Xcu_RaVU4DRg2KG_Wyora9K-dWSByU6tcV3GKUluH1ti1F-tPpBjxhuk-luxX9W6L7pNHDSfEvj2dXmf2dEiJR1WYYTwFqBT0HDAozZ8vnFtEp1m9q4I_k3MSiBUXLFJC4ZRjHs/s1600/zapiekanka+rybna.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLpeo1Xcu_RaVU4DRg2KG_Wyora9K-dWSByU6tcV3GKUluH1ti1F-tPpBjxhuk-luxX9W6L7pNHDSfEvj2dXmf2dEiJR1WYYTwFqBT0HDAozZ8vnFtEp1m9q4I_k3MSiBUXLFJC4ZRjHs/s1600/zapiekanka+rybna.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
bartoldzikhttp://www.blogger.com/profile/13836871855640388536noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-7481621035156262327.post-65867488401174706472014-12-19T10:13:00.000+01:002014-12-19T10:13:18.520+01:00Bagietka z oliwkami i boczkiem<div style="text-align: justify;">
Dzisiejsza propozycja to niesamowicie smaczne i aromatyczne pieczywko, które naprawdę szybko znika ze stołu. Chrupiące, ale wilgotne - doskonale nada się na kanapki oraz jako dodatek do obiadu. Troszkę roboty przy nim jest, ale naprawdę warto.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7bVylICk4y6Fh3Kx2LDZHE0XGcz5bo6iTgOXKcgIDrv6MgBLraJr3OIIq3UGbydOljG7JFM8N2TuwSXnHn-tSHJ6GYpPp8Sg-TS6LZETEqs8jKB4_gT0qKUvlUKOzYvXHaVfl7xK_-vI/s1600/bagietka+z+boczkiem.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7bVylICk4y6Fh3Kx2LDZHE0XGcz5bo6iTgOXKcgIDrv6MgBLraJr3OIIq3UGbydOljG7JFM8N2TuwSXnHn-tSHJ6GYpPp8Sg-TS6LZETEqs8jKB4_gT0qKUvlUKOzYvXHaVfl7xK_-vI/s1600/bagietka+z+boczkiem.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br /><br />
<b>Składniki (3 małe bochenki):</b></div>
<ul style="text-align: justify;">
<li>500 g mąki pszennej chlebowej</li>
<li>20 g semoliny</li>
<li>15 g świeżych drożdży</li>
<li>10 g soli</li>
<li>320 g ciepłej wody</li>
<li>50 g oliwy z oliwek</li>
<li>200 g boczku</li>
<li>200 g oliwek, mieszanych</li>
<li>2 łyżki świeżych listków szałwii, posiekanych</li>
<li>odrobina oliwy - do smażenia</li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<a name='more'></a><br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLrDo7Y8lVblf_FSrDCjjyFJ1v1MaeEjZ800x2Cq_1FYlA7bbWD6GPkvhrpMPU9sJII8uB5RcHOgD73iZPT630mWibUNK9lFPUdu94qOsfJN4aDmMk4iYMFA50wh9Rat0j78hDO-yTjvY/s1600/bulka+z+boczkiem.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLrDo7Y8lVblf_FSrDCjjyFJ1v1MaeEjZ800x2Cq_1FYlA7bbWD6GPkvhrpMPU9sJII8uB5RcHOgD73iZPT630mWibUNK9lFPUdu94qOsfJN4aDmMk4iYMFA50wh9Rat0j78hDO-yTjvY/s1600/bulka+z+boczkiem.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
1. Boczek pokroić w kostkę. Na odrobinie oliwy podsmażyć go, a gdy zacznie się robić chrupiący dodać na patelnię oliwki i smażyć jeszcze 2 minuty. Zestawić patelnię z palnika, całość wymieszać z posiekaną szałwią i przełożyć na talerzyk, aby ostygło.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
2. Mąkę wymieszać z semoliną i pokruszonymi drożdżami. Dodać sól, oliwę i wodę. Zarobić wstępnie ciasto, a następnie wyrabiać je przez ok. 10 minut, aż będzie elastyczne i nie będzie lepić się do blatu. W ostatniej fazie wyrabiania dodać do niego boczek z oliwkami i wyrabiać dalej, aż się równomiernie wymieszają z ciastem. Unikać zbytniego podsypywania mąką. Ciasto będzie mocno wilgotne i do rąk lepić się będzie z pewnością. Do blatu nie powinno :-)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
3. Oprószyć mąką miskę i ułożyć w niej wyrobione ciasto. Nakryć folią spożywczą i odstawić na godzinę w ciepłe miejsce. Po jej upływie oprószyć lekko mąką blat, wyjąć ciasto z miski i uformować na blacie kulę. Ponownie ułożyć w misce na kolejne 30 minut.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
4. Po tym czasie należy przystąpić do formowania bochenków. Blachę do pieczenia wyłożyć papierem do pieczenia i oprószyć mąką. Ciasto podzielić na 3 równe części. Z każdej uformować prostokątny, podłużny bochenek. Ułożyć na blaszce 3 bochenki obok siebie, oprószyć je mąką i ponacinać w poprzek ostrym nożem lub żyletką na głębokość ok. 1 cm. Blaszkę z chlebkami nakryć czystą ściereczką i zostawić do wyrośnięcia na 1 godzinę.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
5. Po 30 minutach wyrastania nadszedł czas na nagrzanie piekarnika do temperatury 250 stopni. Gdy minie godzina wyrastania i piekarnik będzie nagrzany należy skropić jego dno wodą (lub wrzucić na jego dno 2 kostki lodu). Włożyć szybko blaszkę z bochenkami, zamknąć piekarnik i skręcić temperaturę do 230 stopni. Piec chlebki przez ok. 30-35 minut, aż będą mocno rumiane. Po wyjęciu z pieca opukać dno bochenków. Gdy wydają głuchy odgłos są z pewnością gotowe :-)<br />
<br />
<b>Smacznego :-) </b><br />
<br />
<b>Źródło:</b> <i><span class="st"><em>DOUGH </em></span><span class="st">Richard <em>Bertinet</em></span></i><br />
<br /></div>
bartoldzikhttp://www.blogger.com/profile/13836871855640388536noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7481621035156262327.post-6186804426248546312014-12-09T07:47:00.000+01:002014-12-09T07:47:25.126+01:00Zapiekanka ziemniaczana z brukselką<div style="text-align: justify;">
Dzisiaj proponuję jesienną zapiekankę z brukselką. Małe kapustki są akurat dostępne w każdym sklepie więc szkoda nie skorzystać. Nawet jeśli wydaje się Wam, ze nie lubicie brukselki dajcie szansę jej pieczonej wersji. Smakuje kompletnie inaczej niż w zupie :-)<br />
Po raz pierwszy upiekłem brukselkę dwa lata temu i od tamtego czasu polubiłem to czego przez wiele lat unikałem Jestem więc żywym dowodem, że brukselki można omijać przez lata szerokim łukiem, a następnie upiec i zajadać ze smakiem :-)<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
Zapraszam również na inne dania z brukselką:</div>
<h3 class="post-title entry-title" itemprop="name" style="text-align: center;">
<a href="http://www.facetnatalerzu.pl/2012/11/gratin-z-szynka-i-brukselka.html">Gratin z szynką i brukselką</a></h3>
<h3 class="post-title entry-title" itemprop="name" style="text-align: center;">
<a href="http://www.facetnatalerzu.pl/2012/11/salatka-z-pieczonej-brukselki.html">Sałatka z pieczonej brukselki</a></h3>
<h3 class="post-title entry-title" itemprop="name">
</h3>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjuTTAUMRQfVeh1rqpJ52EQKppks-rqn4SSCOUCqrv6PWd70MFZOmnlE3c7Roztc4giEiqhLs64keJVX8s_uAmPiCZIpTL9cpJaLMsqS2MUNJNT-4Alf5bDUL8MpGzpEbZVJ8n9iS6X6Oo/s1600/zapiekanka+serowa+z+ziemniakami.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjuTTAUMRQfVeh1rqpJ52EQKppks-rqn4SSCOUCqrv6PWd70MFZOmnlE3c7Roztc4giEiqhLs64keJVX8s_uAmPiCZIpTL9cpJaLMsqS2MUNJNT-4Alf5bDUL8MpGzpEbZVJ8n9iS6X6Oo/s1600/zapiekanka+serowa+z+ziemniakami.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Składniki (2-3 porcje):</b></div>
<ul style="text-align: justify;">
<li>300 g świeżej brukselki</li>
<li>300 g umytych ziemniaków</li>
<li>40 g sera cheddar, startego</li>
<li>20 g parmezanu, startego</li>
<li>150 g wędzonego boczku w plasterkach </li>
<li>2 jajka</li>
<li>80 ml tłustego mleka</li>
<li>szczypta gałki muszkatołowej </li>
<li>posiekana natka pietruszki - do podania</li>
<li>sól, świeżo zmielony czarny pieprz, cukier - do smaku </li>
<li>olej roślinny - do smażenia</li>
</ul>
<br />
<ul style="text-align: justify;">
</ul>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<a name='more'></a><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZnsXMfM_Fe7Pb0awRJ0XnWX8dorriidDxGVOE8EC-KbtCFoW4GKKKG5U9oVMAmju2FpE8zqwyVP7-K6ULFbEuRkAN-Of2T0dnd2NSwfFNdzke1ULQb2xaAcHKEHwpSJwQTLcsgHfVq_4/s1600/zapiekanka+ziemniaczana.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZnsXMfM_Fe7Pb0awRJ0XnWX8dorriidDxGVOE8EC-KbtCFoW4GKKKG5U9oVMAmju2FpE8zqwyVP7-K6ULFbEuRkAN-Of2T0dnd2NSwfFNdzke1ULQb2xaAcHKEHwpSJwQTLcsgHfVq_4/s1600/zapiekanka+ziemniaczana.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br />
1. Brukselkę pozbawić uszkodzonych listków i umyć. Zagotować wodę, ugotować brukselkę wraz ze szczyptą soli i cukru. 7 minut powinno wystarczyć. Ugotowaną odcedzić i umieścić w misce lodowatej wody, po chwili odcedzić i pozostawić na sitku.<br />
<br />
2. Na patelni z odrobiną oleju zrumienić boczek pokrojony w 1 cm paski. Ściągnąć go na papierowy ręcznik zostawiając tłuszcz na patelni.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
3. Ziemniaki ze skórką pokroić w 2 cm kostkę (opcjonalnie można je obrać). Podsmażyć je na patelni z tłuszczem pozostałym po smażeniu boczku. Można dolać niewielką ilość oleju gdyby było go za mało.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
4. Piekarnik nagrzać do temperatury 200 stopni. Ubić jajka z mlekiem, doprawić pieprzem i gałką.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
5. W naczyniu żaroodpornym umieścić brukselkę oraz ziemniaki z boczkiem. Posypać wymieszanymi serami i zalać masą jajeczną. Piec ok. 15 minut, aż sos się zagęści, a ser zrumieni.<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIk8smTijUHQ3-Q_y5VC12soyEzS0lEgZPxpyC1VSmH2LoE6MB-6B5xuOx0t01ujFqx7uP3pzzfeZgfXHG_P11vez3I_jCry69dibvcEa_ZqPys9g7Y33DSkzteSAt-07Vnzh9tSBVwyo/s1600/zapiekanka+ziemniaczana+z+brukselka.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIk8smTijUHQ3-Q_y5VC12soyEzS0lEgZPxpyC1VSmH2LoE6MB-6B5xuOx0t01ujFqx7uP3pzzfeZgfXHG_P11vez3I_jCry69dibvcEa_ZqPys9g7Y33DSkzteSAt-07Vnzh9tSBVwyo/s1600/zapiekanka+ziemniaczana+z+brukselka.jpg" height="426" width="640" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_UypxDrXjV8_eTzgMKgWNHlna9ZNKfr8XHOYZrXxU6ZlC61pQNU79wONsXj6ca-yxFMEPmdi6MaJGQGYbfXakim9yi1BlfGDo0WDDgcNyB9ZPPfuePt6m63P9qnzj1hTkHanSXkDnPoQ/s1600/zapiekanka+z+brukselka.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_UypxDrXjV8_eTzgMKgWNHlna9ZNKfr8XHOYZrXxU6ZlC61pQNU79wONsXj6ca-yxFMEPmdi6MaJGQGYbfXakim9yi1BlfGDo0WDDgcNyB9ZPPfuePt6m63P9qnzj1hTkHanSXkDnPoQ/s1600/zapiekanka+z+brukselka.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
</div>
bartoldzikhttp://www.blogger.com/profile/13836871855640388536noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-7481621035156262327.post-44444254215460288572014-12-03T10:21:00.000+01:002014-12-03T10:21:01.857+01:00Kotlety mielone po szwabsku - Fleischküchle auf schwäbische art<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Uwielbiam kotleciki mielone. Najlepsze w nich jest to, że nie przygotowuję ich tylko na jeden obiad i mogę je zjeść później na zimno w pysznej domowej bułeczce lub zamrozić na dzień bliżej nieokreślony. Chwilę temu miałem okazje przedstawić Wam recepturę na <a href="http://www.facetnatalerzu.pl/2014/11/kotlety-pozarskie.html" target="_blank">kotlety pożarskie</a>, czyli kotlety drobiowe lub drobiowo-cielęce. Dziś zatem czas na przepis dla tych, którzy wolą konkretniejsze mięsko. Kotlety te pochodzą z Niemiec, a konkretnie ze Szwabii. Są przygotowane z mieszanego mięsa mielonego, co daje zdecydowanie bogatszy smak, a dodatek surowego, wędzonego boczku jeszcze go wzmacnia. <br />
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkqvRDh5fgtVGuXv_MbYhNgX2aw4jWB53wFE6FbryrYLJxm7plWFiOnziv6sggSf8SkAzqU0rBQLH_m32oEcAwIAfjYlR42H1rdjZ6llfo5b2Y5bP9uFxgbjNEM7whmprPLODXTxl6zyA/s1600/mielony+wieprzowy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkqvRDh5fgtVGuXv_MbYhNgX2aw4jWB53wFE6FbryrYLJxm7plWFiOnziv6sggSf8SkAzqU0rBQLH_m32oEcAwIAfjYlR42H1rdjZ6llfo5b2Y5bP9uFxgbjNEM7whmprPLODXTxl6zyA/s1600/mielony+wieprzowy.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
<br />
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
<b>Składniki (ok. 10 szt): </b></div>
<ul style="text-align: justify;">
<li>200 g mięsa wieprzowego, mielonego</li>
<li>200 g mięsa cielęcego, mielonego</li>
<li>100 g boczku wędzonego, mielonego</li>
<li>1 mała cebula</li>
<li>1 ząbek czosnku</li>
<li>1 małe jajko</li>
<li>1 łyżeczka musztardy</li>
<li>3 łyżki bułki tartej</li>
<li>skórka otarta z ½ cytryny</li>
<li>mąka – do panierowania</li>
<li>sól, świeżo zmielony czarny pieprz –
do smaku</li>
<li>masło sklarowane (lub olej roślinny) –
do smażenia
</li>
</ul>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
<a name='more'></a><br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipI7i83ClCVEu5_uGTphUih0tr9cFdSOyrwAo5-_4BI3znEU68OlNfXLEnHwsmOjIa8ZgJzPj1N3CXAVyQ3cLrZt5ZFfuSVes2gUKjFQv0ebjjfwuchbEMZsA9MdCLD5JA8TXwgb1h67M/s1600/szwabski+kotlet+mielony.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipI7i83ClCVEu5_uGTphUih0tr9cFdSOyrwAo5-_4BI3znEU68OlNfXLEnHwsmOjIa8ZgJzPj1N3CXAVyQ3cLrZt5ZFfuSVes2gUKjFQv0ebjjfwuchbEMZsA9MdCLD5JA8TXwgb1h67M/s1600/szwabski+kotlet+mielony.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
1. Wymieszać zmielone mięso, zmielony
boczek, drobno posiekaną cebulę i czosnek, jajko, bułkę tartą,
musztardę i skórkę z cytryny. Doprawić masę solą i pieprzem.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
2. Na patelni rozgrzać masło. Z masy mięsnej uformować kulki, obtoczyć je w mące i delikatnie spłaszczyć.
Kotleciki smażyć z obu stron na średnim ogniu, aż będą złotobrązowe. Średniej wielkości kotlety potrzebuj ok. 4-5 minut z każdej
strony.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
3. Podawać na ciepło z <a href="http://www.facetnatalerzu.pl/2013/04/najlepsza-salatka-ziemniaczana.html" target="_blank">sałatką ziemniaczaną</a>. Kotleciki smakują doskonale również na zimno z domową bułeczką
lub <a href="http://www.facetnatalerzu.pl/search/label/chleb" target="_blank">chlebem</a>.<br />
<br />
<b>Smacznego :-)</b><br />
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgc6UvmokQ-z6glmmVFnZiDFRIO1aAl-anSNTDCWqWxcagHCytKlO1XCvdcPLh_fh-c9puk7oXTxsTmR7J_VkW_pDSpn2lgtQsbxl2ur0NYlOjGfTdap7DFg5nmejdVfsaTIg7bUVNIoNM/s1600/niemiecki+kotlet+mielony.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgc6UvmokQ-z6glmmVFnZiDFRIO1aAl-anSNTDCWqWxcagHCytKlO1XCvdcPLh_fh-c9puk7oXTxsTmR7J_VkW_pDSpn2lgtQsbxl2ur0NYlOjGfTdap7DFg5nmejdVfsaTIg7bUVNIoNM/s1600/niemiecki+kotlet+mielony.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<a href="https://www.google.pl/search?client=firefox-a&hs=Gsj&rls=org.mozilla:pl:official&channel=fflb&q=Fleischk%C3%BCchle+auf+schw%C3%A4bische+art&spell=1&sa=X&ei=eHNsVLCmDKOAywOVuoL4CQ&ved=0CBsQBSgA&biw=1920&bih=969"><br /></a>
</div>
bartoldzikhttp://www.blogger.com/profile/13836871855640388536noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7481621035156262327.post-21798495929442978582014-12-01T06:51:00.000+01:002014-12-01T06:51:46.614+01:00Makaron z cukinią<div style="text-align: justify;">
Zapraszam na makaron. Słodziutki dzięki cukinii, pikantny dzięki papryczce chili. Całości dopełnia oczywiście dobrej jakości parmezan, bez niego nie sposób się obejść. Szybkość przygotowania i niebanalny smak, to zaleta dań makaronowych. Jest to bardzo ważne gdy wracamy ze szkoły lub pracy ciemną nocą, czyli teraz już po godzinie szesnastej :-)</div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCRssY0xn254Lh7wOLuA6l5KMr2s2Rw5hJ5V9tz2eUAx_jRGmq7jEyE4cj3SnusnfdptfWlptYSCMHeD-muR1unMR_uf2i7fKm0gq6RQxLnjizpU1fRrhPK5AiUUSLunvN5JTTBAwrm40/s1600/spaghetti+z+cukinia.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCRssY0xn254Lh7wOLuA6l5KMr2s2Rw5hJ5V9tz2eUAx_jRGmq7jEyE4cj3SnusnfdptfWlptYSCMHeD-muR1unMR_uf2i7fKm0gq6RQxLnjizpU1fRrhPK5AiUUSLunvN5JTTBAwrm40/s1600/spaghetti+z+cukinia.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
<b>Składniki (2 porcje):</b></div>
<ul style="text-align: justify;">
<li>1 cebula, pokrojona w półplasterki</li>
<li>1 papryczka chili, pozbawiona nasion i pokrojona w półplasterki</li>
<li>1 mała cukinia, pokrojona w kostkę</li>
<li>garść płatków parmezanu</li>
<li>3 łyżki posiekanej bazylii </li>
<li>sól, świeżo zmielony czarny pieprz - do smaku</li>
<li>4 łyżki oliwy z oliwek - do smażenia</li>
<li>2 porcje dowolnego makaronu (np. spaghetti)</li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<a name='more'></a><br /><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIxSPzjdquWE31xN_AqFzx3KJJZM58BHnH5XMJCGj3MUY12DmCY-VoqzAcFn-LykmAb9ln3pox9gnfwBLYmC-5bKWhEBy6oIsamj1GjIIxkQU_MlTamSizlFxI6ITq8YOJQRXR23AfasQ/s1600/makaron+z+cukinia.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIxSPzjdquWE31xN_AqFzx3KJJZM58BHnH5XMJCGj3MUY12DmCY-VoqzAcFn-LykmAb9ln3pox9gnfwBLYmC-5bKWhEBy6oIsamj1GjIIxkQU_MlTamSizlFxI6ITq8YOJQRXR23AfasQ/s1600/makaron+z+cukinia.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
1. Na patelni rozgrzać oliwę. Podsmażyć cebulę i papryczkę, przez 2-3 minuty, aż cebula się ładnie zeszkli.<br />
<br />
2. Na patelnię dodać cukinię i dusić przez kolejne 10-15 minut, doprawić do smaku solą i pieprzem.<br />
<br />
3. W międzyczasie ugotować spaghetti w osolonej wodzie. Przed odcedzeniem odlać pół szklanki wody, w której gotował się makaron.<br />
<br />
4. Makaron odcedzić i dodać na patelnię z sosem, dobrze wymieszać i podgrzać razem przez 1-2 minuty. Dodać, w zależności od potrzeby, odrobinę wody, w której wcześniej gotowany był makaron. Wymieszać z bazylią i parmezanem. Natychmiast podawać.<br />
</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Smacznego :-)</b></div>
bartoldzikhttp://www.blogger.com/profile/13836871855640388536noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7481621035156262327.post-42574219056322698692014-11-28T10:36:00.002+01:002014-11-28T10:36:46.310+01:00Włoska sałatka z tuńczykiem i fasolą<br />
<div style="text-align: justify;">
Zapraszam na popularną we Włoszech sałatkę z fasolą i tuńczykiem. Różne rodzaje strączkowych zapewnią sytość przez długi czas. Poza tym podobnie jak tuńczyk są zdrowe, a to najważniejsze :-) Sałatkę przygotowuje się w kilka minut, równie szybko jak kanapkę. Spokojnie można przygotować ją rano przed pracą lub szkołą, a podczas przerwy cieszyć się wyśmienitym daniem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5q9Vtd35hTOlyp9mBwTf8lBRkcwiRwZd6ShxYJiQSvusZIKlb6Gyy6unhFSByddtvRBgPZp5LkOp-V6RPzCmLl-E3cJmYvVm20xzGMSzOg600lD0MR6xvz899NoLDaUWhWLiNP-kyido/s1600/salatka+z+tynczykiem.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5q9Vtd35hTOlyp9mBwTf8lBRkcwiRwZd6ShxYJiQSvusZIKlb6Gyy6unhFSByddtvRBgPZp5LkOp-V6RPzCmLl-E3cJmYvVm20xzGMSzOg600lD0MR6xvz899NoLDaUWhWLiNP-kyido/s1600/salatka+z+tynczykiem.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>Składniki (4 porcje):</b></div>
<ul style="text-align: justify;">
<li>1 puszka białej fasoli</li>
<li>1 puszka czerwonej fasoli</li>
<li>1 puszka ciecierzycy</li>
<li>1 mała cebula, czerwona</li>
<li>1 słoik tuńczyka konserwowego (w sosie własnym lub oliwie) - ok. 250 g</li>
<li>12 cienkich kromek <a href="http://www.facetnatalerzu.pl/2013/10/wloska-ciabatta-po-prostu-najlepsza.html" target="_blank">ciabatty</a> lub<a href="http://www.facetnatalerzu.pl/2012/07/domowa-francuska-bagietka.html" target="_blank"> bagietki</a></li>
<li>2 łyżki posiekanych listków mięty</li>
<li>1 łyżka posiekanej natki pietruszki</li>
<li>1 cytryna</li>
<li>sól, świeżo zmielony czarny pieprz - do smaku</li>
<li>oliwa z oliwek</li>
</ul>
<a name='more'></a><br />
<ul style="text-align: justify;">
</ul>
<div style="text-align: justify;">
1. Zawartość puszek opłukać pod zimną wodą i odsączyć. Cebulę pokroić w cienkie półplasterki. Fasolę umieścić w misce razem z cebulą.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
2. Dodać sok wyciśnięty z połowy cytryny, 3 łyżki oliwy z oliwek, miętę, pietruszkę, tuńczyka. Doprawić solą i pieprzem, wymieszać i odstawić na bok.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
3. Kromki pieczywa opiec z obu stron. Można to zrobić na patelni grillowej, w tosterze lub piekarniku.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
4. Na talerzyki nałożyć sałatkę oraz po 3 kromki pieczywa.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Smacznego :-) </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvvLhsqAenkqFKaye6G2P5eOzN3Wt510LN2DG38kP55vAQ4ppdRKm5NVbWG6Cx0KP2Ztdt1hIkxqzeuFAu7KLmwgEafPChcR0lzVaVYbPW82LNNnQzgjW3iBpaHIfyRNzbbNJhyfW-Ba8/s1600/salatka+fasolowa.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvvLhsqAenkqFKaye6G2P5eOzN3Wt510LN2DG38kP55vAQ4ppdRKm5NVbWG6Cx0KP2Ztdt1hIkxqzeuFAu7KLmwgEafPChcR0lzVaVYbPW82LNNnQzgjW3iBpaHIfyRNzbbNJhyfW-Ba8/s1600/salatka+fasolowa.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />bartoldzikhttp://www.blogger.com/profile/13836871855640388536noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7481621035156262327.post-73005186235982998292014-11-26T19:00:00.000+01:002014-11-27T14:15:37.871+01:00Kotlety pożarskie<h3 class="post-title entry-title">
</h3>
<div style="text-align: justify;">
Ciężko się rozpisywać na temat powstania konkretnych potraw. Źródła są mało precyzyjne, można w nich wyczytać coś kompletnie odmiennego. W sumie chyba nie chodzi jednak o to skąd potrawa pochodzi, kto ją po raz pierwszy przygotował. Nie jest ważne czy odpowiada ona do końca konserwatywnemu przepisowi, którego tak naprawdę nie znamy. Ważne jest to, że będzie nam smakować, że jest przygotowana z jak najlepszych produktów i w jej przygotowanie włożono serce - to czuć w końcowym efekcie.</div>
<div style="text-align: justify;">
W ramach wspólnego gotowania wraz z <a href="http://filozofiasmaku.blogspot.com/2014/11/kotlety-pozarskie.html" rel="nofollow" target="_blank">Panną Malwinną</a> oraz <a href="http://codzienne-gotowanie.blogspot.com/2014/11/kotlety-pozarskie.html" rel="nofollow" target="_blank">Martą</a> postanowiliśmy przygotować kotlet pożarski (a może Pożarskiego???). Źródła są niejednoznaczne. Nie jestem pewien czy to kotlet drobiowy, czy z domieszką cielęciny. Mój kulinarny gust podpowiada, że jeśli macie dostęp do mielonej cielęciny to ją dodajcie. Kotlet będzie pełniejszy, nabierze charakteru. Mięso drobiowe powinno być posiekane, a nie zmielone. To również ważne ze względu na odbiór końcowego rezultatu. Dzięki ubitej pianie danie nie przypomina innych kotletów mielonych. Jest lekkie, delikatne, chciałoby się rzec dietetyczne ;-) </div>
<div style="text-align: justify;">
Doskonale smakuje z aromatycznym grzybowym sosem, więc to połączenie z całą odpowiedzialnością Wam polecam.</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkofaiJasAGaZcMVScAQXwLpth6SQtE1LCh9Cv_c46ZuZr_LbVTtejUAkEZBPjxVt60ozxpPWIJfwHzWFoZhDtYgipaF1Rne6IxEuwf4D8a6oYC1zFae2o_wha0Q5pbOc01Ejcov2S1AU/s1600/kotlet+drobiowo+cielecy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkofaiJasAGaZcMVScAQXwLpth6SQtE1LCh9Cv_c46ZuZr_LbVTtejUAkEZBPjxVt60ozxpPWIJfwHzWFoZhDtYgipaF1Rne6IxEuwf4D8a6oYC1zFae2o_wha0Q5pbOc01Ejcov2S1AU/s1600/kotlet+drobiowo+cielecy.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>Składniki (4-5 kotletów):</b></div>
<ul style="text-align: justify;">
<li>200 g filetów z piersi kurczaka</li>
<li>100 g mielonej cielęciny</li>
<li>1 mała czerstwa bułka </li>
<li>2 jajka</li>
<li>1 łyżeczka miękkiego masła </li>
<li>mąka, bułka tarta - do panierowania</li>
<li>2 łyżki posiekanej natki pietruszki </li>
<li>sól, świeżo zmielony czarny pieprz - do smaku</li>
<li>klarowane masło - do smażenia</li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
<a name='more'></a><br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhF4UiXcczyv5hivQ-Em2xLB0Exa7SwAx9w23YIURf4zDI6VoiPGfUG3Wq-H13Ms0ZKbzr7DEB_52fJdymnCIRFu-tnYA_esiXYdvn9IcEt7g3wPMvj8GMczLI478vZOIMsJUYzyap_Les/s1600/po%C5%BCarskiego+kotlet.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhF4UiXcczyv5hivQ-Em2xLB0Exa7SwAx9w23YIURf4zDI6VoiPGfUG3Wq-H13Ms0ZKbzr7DEB_52fJdymnCIRFu-tnYA_esiXYdvn9IcEt7g3wPMvj8GMczLI478vZOIMsJUYzyap_Les/s1600/po%C5%BCarskiego+kotlet.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
<br />
1. Filety umyć, osuszyć, a następnie zmielić lub bardzo drobno posiekać. Polecam posiekać, to odróżnia kotlet pożarski od zwykłego mielonego. Czerstwą bułkę namoczyć i bardzo mocno odcisnąć, a następnie zmielić.W miseczce umieścić oba gatunki mięsa i zmieloną bułkę. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
2. 1 jajko rozdzielić na białko i żółtko (drugie będzie potrzebne do panierowania). Żółtko utrzeć z masłem i dodać do masy, doprawić solą, pieprzem i łyżką natki. Dokładnie wymieszać.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
3. Białko ubić na sztywną pianę i dodać do mięsnej masy, delikatnie wymieszać.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
4. Przygotować mąkę, bułkę tartą i roztrzepane jajko - do panierowania. Mięsną masę podzielić na 4- 5 części i z każdej uformować owalny kotlet. Panierować go w mące, jajku i bułce tartej. Powtórzyć z kolejnymi częściami masy. Kotlety formuje się dość ciężko, ale powstrzymajcie się od dodawania bułki tartej w celu zagęszczenia masy. Dzięki temu kotlety będą bardziej delikatne i aromatyczne.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
5. Uformowane kotlety smażyć na sklarowanym maśle, na średnim ogniu po 5 minut z każdej strony - do czasu aż będą ładnie zezłocone.<br />
<br />
<b>Smacznego :-) </b><br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLWVXt2eyvuRSoAD1XsnVDr4esY1BXGwp6CKFa2h0suIox5tAcy5_VP3Vpp1jL5tcxd4Q1dQAFoPCtUfWB2bNBixUkhHgHdnAvjpp6yLkGKTMLBnVvQBImQR7duv3tW9BN7KlOJg_Meho/s1600/kotlet+po%C5%BCarski.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLWVXt2eyvuRSoAD1XsnVDr4esY1BXGwp6CKFa2h0suIox5tAcy5_VP3Vpp1jL5tcxd4Q1dQAFoPCtUfWB2bNBixUkhHgHdnAvjpp6yLkGKTMLBnVvQBImQR7duv3tW9BN7KlOJg_Meho/s1600/kotlet+po%C5%BCarski.jpg" height="426" width="640" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXKvM4aXl0IYScsRojERsZAwIfTlY-LCqYpkPvA5xg26SFlhur5OjbVNtRLSoY3ujPp5CKq7-Vo-pf89Bt5rGN4Fcu5GpwEU528vJEJ8bfhjcwoEcOGSCtEgHYrflpaBCe7MeWkoD9Xl8/s1600/kotlet+drobiowy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXKvM4aXl0IYScsRojERsZAwIfTlY-LCqYpkPvA5xg26SFlhur5OjbVNtRLSoY3ujPp5CKq7-Vo-pf89Bt5rGN4Fcu5GpwEU528vJEJ8bfhjcwoEcOGSCtEgHYrflpaBCe7MeWkoD9Xl8/s1600/kotlet+drobiowy.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
</div>
<ul>
</ul>
bartoldzikhttp://www.blogger.com/profile/13836871855640388536noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-7481621035156262327.post-85282466406179469442014-11-25T09:53:00.000+01:002014-11-25T11:23:48.716+01:00Jarmark Bożonarodzeniowy - Wrocław 2014<div style="text-align: justify;">
Wrocławski Jarmark Bożonarodzeniowy był szeroko opisywany w lokalnych mediach jeszcze zanim się na dobre zaczął. Gdy wreszcie w piątek wystartował można było przeczytać o tłumach odwiedzających. Nie trzeba mnie było przekonywać do zweryfikowania tego i do przekonania się czy w tym roku jarmark pozytywnie mnie czymś zaskoczy. W niedzielę wybrałem się więc na wrocławski Rynek, aby na własne oczy przekonać się co takiego ma do zaoferowania tegoroczna edycja. Czasopisma miały rację, faktycznie Wrocławski Jarmark odwiedziła tego dnia naprawdę spora ilość ludzi. No właśnie odwiedziła, a nie wydawała na nim pieniądze. Zwiedzających, oglądających, spacerujących między straganami było sporo. Zdarzały się nawet mniej lub bardziej zorganizowane wycieczki.</div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfMK4-sDoBa32-7y-NcBBqVMahry000VHHl7vBo7qXwE-I1dqY8w86ZWat7yalOsbwVpxMJBfm9hGkXHSp8w6EwEZWrCKZjKhwVDFbYEzMcrpm7aL6RL8qo3E8KCN035LiEj4fP3_CTV8/s1600/IMG_6614.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfMK4-sDoBa32-7y-NcBBqVMahry000VHHl7vBo7qXwE-I1dqY8w86ZWat7yalOsbwVpxMJBfm9hGkXHSp8w6EwEZWrCKZjKhwVDFbYEzMcrpm7aL6RL8qo3E8KCN035LiEj4fP3_CTV8/s1600/IMG_6614.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Mam wrażenie, że Jarmark jeszcze odrobinę się rozrósł co mnie oczywiście cieszy. Ucieszyłoby mnie jeszcze bardziej jeśli za wielkością szłaby również różnorodność. Niestety zmian zbyt wiele nie zauważyłem. Kubek zmienił rok i kolor, ale moim zdaniem w końcu mógłby być kubkiem, a nie butem. Nie tylko mnie się nie widzi taki kształt. Ktoś skomentował jego kształt na profilu organizatora, na co ten odpowiedział, że jak się nie podoba, to po wypiciu można zwrócić. Brawo za pomysł...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<a name='more'></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyNGSdVLzab8SQpYdWBBHRyxVMfQqYPanKh94vDMdwGXQbU-4pBCBL2eoJD936VGNbnm-fsmYb38sMDXnAhJukvq34ISNi1yYoGFbIdthyphenhyphen7G34K7WHUwIf4NOtWFZx76E9o2d0tzYt1gA/s1600/IMG_6560.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyNGSdVLzab8SQpYdWBBHRyxVMfQqYPanKh94vDMdwGXQbU-4pBCBL2eoJD936VGNbnm-fsmYb38sMDXnAhJukvq34ISNi1yYoGFbIdthyphenhyphen7G34K7WHUwIf4NOtWFZx76E9o2d0tzYt1gA/s1600/IMG_6560.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli mowa o kubku to są oczywiście miejsca, w których można się napić grzańca lub innych napojów. Do wyboru macie grzane wino w kilku odsłonach. Jest tradycyjne, malinowe, śliwkowe, jagodowe, wiśniowe, grzaniec wrocławski i białe grzane wino. Jest poncz z adwokatem i herbatka góralska. Bez alkoholu dostaniecie herbatę, gorącą czekoladę czy świąteczny poncz. Ceny jak przed rokiem. Grzanie tradycyjny 10 zł, smakowy 12 zł, kaucja za buta 10 zł. Skusiłem się na jagodowego, bo na niemieckich jarmarkach bardzo mi smakuje. Niestety jakimś kisielem mi zajeżdżał :-/</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLb-erOyotevsvrTDaMGlHyMGGKrXvafJsApaRnnPGtnIt_P0udPhmNwPrMPAacLRHN-gA3xafSQGOOtimo2f2ikxRShle0FKY-cIbv9Eui5m3gXFZ4wPPD_JjWxMP7R_6nZF7mimmbRs/s1600/IMG_6610.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLb-erOyotevsvrTDaMGlHyMGGKrXvafJsApaRnnPGtnIt_P0udPhmNwPrMPAacLRHN-gA3xafSQGOOtimo2f2ikxRShle0FKY-cIbv9Eui5m3gXFZ4wPPD_JjWxMP7R_6nZF7mimmbRs/s1600/IMG_6610.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Co możecie zjeść zapytacie? Są zawsze obecne na takich imprezach grille. Do wyboru nasza swojska kiełba, mięsiwo i szaszłyki. Jest grill z kiełbasą z Turyngii popularną na jarmarkach niemieckich. Podawana jest z pyszną musztardą z Bautzen (przynajmniej opakowania na to wskazują).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSZKw3ZPY_iNnb6ifqN6pdA71O1K9cebmIVKE1gHxV9Qk-cIo-FX9OtQOy8oHWxc8p3FbWbSgvR_1yxS6efNYvlVMYWz1cDQs9TJMUBJi8WvepoC5w0a08h-CvfCLOBM0fpHNPDSCuZFA/s1600/IMG_6627.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSZKw3ZPY_iNnb6ifqN6pdA71O1K9cebmIVKE1gHxV9Qk-cIo-FX9OtQOy8oHWxc8p3FbWbSgvR_1yxS6efNYvlVMYWz1cDQs9TJMUBJi8WvepoC5w0a08h-CvfCLOBM0fpHNPDSCuZFA/s1600/IMG_6627.jpg" height="426" width="640" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgA8XdR9BomMo8cAe3aeDCgCX8vNCb7H37GTQZSDE63IwY12AstC3vbhnryiZjCZYmmH0DOWMJtKLN01kjc93F8GhVqcob0p1uNXOMeus2rfnF3qkYkKrNcWe_qdsHQ-DQ8U562voONBbU/s1600/IMG_6567.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgA8XdR9BomMo8cAe3aeDCgCX8vNCb7H37GTQZSDE63IwY12AstC3vbhnryiZjCZYmmH0DOWMJtKLN01kjc93F8GhVqcob0p1uNXOMeus2rfnF3qkYkKrNcWe_qdsHQ-DQ8U562voONBbU/s1600/IMG_6567.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Są oczywiście zdobywające popularność <a href="http://www.facetnatalerzu.pl/2013/08/prawdziwy-wegierski-langosz-zrob-to-sam.html" target="_blank">langosze</a>, choć nie przypominają one swojego <a href="http://www.facetnatalerzu.pl/2013/08/budapeszt-langosz-czyli-sniadanie.html" target="_blank">węgierskiego pierwowzoru</a>, a raczej jakiś płaski skwarek. Są naleśniki i gofry. Z nowości zauważyłem stoisko z matiasami i to prawdziwym, a nie takimi "a la" . Wiem, że to nie pora na świeże matiasy, ale czy ktoś wspominał, że to nówka sztuki z wczorajszego połowu??? Do wyboru matias w bułce, tatar, <a href="http://www.facetnatalerzu.pl/2013/05/salatka-z-matjasow-najlepsza-na-swiecie.html" target="_blank">sałatki</a>. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicxJJqM_qIlxonlwvvzkPjqybtDeOp28h_AldKOKNG8hfB8k31G05mX4j6hGgzzSgEI9oADafP9x4orYj7Z4QFXE3Bk2NO1nSlgHDNySGefCLyEREVT3eZgFCPqYkzO0uJ27Y3ZnmTL_o/s1600/IMG_6573.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicxJJqM_qIlxonlwvvzkPjqybtDeOp28h_AldKOKNG8hfB8k31G05mX4j6hGgzzSgEI9oADafP9x4orYj7Z4QFXE3Bk2NO1nSlgHDNySGefCLyEREVT3eZgFCPqYkzO0uJ27Y3ZnmTL_o/s1600/IMG_6573.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jak ryby to i owoce morza. Pojawił się kram, który uraczy Was gotowanymi mulami, zupą rybną czy grillowanymi mątwami. Ceny ok. 15 zł. Musze przyznać, że nawet był ruch co mnie dziwi, bo raczej słyszę, że ludzie za owocami morza nie przepadają. Mam okazję obserwować to choćby na przykładzie dań z krewetkami publikowanych na moim blogu.</div>
<div style="text-align: justify;">
Ze słodkości są popularne u nas kurtoszkołacze, za którymi już od południa ustawiają się niezłe kolejki (12 zł). Jest stoisko z całkiem niezłą baklavą (4-7 zł), są żelki i lizaki w najrozmaitszych kształtach. Pieczone kasztany, prażone orzechy. Są pierniki, ale jak na świąteczny jarmark to nie ma ich zbyt wiele. Nie liczę oczywiście tych niejadalnych, z napisami.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKSDUj0AvSK6RnGXQuL2rYjolPLA2OWKrGqQvrjauBGoPt8WStcStiPxBgsWrC38L8vNXwXiufPXzTVV8yIQAVW5zr_RrAWE5ycldcbDKXcFNV6prQtuX0LejYSCGu_hae5wwgH5eWKrM/s1600/IMG_6597.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKSDUj0AvSK6RnGXQuL2rYjolPLA2OWKrGqQvrjauBGoPt8WStcStiPxBgsWrC38L8vNXwXiufPXzTVV8yIQAVW5zr_RrAWE5ycldcbDKXcFNV6prQtuX0LejYSCGu_hae5wwgH5eWKrM/s1600/IMG_6597.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlLp1OoyFNjrU9E689bJYxrbizjEGME13V54oktrEtA9gEIFGYpnezynuNpJsx8Fm5ccYZpf4HFqHi-n2SnEtftnAJxbQ9PWZ4uNIe7ywMUWRWbqU9zc50nG3db9nyFRiWOn4IwvLMQMk/s1600/IMG_6576.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlLp1OoyFNjrU9E689bJYxrbizjEGME13V54oktrEtA9gEIFGYpnezynuNpJsx8Fm5ccYZpf4HFqHi-n2SnEtftnAJxbQ9PWZ4uNIe7ywMUWRWbqU9zc50nG3db9nyFRiWOn4IwvLMQMk/s1600/IMG_6576.jpg" height="426" width="640" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJd_AXpfmbodVHvyFPa-BBAqve72o__CWy4xCe1UxJjkMabUA45Kyu_gcm2S2ma13hK4eavHq4pn54jmfPWETGjdBYCczzI32e0wvR6aAr9DKAafVXJYaylKtcd_oQNwrYFQScka98gvM/s1600/IMG_6571.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJd_AXpfmbodVHvyFPa-BBAqve72o__CWy4xCe1UxJjkMabUA45Kyu_gcm2S2ma13hK4eavHq4pn54jmfPWETGjdBYCczzI32e0wvR6aAr9DKAafVXJYaylKtcd_oQNwrYFQScka98gvM/s1600/IMG_6571.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Z artykułów spożywczych jest to co zawsze na festynach. Wędliny (również litewskie), pieczywo i kwasy chlebowe. Pieczywo na jarmarku tylko ofoliowane, co jak dla mnie dyskwalifikuje je. Oscypki i wyroby im podobne, sery alpejskie, sery kozie i inne wyroby z koziego mleka. Są stoiska z żywnością grecka i turecką oraz z suszonymi owocami. No i oczywiście miody, te do jedzenia i do picia.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSdOcd69ApS7irxem5rEMmSE2T7rm5bhkZkKWfCtsZkg6JMH2iEitB9X7mI9x0aqmPwqGw-htUDgpXQ2umDMdagHAXx6hFJdeI2BXklZsCkTZHI8oosSi335jUAK7P9Uvs5Y2DP6PDMew/s1600/IMG_6574.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSdOcd69ApS7irxem5rEMmSE2T7rm5bhkZkKWfCtsZkg6JMH2iEitB9X7mI9x0aqmPwqGw-htUDgpXQ2umDMdagHAXx6hFJdeI2BXklZsCkTZHI8oosSi335jUAK7P9Uvs5Y2DP6PDMew/s1600/IMG_6574.jpg" height="426" width="640" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixnKACmoKxX_0XwSVoo6MN7xzP3j3V49eGO__vScWjHapOGA9yh-eJOdAzvwhX4udamFbwtC6vjCsRrj1ZU02elb_h-_9ravQvIqU5vZt1sjeXkcd13C3HLCG77ZdvKwVHd7oAkWBfDrw/s1600/IMG_6554.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixnKACmoKxX_0XwSVoo6MN7xzP3j3V49eGO__vScWjHapOGA9yh-eJOdAzvwhX4udamFbwtC6vjCsRrj1ZU02elb_h-_9ravQvIqU5vZt1sjeXkcd13C3HLCG77ZdvKwVHd7oAkWBfDrw/s1600/IMG_6554.jpg" height="640" width="426" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiO3Dsl7xM-pVl2w7oWXR2vuKWPHZTFSTyf2yR33X_xlp9vSiT3iVojTxcQ73_MGZUWOGLj0jABtp0vq37sGuY1K-0rf-Z5A3nE4Jdw-7IEtVAb_t_Y55mn8_yH1a_qR_AX9R0K0PyqlAs/s1600/IMG_6553.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiO3Dsl7xM-pVl2w7oWXR2vuKWPHZTFSTyf2yR33X_xlp9vSiT3iVojTxcQ73_MGZUWOGLj0jABtp0vq37sGuY1K-0rf-Z5A3nE4Jdw-7IEtVAb_t_Y55mn8_yH1a_qR_AX9R0K0PyqlAs/s1600/IMG_6553.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWUHj7qgM2XJZS5LxKWscaUMB4siAzfJpkCes8vBQMrDFUa4pGrPBRV2xvbpPhaywIFcODFrdAk3gjM0WF3Mh7-9Mh6-Vrgmj-zBW22r7EN15LBUHS3nlOjU6D0QZPT_RvA931S4MZLrM/s1600/IMG_6537.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWUHj7qgM2XJZS5LxKWscaUMB4siAzfJpkCes8vBQMrDFUa4pGrPBRV2xvbpPhaywIFcODFrdAk3gjM0WF3Mh7-9Mh6-Vrgmj-zBW22r7EN15LBUHS3nlOjU6D0QZPT_RvA931S4MZLrM/s1600/IMG_6537.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidznplQWhpbA4VPm5NVJy8SaSlDjzhty1wK4hWOdhJYJ6-bSZS3WKYdAuIDAw1l0sd4qrYICOZU6dBSlnTjg9AupPemBoUxIak0Ry47pNSHwd0eL5tvf1Kz9WWoFn8lNQcSehzd0ASRu8/s1600/IMG_6536.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidznplQWhpbA4VPm5NVJy8SaSlDjzhty1wK4hWOdhJYJ6-bSZS3WKYdAuIDAw1l0sd4qrYICOZU6dBSlnTjg9AupPemBoUxIak0Ry47pNSHwd0eL5tvf1Kz9WWoFn8lNQcSehzd0ASRu8/s1600/IMG_6536.jpg" height="426" width="640" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpKf6ao-j4wFwnKrKgQUrmZ_cm0lugMsz8F1Y5k1AIHMQbNhAdmwScj7MrcbxL6VAZk98wu0XQnUewkrMiVFq-7EnhGtj8ietwKHPapyl7224UI1ExfEf_isK0dOp51kGMprt7ATRdIUs/s1600/IMG_6596.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpKf6ao-j4wFwnKrKgQUrmZ_cm0lugMsz8F1Y5k1AIHMQbNhAdmwScj7MrcbxL6VAZk98wu0XQnUewkrMiVFq-7EnhGtj8ietwKHPapyl7224UI1ExfEf_isK0dOp51kGMprt7ATRdIUs/s1600/IMG_6596.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4-nYbfjTCFyhwxM4GX8y8CB26Kj7qam2XW1BSX_mjdqrT9TLbU_aIgMBiauTUlMKNXIb1iseOy7tJY0xpMb_qiKpFkIjsr9zWMpq85zvv0_0mkWa4aEPySpVoSUDA50lIDqOUC2L_ywM/s1600/IMG_6562.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4-nYbfjTCFyhwxM4GX8y8CB26Kj7qam2XW1BSX_mjdqrT9TLbU_aIgMBiauTUlMKNXIb1iseOy7tJY0xpMb_qiKpFkIjsr9zWMpq85zvv0_0mkWa4aEPySpVoSUDA50lIDqOUC2L_ywM/s1600/IMG_6562.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Poza tym trochę ozdób choinkowych, wyrobów ceramicznych i drewnianych i cała masa rzeczy, które mogą się komuś spodobać, ale kompletnie nie pasują do tematycznego jarmarku. Ceny wyższe niż na innych festynach, no ale pewnie najem powierzchni handlowej też tani nie jest.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirEZc_dRj5TG3RTtwP4aspLmzmPZBAyBm6K59aUhz22fgXUGtb1p4O9t45rxyG-MAlBdUh7QA42LTVCfdcgqe-f2MgyWldfSEoXEfeTj5tn2QB_gwfyfZ9fm2Ua1Xgm9C7ATPWjnHH2go/s1600/IMG_6534.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirEZc_dRj5TG3RTtwP4aspLmzmPZBAyBm6K59aUhz22fgXUGtb1p4O9t45rxyG-MAlBdUh7QA42LTVCfdcgqe-f2MgyWldfSEoXEfeTj5tn2QB_gwfyfZ9fm2Ua1Xgm9C7ATPWjnHH2go/s1600/IMG_6534.jpg" height="426" width="640" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6QW8j3GRsd4Bzi43Hli2fqeuX01dnR4REogzyS_0QIv6ZfGk46vNGvewopoPabpUwSpjpnQJBOboNBhgwAhuQdnkFujLVyub9tykn0NmEPqU1W4t54FCoPZgKNjUs9Y2B4Km-0sgOfv8/s1600/IMG_6555.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6QW8j3GRsd4Bzi43Hli2fqeuX01dnR4REogzyS_0QIv6ZfGk46vNGvewopoPabpUwSpjpnQJBOboNBhgwAhuQdnkFujLVyub9tykn0NmEPqU1W4t54FCoPZgKNjUs9Y2B4Km-0sgOfv8/s1600/IMG_6555.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLsw-nGcZY48O-2UrJgwM8J798kJvsEe0qlJBsyXjDNMeeiE1x1j50SkdMAMgbZAS2O6FFtoqMJZxAb3Fg8kBO3RIrlDqFkEgU2-ivpn0RQJDidCCzsOAaL7KswFQAih4eVNxSgM3nT0I/s1600/IMG_6545.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLsw-nGcZY48O-2UrJgwM8J798kJvsEe0qlJBsyXjDNMeeiE1x1j50SkdMAMgbZAS2O6FFtoqMJZxAb3Fg8kBO3RIrlDqFkEgU2-ivpn0RQJDidCCzsOAaL7KswFQAih4eVNxSgM3nT0I/s1600/IMG_6545.jpg" height="426" width="640" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJWtUJ0wOPt2ybMO_15d1WfO1n_2Vm9VMz9Rquq98QvMcgRAEAHUomG0sCEGLBGmgVJsWwBxEsCJ39skRoR0Uu8-bNNiOvdWo64CqWk-xLgT2ZtGSvgzUzqMhMZoVeIjX_aj1b4INsu4U/s1600/IMG_6547.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJWtUJ0wOPt2ybMO_15d1WfO1n_2Vm9VMz9Rquq98QvMcgRAEAHUomG0sCEGLBGmgVJsWwBxEsCJ39skRoR0Uu8-bNNiOvdWo64CqWk-xLgT2ZtGSvgzUzqMhMZoVeIjX_aj1b4INsu4U/s1600/IMG_6547.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Czy warto zatem odwiedzić wrocławski jarmark? Oczywiście, że warto! Choćby po to, aby wyrobić sobie własne zdanie na jego temat. Żeby napisać w komentarzach pod wpisem, ze góralskie serki z żurawiną są pyszne, langosz puszysty i nie śmierdzi fryturą, koszulki z napisem "jestem demonem seksu" to doskonały i wyrafinowany gwiazdkowy prezent, a grzaniec jagodowy nie smakuje jak kisiel wieloowocowy ;-)</div>
<div style="text-align: justify;">
Czekam na opinie. Czekam również na sygnały o jarmarkach w Waszych miejscowościach. Coś Wam się szczególnie podoba, czegos Wam brakuje??<br />
Sam wkrótce ruszam na inne jarmarki, więc jeśli kapryśna pogoda pozwoli to będą zdjęcia i będzie notatka z podróży.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Zapraszam na resztę fotek oraz na informacje o innych jarmarkach, które możecie odwiedzić:</div>
<div style="text-align: center;">
<h3 class="post-title entry-title" itemprop="name">
<a href="http://www.facetnatalerzu.pl/2013/11/jarmarki-bozonarodzeniowe-w-dreznie.html" target="_blank">Jarmarki Bożonarodzeniowe w Dreźnie</a></h3>
<h3 class="post-title entry-title" itemprop="name">
<a href="http://www.facetnatalerzu.pl/2013/11/jarmark-bozonarodzeniowy-we-wrocawiu.html" target="_blank">Jarmark Bożonarodzeniowy we Wrocławiu - 2013</a></h3>
<h3 class="post-title entry-title" itemprop="name">
<a href="http://www.facetnatalerzu.pl/2013/12/jarmark-bozonarodzeniowy-w-berlinie.html" target="_blank">Jarmark Bożonarodzeniowy w Berlinie</a></h3>
<h3 class="post-title entry-title" itemprop="name">
</h3>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHWSemgsDKTkoFYJ64A-Jwpm-g5xhbbqIoFuytkCDH1HOmhWAFnVsgV-rFnG8hBh-btqedCmsXN6fdMyIfU1iG-g2Ut72A91YiryYK9hHAFb5-VpBvTVutb4gAOcmqdq-vTQKjcDfwpLY/s1600/IMG_6559.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHWSemgsDKTkoFYJ64A-Jwpm-g5xhbbqIoFuytkCDH1HOmhWAFnVsgV-rFnG8hBh-btqedCmsXN6fdMyIfU1iG-g2Ut72A91YiryYK9hHAFb5-VpBvTVutb4gAOcmqdq-vTQKjcDfwpLY/s1600/IMG_6559.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFo7W0Wjm0uMB9pcdKAEazCyOH-YkFhqF-JrEwDeBKql_EjlcIRrYQ5zPwIAMK00KjGI2mRO0RYc67rFGfYb5YHQYMELFxds-V337yw2yqb9xMRg4N7f_6KUJxQsmdw8VI2jaimCr_6s0/s1600/IMG_6606.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFo7W0Wjm0uMB9pcdKAEazCyOH-YkFhqF-JrEwDeBKql_EjlcIRrYQ5zPwIAMK00KjGI2mRO0RYc67rFGfYb5YHQYMELFxds-V337yw2yqb9xMRg4N7f_6KUJxQsmdw8VI2jaimCr_6s0/s1600/IMG_6606.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifUwcb1cFHB-gyk-qELXR288x9Ep948qJ4fEJbAPO9vyY9uU5RgAF-XhVZwA3uwoRQPiSrBA4MZoWnIPUv3O1OIbL8pXjonkgLbCJcritGlSsHVF-o5F8kQI46r70PygiilEvdbKaUH5I/s1600/IMG_6620.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifUwcb1cFHB-gyk-qELXR288x9Ep948qJ4fEJbAPO9vyY9uU5RgAF-XhVZwA3uwoRQPiSrBA4MZoWnIPUv3O1OIbL8pXjonkgLbCJcritGlSsHVF-o5F8kQI46r70PygiilEvdbKaUH5I/s1600/IMG_6620.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjn2hClBZR9jWNgfdTF41Txb2Ef8Az_TvLy07-AuTgRdl6u4dprZr-xScoZEmLm5h4WqzCIsfuJBqkHxxg4QtwnYsFSdjyfLAPy4yHO-v1o24TvpCr8M0hXszDa9BARSNwuBjuO5yTeWso/s1600/IMG_6580.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjn2hClBZR9jWNgfdTF41Txb2Ef8Az_TvLy07-AuTgRdl6u4dprZr-xScoZEmLm5h4WqzCIsfuJBqkHxxg4QtwnYsFSdjyfLAPy4yHO-v1o24TvpCr8M0hXszDa9BARSNwuBjuO5yTeWso/s1600/IMG_6580.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjeo3GNA-VQMpr7WP8YM85r55VwT-QGPOv7-YsE2nBD4lkPCraJEzl-TLI3-i8pS51HiqhspV3crR4OkPASRJ62SgBEoh-OVbBQhMqBb8hUuf2R8ZCU6NrMh2UOc4nXaJczhcjW3IturiE/s1600/IMG_6582.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjeo3GNA-VQMpr7WP8YM85r55VwT-QGPOv7-YsE2nBD4lkPCraJEzl-TLI3-i8pS51HiqhspV3crR4OkPASRJ62SgBEoh-OVbBQhMqBb8hUuf2R8ZCU6NrMh2UOc4nXaJczhcjW3IturiE/s1600/IMG_6582.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBU10QibswRkfbBcdNWab7eFlpg5iOZ0pU7k01K9u50CboZbwrBNBb6_6qTsvpaURuIl0OAce3SIxNIIW7FkAN7HWCSI2kQZQj3M2hfb_dClg7PtKax3WSYoX229iYX1cDkh_NWuaGNeY/s1600/IMG_6587.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBU10QibswRkfbBcdNWab7eFlpg5iOZ0pU7k01K9u50CboZbwrBNBb6_6qTsvpaURuIl0OAce3SIxNIIW7FkAN7HWCSI2kQZQj3M2hfb_dClg7PtKax3WSYoX229iYX1cDkh_NWuaGNeY/s1600/IMG_6587.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWAWbpP5ltH9vWshxRFpcJET9r-iB6anmqwKlCAjiiWSkmwfKP6E_Lw77BzOuGPJtsEjrxk-vsJ8kgCXFNwCKF1MbijMPwpJPJSwU1rirag6GSK4h0dOSy3Ra3R7Uv9iJ2Z35BV_aGMGE/s1600/IMG_6540.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWAWbpP5ltH9vWshxRFpcJET9r-iB6anmqwKlCAjiiWSkmwfKP6E_Lw77BzOuGPJtsEjrxk-vsJ8kgCXFNwCKF1MbijMPwpJPJSwU1rirag6GSK4h0dOSy3Ra3R7Uv9iJ2Z35BV_aGMGE/s1600/IMG_6540.jpg" height="426" width="640" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlC1bnUzsdiCIZtcVH_28pyItlbgFi8ZxA8ONoOkEmfqcUDZwHkuD87f_mpFkUs7z5-n7Viy2blEcYMaKTiZhHashPXn1OEN838tEWa7Ka79YEUmQYWOX9vyvAfoMGR15dt41UYK0-M90/s1600/IMG_6542.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlC1bnUzsdiCIZtcVH_28pyItlbgFi8ZxA8ONoOkEmfqcUDZwHkuD87f_mpFkUs7z5-n7Viy2blEcYMaKTiZhHashPXn1OEN838tEWa7Ka79YEUmQYWOX9vyvAfoMGR15dt41UYK0-M90/s1600/IMG_6542.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnBP6vIZoyVo-cMcB1wQY-2-QHxfu36lcC0_RZJIYueGSYKswzR2Y5pgZGvrWQR1emAOyv3xS69dwALEpB8f1N-moKddaITtEnutKxthiNHr5xLCiyjD2muj2fCV5GiHZyep9vxarJkcg/s1600/IMG_6552.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnBP6vIZoyVo-cMcB1wQY-2-QHxfu36lcC0_RZJIYueGSYKswzR2Y5pgZGvrWQR1emAOyv3xS69dwALEpB8f1N-moKddaITtEnutKxthiNHr5xLCiyjD2muj2fCV5GiHZyep9vxarJkcg/s1600/IMG_6552.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhStiIlzeCd1sBWc-CtBA5n_feDUZbsLylFg0F64aOm_r-z1e0aSJiI8avMV9WiceGJ2dMuMC6TraiZh0lMJtVp4erO3RJ2TJIVJRpvcWDVESuc8lLmYw8prNsbs92cXMIlpGMPlnKWZcQ/s1600/IMG_6539.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhStiIlzeCd1sBWc-CtBA5n_feDUZbsLylFg0F64aOm_r-z1e0aSJiI8avMV9WiceGJ2dMuMC6TraiZh0lMJtVp4erO3RJ2TJIVJRpvcWDVESuc8lLmYw8prNsbs92cXMIlpGMPlnKWZcQ/s1600/IMG_6539.jpg" height="640" width="426" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGOyj6dPE4OHPbQt6JyskQ5jWkzY1upj-K_leLPeekn_4vtXfml9rKRZQZlQu7baddW5hlwQ3NYKWP_ms5qzhmpYMfP7MoINZ7gLQM6-08hRCo3YvZvI4GUx4RlgHlikcaVe9sE2bMjpk/s1600/IMG_6538.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGOyj6dPE4OHPbQt6JyskQ5jWkzY1upj-K_leLPeekn_4vtXfml9rKRZQZlQu7baddW5hlwQ3NYKWP_ms5qzhmpYMfP7MoINZ7gLQM6-08hRCo3YvZvI4GUx4RlgHlikcaVe9sE2bMjpk/s1600/IMG_6538.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />bartoldzikhttp://www.blogger.com/profile/13836871855640388536noreply@blogger.com27tag:blogger.com,1999:blog-7481621035156262327.post-84899369593049812102014-11-24T11:37:00.000+01:002014-11-24T11:37:01.999+01:00Makaron z krewetkami, cukinią i szpinakiem <div style="text-align: justify;">
Makaron to niezwykle szybkie w przygotowaniu danie, więc chyba nikogo nie trzeba namawiać do jego przygotowania. Tym bardziej, że na jego bazie można wyczarować naprawdę doskonałe potrawy. Coraz częściej można spotkać w sklepach świeże krewetki, co nakłoniło mnie do przygotowania makaronu właśnie z nimi. Osobiście wprost uwielbiam owoce morza, a smak świeżych krewetek nie ma nic wspólnego ze smakiem wcześniej obgotowanych czy też mrożonych. Jeśli nie jedliście nigdy świeżych krewetek, a padł już wyrok, że krewetki są niedobre to proponuję apelację i danie szansy świeżym. Jeśli nadal nie będą smakować, to nie ma już dla Was ratunku ;-)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjSHskzpSLpU1eW7krcfKXhIAGrv_bHFQWbD83pvZroC1IS0xmHLmdZZEY4NC2xmM9LO3P7X5fs4e75REqVFIaAwiBBcutshaI3qTlPJkgsxSrUSyOf47bhAInkEg2EvsaOGrSUb2PujY/s1600/makaron+ze+szpinakiem.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Makaron z krewetkami, cukinią i szpinakiem " border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjSHskzpSLpU1eW7krcfKXhIAGrv_bHFQWbD83pvZroC1IS0xmHLmdZZEY4NC2xmM9LO3P7X5fs4e75REqVFIaAwiBBcutshaI3qTlPJkgsxSrUSyOf47bhAInkEg2EvsaOGrSUb2PujY/s1600/makaron+ze+szpinakiem.jpg" height="426" title="" width="640" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Składniki (2 porcje):
</b></div>
<ul style="text-align: justify;">
<li>300 g świeżego makaronu <i><b>fettuccine</b></i> (może być również <b><i>linguine</i></b> lub <i><b><span>tagliatelle</span></b></i>)</li>
<li>1 ząbek czosnku</li>
<li>2-3 spore garści młodego szpinaku</li>
<li>1 mała cukinia</li>
<li>12 surowych krewetek tygrysich</li>
<li>1 łyżka posiekanej natki pietruszki</li>
<li>8 listków świeżej bazylii, posiekanych</li>
<li>8 pomidorków koktajlowych</li>
<li>skórka otarta z jednej cytryny</li>
<li>sól, świeżo zmielony czarny pieprz - do smaku</li>
<li>3 łyżki oliwy z oliwek - do smażenia</li>
<li>starty parmezan - do podania</li>
</ul>
<a name='more'></a><br />
<ul style="text-align: justify;">
</ul>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEiVU8ACp68HK8AigrDD5-ZFnd-MhKCchT3Z_4BaiR4KWVzRLIUiKxeOaxJETzYAPR_7_Q-SSIIuTV6GXn2be92N5fTaj2nGXOJOLHRnpHCXk7yUMg5ovEuh_2mLF_eUrdSVWPuVyzkIw/s1600/makaron+z+krewetkami+i+pomidorami.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Makaron z krewetkami, cukinią i szpinakiem " border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEiVU8ACp68HK8AigrDD5-ZFnd-MhKCchT3Z_4BaiR4KWVzRLIUiKxeOaxJETzYAPR_7_Q-SSIIuTV6GXn2be92N5fTaj2nGXOJOLHRnpHCXk7yUMg5ovEuh_2mLF_eUrdSVWPuVyzkIw/s1600/makaron+z+krewetkami+i+pomidorami.jpg" height="640" title="" width="426" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
1. Ząbek czosnku pokroić w cienkie plasterki, cukinię w półplasterki, a pomidorki w ćwiartki. Krewetki obrać z pancerzyków i oczyścić.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
2. Makaron ugotować al dente w dużym garnku z osoloną wodą. Po ugotowaniu makronu, a przed jego odcedzeniem, odlać pół szklanki wody, w której się gotował.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
3. Rozgrzać lekko oliwę i smażyć cukinię oraz szpinak przez około 2 minuty. Następnie dodać, czosnek, krewetki, pietruszkę i bazylię. Przyprawić solą i pieprzem, smażyć około 2-3 minuty (aż krewetki staną się różowe). Zmniejszyć ogień, dodać przecedzony makaron oraz skórkę z cytryny i pomidory. Podgrzać i dokładnie wymieszać. Można dodać odrobinę odlanej wcześniej wody, bo makaron lubi chłonąc sos jeszcze po ugotowaniu.<br />
<br />
4. Nałożyć makaron na talerze, a przed jedzeniem posypać świeżo startym parmezanem.<br />
<br />
<b>Smacznego :-) </b></div>
bartoldzikhttp://www.blogger.com/profile/13836871855640388536noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-7481621035156262327.post-85709965650535057422014-11-21T08:05:00.001+01:002014-11-21T08:05:45.035+01:00Frittata z wołowiną i makaronem<div style="text-align: justify;">
Frittata to rodzaj omletu, danie którego głównym składnikiem są zmiksowane jajka. Słowo <b><i>frittata</i></b> pochodzi od włoskiego słowa smażyć, bo samo danie ma włoski rodowód. Od tradycyjnego omletu różni go nieco sposób przygotowania, a przede wszystkim podania. Omlet podawany jest w całości, złożony na pół skrywając w środku nadzienie. Frittata jest widoczna w całej okazałości, a w związku z tym, że jest bardziej sycąca krojona jest na kawałki. W omlecie nadzienie jest układane na lekko ściętych jajkach i z racji swoich rozmiarów jego przygotowanie trwa krótko. Frittata natomiast to nadzienie wymieszane z masą jajeczną. Większa ilość składników i spora grubość powodują, że jej obróbka cieplna trwa zdecydowanie dłużej.</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Oczywiście poza jajkami również coś musi się w niej znaleźć, w końcu to nie jajecznica. Jajkami zalane jest nadzienie , którym może być praktycznie wszystko. Mięsa, sery, warzywa, makarony - do wyboru, do koloru. </div>
<div style="text-align: justify;">
Frittata z jednej strony jest wolno smażona na patelni, aby od spodu jajka z farszem się ścięły,. Wierzch, który jest jeszcze płynny jest dopiekany w piekarniku pod górna grzałką. Można również pod koniec smażenia nakryć patelnię pokrywką, aby wierzch się ściął albo tez obrócić omlet i smażyć z drugiej strony. Bardziej zwarte frittaty, takie jak poniżej, nie wymagają wcześniejszego smażenia i mogą być przygotowane jedynie w piekarniku. </div>
<div style="text-align: justify;">
Frittata to dokonały pomysł na wykorzystanie resztek i taką funkcję spełnia z reguły we Włoszech. Niezjedzony makaron z sosem lub bez, resztki warzyw i mięs, sprzątanie lodówki - można kombinować do woli. Ważne jest, aby warzywa były wcześniej obsmażone lub upieczone wówczas nie puszczą wody gdy będziecie przygotowywać omlet. Frittata smakuje doskonale na ciepło i na zimno. Kawałek jako drugie śniadanie w pracy czy w szkole zadowoli każde podniebienie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4WEVTizZsHUo1L3-xdBkxIMH4y9pIl94aJLwHoNFWoOwOjiuUu96f1oYDKbNpCH3X9wlresxydlkaqIK6DStZH4YDO90UJbjukJt3IrYmfTVktNEp1xfTjO0zLoRaR9Qcebvu_pJVpWE/s1600/frittata.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4WEVTizZsHUo1L3-xdBkxIMH4y9pIl94aJLwHoNFWoOwOjiuUu96f1oYDKbNpCH3X9wlresxydlkaqIK6DStZH4YDO90UJbjukJt3IrYmfTVktNEp1xfTjO0zLoRaR9Qcebvu_pJVpWE/s1600/frittata.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<b>Składniki: </b></div>
<ul style="text-align: justify;">
<li style="text-align: justify;">200 g makaronu (bavette, spaghetti, fettuccine)</li>
<li style="text-align: justify;">300 mielonej wołowiny </li>
<li style="text-align: justify;">1 mała cebula, drobno posiekana </li>
<li style="text-align: justify;">1 marchewka, drobno posiekana </li>
<li style="text-align: justify;">300 g passaty pomidorowej (przecier)</li>
<li style="text-align: justify;">4 jajka </li>
<li style="text-align: justify;">2 łyżki natki pietruszki, posiekanej </li>
<li style="text-align: justify;">2 garści rukoli </li>
<li style="text-align: justify;">8 pomidorków koktajlowych </li>
<li style="text-align: justify;">50 g parmezanu, startego </li>
<li style="text-align: justify;">oliwa z oliwek – do smażenia </li>
<li style="text-align: justify;">sól, świeżo zmielony czarny pieprz – do smaku </li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<a name='more'></a><br /><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcEWuxlkVbRVIBtNpItH6cGKeXNWAtRIhODqOjsf3fd-c0DasxreffsFX0akBaDEXBDjD5EpR4XHIT_5Nkae-SwE3U-iygwmS3zR0jJnZl79y5flQDwZ_3Gbv5pZbkVg2QYAqzWX8PBtA/s1600/frittata+makaronowa.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcEWuxlkVbRVIBtNpItH6cGKeXNWAtRIhODqOjsf3fd-c0DasxreffsFX0akBaDEXBDjD5EpR4XHIT_5Nkae-SwE3U-iygwmS3zR0jJnZl79y5flQDwZ_3Gbv5pZbkVg2QYAqzWX8PBtA/s1600/frittata+makaronowa.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
1. Na rozgrzanej oliwie podsmażyć cebulę i marchewkę, aż zmienią kolor i zaczną mięknąć (ok. 5 minut). Dodać wołowinę, smażyć rozgniatając ją na małe kawałki, aż zacznie się lekko rumienić. <br />
<br />
2. Wlać przecier pomidorowy, doprawić i dusić pod przykryciem, aż mięso zmięknie, kwadrans powinien wystarczyć. <br />
<br />
3. W tym czasie we wrzącej wodzie ugotować makaron<i> al dent</i>e. Odcedzić i wymieszać z sosem. Zestawić patelnię z palnika i przestudzić sos, a w tym czasie nagrzać piekarnik do temp. 180 stopni<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOtzVnkVopMwLhmFRz8avILRBzd5vgmhKmqjYMrO6atN3NYKFgl57owaSgtgcjHpd4jjfjGZH96iNdybM-P-y-Hkj-KEyiczUcRAZTBPsRm8llQHDSPmVMdeN5MtApbLNB0mPcY0v6VEM/s1600/torcik+makaronowy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOtzVnkVopMwLhmFRz8avILRBzd5vgmhKmqjYMrO6atN3NYKFgl57owaSgtgcjHpd4jjfjGZH96iNdybM-P-y-Hkj-KEyiczUcRAZTBPsRm8llQHDSPmVMdeN5MtApbLNB0mPcY0v6VEM/s1600/torcik+makaronowy.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
4. Gdy sos nie będzie już gorący dodać starty parmezan, roztrzepane jajka, posiekaną natkę pietruszki i posiekaną garść rukoli. Wszystko wymieszać. <br />
<br />
5. Naczynie żaroodporne lub tortownicę natrzeć oliwą i przełożyć do niej masę makaronową. Piec przez ok. 20 minut, aż masa się zetnie, a wierzch potrawy ładnie zrumieni. Po wyjęciu z pieca odstawić na 5 minut, a następnie podawać udekorowane pozostałą rukolą i połówkami pomidorków.<br />
<br />
<b>Smacznego :-) </b><br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpEnD-cRcZNU6C5u-lhlVSpieL3xvVmOPyIdzADGf0LFfl4PgY7ZUqdvsbzSWgEqd7h257arEeUniXESNihHZmwepmAr73oFVhwbc64bAr8AVzW2sUlTF4OmZWy7nPogKU7QX5j9Dx-uc/s1600/makaronowa+frittata.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpEnD-cRcZNU6C5u-lhlVSpieL3xvVmOPyIdzADGf0LFfl4PgY7ZUqdvsbzSWgEqd7h257arEeUniXESNihHZmwepmAr73oFVhwbc64bAr8AVzW2sUlTF4OmZWy7nPogKU7QX5j9Dx-uc/s1600/makaronowa+frittata.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
<br />
</div>
bartoldzikhttp://www.blogger.com/profile/13836871855640388536noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-7481621035156262327.post-74922363775229968562014-11-20T19:00:00.000+01:002014-11-25T11:48:40.845+01:00Rosti z polędwiczką wieprzową i porem<div style="margin-bottom: 0cm;">
<div style="text-align: justify;">
Nie zdawałem sobie sprawy z tego jak por bywa przez ludzi nielubiany. Nie do końca znam przyczynę, bo znajome osoby mówią tylko o niechęci do jego spożywania i używania w kuchni, ale jak to często bywa prawdopodobnie niechęć wynika z nieznajomości. </div>
<div style="text-align: justify;">
W naszej kuchni por nie jest często spotykany. Kojarzy się przede wszystkim z włoszczyzną w zupie i surówkami, natomiast nie jako samodzielne danie lub chociaż jego główny składnik. A szkoda, bo por jest nie tylko smaczną roślina, ale również niezwykle zdrową. Ma sporo składników mineralnych (wapń, sód, potas, żelazo, fosfor) i witamin (A, B1, B2, C, E, PP). Obniża ciśnienie tętnicze i poziom cholesterolu LDL, działa odtruwająco i wspomaga trawienie, stosowany zewnętrznie jest doskonały (podobnie jak cebula) na ukąszenia owadów. </div>
<div style="text-align: justify;">
Dzisiejsze danie to efekt wspólnego przygotowania dań, na które składają się por, ziemniaki i dowolne mięsiwo. Połączenie pora i ziemniaków jest wszystkim "porożercom" znane. Najczęściej spotyka się chyba w zupach oraz różnego rodzaju zapiekankach, gdzie ziemniaki występują w postaci plasterków lub znacznie częściej jako puree. Dodatkowe składniki bywają różne. Mam wrażenie ze najczęstszym towarzystwem dla pora i ziemniaków jest kurczak i ryba, dość często wędzona. Takie zestawienia znajdziecie choćby w <a href="http://www.facetnatalerzu.pl/2013/03/zupa-porowo-ziemniaczana-z-wedzona-ryba.html" target="_blank">zupie ziemniaczanej z wędzonym trewalem</a> czy też <a href="http://www.facetnatalerzu.pl/2012/02/ziemniaczana-tarta-z-porem-i-szynka.html" target="_blank">tarcie zeimniaczanej z porem i szynką</a>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="MsoNormal">
Zapraszam do obejrzenia pozostałych dań z pora, ziemniaków i mięsa. Zapraszają <a href="http://mopswkuchni.net/2014/11/20/zapiekanka-ziemniaczana-z-boczkiem-i-porem/" rel="nofollow" target="_blank">Mops</a>, <a href="http://makagigi.pl/placki-ziemniaczane-porem-boczkiem/" rel="nofollow" target="_blank">Zuzia</a> i <a href="http://filozofiasmaku.blogspot.com/2014/11/ziemniaki-zapiekane-z-jajkiem-i-boczkiem.html" rel="nofollow" target="_blank">Panna Malwinna</a>.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<i><b>A jeśli szukacie pomysłów na wieprzową polędwiczkę zerknijcie również: </b></i></div>
<br />
<h4 style="text-align: center;">
<b><a href="http://www.facetnatalerzu.pl/2012/11/poledwiczka-wieprzowa-pachnaca-papryka.html" target="_blank">Polędwiczka wieprzowa pachnąca papryką</a> </b></h4>
<h4 style="text-align: center;">
<b><a href="http://www.facetnatalerzu.pl/2012/03/poledwiczka-z-patelni-grunbergpfandl.html" target="_blank"> Polędwiczka wieprzowa z patelni</a></b></h4>
<h4 style="text-align: center;">
<b><a href="http://www.facetnatalerzu.pl/2013/05/pieczona-poledwiczka-wieprzowa-z-warzywami-i-kuskusem.html" target="_blank">Pieczona polędwiczka wieprzowa z kuskusem i warzywami</a></b></h4>
<h4 class="post-title entry-title" itemprop="name" style="text-align: center;">
<a href="http://www.facetnatalerzu.pl/2014/08/poledwiczka-wieprzowa-z-szynka-jablkiem.html">Polędwiczka wieprzowa z szynką, jabłkiem i aromatycznym serem</a></h4>
<h4 style="text-align: center;">
</h4>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJrslg4J44PjS4n5SYjTg-hUTy0XmAJAXgqg3jKZbBep1MJ-ff27SH-TdXNLtqDUKvJofZUHVrqY92ACH6N6GaskeRPtjPDsoXYPvtb-3jrXzg0u3oqZyhYT7FJpDxK9AZeUi-oDktEYk/s1600/rosti+z+porem.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Rosti z polędwiczką wieprzową i porem" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJrslg4J44PjS4n5SYjTg-hUTy0XmAJAXgqg3jKZbBep1MJ-ff27SH-TdXNLtqDUKvJofZUHVrqY92ACH6N6GaskeRPtjPDsoXYPvtb-3jrXzg0u3oqZyhYT7FJpDxK9AZeUi-oDktEYk/s1600/rosti+z+porem.jpg" height="426" title="" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br />
<b>Składniki (2 porcje):</b></div>
<ul style="text-align: justify;">
<li>1 polędwiczka wieprzowa ok. 250 g</li>
<li>1 ząbek czosnku</li>
<li>2 małe pory</li>
<li>2 gałązki tymianku, same listki</li>
<li>50 ml mleka</li>
<li>150 ml śmietany 18 %</li>
<li>1 łyżka posiekanej natki pietruszki</li>
<li>olej rzepakowy, 1 łyżka sklarowanego masła - do smażenia</li>
<li>sól, świeżo zmielony czarny pieprz - do smaku</li>
</ul>
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<b>Rosti (2 sztuki):</b></div>
<ul style="text-align: justify;">
<li>350 g ziemniaków</li>
<li>olej rzepakowy – do smażenia</li>
<li>sól, świeżo zmielony czarny pieprz –
do smaku</li>
</ul>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
<a name='more'></a>1. Ziemniaki obrać. Małe zostawić w
całości, a duże podzielić na pół. Zagotować je, a po zawrzeniu
osolić i gotować na małym ogniu przez 5 minut. Następnie odcedzić
i dokładnie wystudzić.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
2. Po wystudzeniu ziemniaki zetrzeć na wiórki. Doprawić solą i pieprzem, dokładnie
wymieszać. </div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
3. Rozgrzać olej na patelni, z ziemniaków uformować 2 placuszki o grubości ok. 1 cm. Smażyć na średnim ogniu przez ok. 5
minut. Nie ruszać placków dopóki się nie zrumienią z jednej strony, aby się nie rozpadły. Gdy się zezłocą delikatnie przewrócić je na druga stronę i smażyć kolejne 5 minut. Gdy z obu stron rosti będą
złotobrązowe odsączyć je z nadmiaru tłuszczu na papierowym ręczniku.</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
4. Piekarnik rozgrzać do temperatury 200 stopni.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
5. Polędwiczkę oczyścić z tłuszczu i błonek. Doprawić solą i pieprzem. Na rozgrzanej patelni z olejem zrumienić z każdej strony mięso. Po ściągnięciu patelni z palnika włożyć ją do piekarnika na 8-10 minut. Jeśli nie dysponujecie patelnią, którą można używać w piekarniku polędwiczkę przełóżcie na blaszkę do pieczenia. Po upływie tego czasu mięso wyjąć z pieca i odłożyć na bok, aby odpoczęło przed krojeniem. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
6. Gdy polędwiczka się piecze umyty i pokrojony w plasterki por zeszklić razem z posiekanym czosnkiem na oleju wymieszanym z masłem. Dodać listki tymianku, natkę pietruszki, mleko i śmietanę. Wymieszać i dusić na małym ogniu przez 6-8 minut, aż sos się zredukuje i stanie się kremowy. Doprawić do smaku solą i pieprzem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
7. Na talerzach ułożyć rosti, a na nich po połowie sosu. Polędwiczkę pokroić w plastry, a te ułożyć na sosie z pora.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Smacznego :-)</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgV_4WK6sPsG7dlRtBQAMI15cKtUSdqncnHbKGkpdh6vtdRpE2oJgw1LaGXUyIMVXWO-DwqWgKMk_4xNVR4ZgVzJs4ZXPI7i_eHj0_kioWDnEKDo5RAEnq0U6jd5DHIfSfcHA6sW-kPee0/s1600/rosti+z+poledwiczka.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Rosti z polędwiczką wieprzową i porem" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgV_4WK6sPsG7dlRtBQAMI15cKtUSdqncnHbKGkpdh6vtdRpE2oJgw1LaGXUyIMVXWO-DwqWgKMk_4xNVR4ZgVzJs4ZXPI7i_eHj0_kioWDnEKDo5RAEnq0U6jd5DHIfSfcHA6sW-kPee0/s1600/rosti+z+poledwiczka.jpg" height="640" title="" width="426" /></a></div>
<br />
<br />
<b>Dobre rady:</b></div>
<ul>
<li style="text-align: justify;">Patelnie z odłączaną rączką lub takie z metalowym uchwytem, które mogą być używane do zapiekania w piekarniku to doskonały i godny polecenia sprzęt. Koniecznie się w takie zaopatrzcie, bo są bardzo przydatne.</li>
<li style="text-align: justify;">Jeśli nie jesteście w stanie wykonywać kilku czynności równocześnie zacznijcie od przygotowania rosti. Potem po ich odsączeniu z nadmiaru tłuszczu będziecie mogli je włożyć na chwilę do piekarnika wraz z polędwiczką i je podgrzać.</li>
</ul>
</div>
bartoldzikhttp://www.blogger.com/profile/13836871855640388536noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-7481621035156262327.post-53101931248384749702014-11-18T07:19:00.000+01:002014-11-18T07:19:05.763+01:00Gnocchi zapiekane z mozzarellą i pomidorami – Gnocchi alla Sorrentina<div style="margin-bottom: 0cm;">
<div style="text-align: justify;">
Uwielbiam wszelkiego rodzaju kluseczki, więc nic dziwnego, ze <b><i>gnocchi</i></b> również goszczą na moim stole. Oczywiście przygotowane samodzielnie smakują lepiej i dają dużo satysfakcji, ale nie łudźmy się - po pracy mało kto ma czas i ochotę na dość pracochłonne obiady. W końcu makaronów na co dzień również sami nie przygotowujemy. W obu przypadkach sięgamy po gotowe półprodukty, z których w kilka chwil jesteśmy w stanie wyczarowywać dania, które zaspokoją nie tylko głód, ale przede wszystkim naszą żądzę kulinarnych doznań :-)</div>
<div style="text-align: justify;">
Dzisiaj proponuję gnocchi zapiekane z cudownym pomidorowym sosem i delikatną bawolą mozzarellą. Danie aż pachnie Włochami. Pochodzi z okolic Neapolu, a dokładnie z Sorrento i jest w tamtych okolicach niezwykle popularne. Tradycyjnie przygotowywane jest z ugotowanych kluseczek, ale ja proponuję je obsmażyć. To nada daniu zupełnie inną teksturę.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhct8ucCHpllueOJtmLbmtusBMlxXCGWoT61hMZqRoPIEvJYvJ3qKth13lk0vtOV5Uy0yxW2YmZdkIKjxPpjFqrT1KHdk-NGP-oZj18aFeX4LKbeilh9r5uKWOhT6gdAwRPVaFhHVBtqMg/s1600/gnocchi+zapiekane.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhct8ucCHpllueOJtmLbmtusBMlxXCGWoT61hMZqRoPIEvJYvJ3qKth13lk0vtOV5Uy0yxW2YmZdkIKjxPpjFqrT1KHdk-NGP-oZj18aFeX4LKbeilh9r5uKWOhT6gdAwRPVaFhHVBtqMg/s1600/gnocchi+zapiekane.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<br />
<b>Składniki (2 porcje):</b><br />
<ul>
<li>400 g gnocchi</li>
<li>1 puszka pomidorów</li>
<li>1 ząbek czosnku</li>
<li>1 mała cebula</li>
<li>kilka listków świeżej bazylii</li>
<li>1 kulka mozzarelli (najlepiej bawolej - <b><span class="st"><em>Mozzarella di Bufala</em></span></b>)</li>
<li>60 g parmezanu, startego (<span class="st"><em><b>Parmigiano Reggiano</b></em>)</span></li>
<li>1 łyżeczka cukru</li>
<li>oliwa z oliwek - do smażenia</li>
<li>sól, świeżo zmielony czarny pieprz - do smaku</li>
</ul>
<br />
<a name='more'></a></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1mLHJ7T0hwpuZzEk3Q7t0O_tnT7Aw9XQnpga7O9fRsb-XnvKIuBYfcR5T5XvAVvMmxI50EsHc_5Itvly3zH6sw2P_Sth33H9fEBd3Aa3dOclT9mkQxwsq1Eqvq3_VhRctUBHl-VBn4-8/s1600/gnocchi+sorentina.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1mLHJ7T0hwpuZzEk3Q7t0O_tnT7Aw9XQnpga7O9fRsb-XnvKIuBYfcR5T5XvAVvMmxI50EsHc_5Itvly3zH6sw2P_Sth33H9fEBd3Aa3dOclT9mkQxwsq1Eqvq3_VhRctUBHl-VBn4-8/s1600/gnocchi+sorentina.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<br />
<div style="text-align: justify;">
1. Cebulę i czosnek drobno posiekać, mozzarellę pokroić w sporą kostkę.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
2. Ugotować gnocchi wg przepisu na opakowaniu. Opcjonalnie po prostu usmażyć gnocchi na oliwie. Wolę takie podsmażone, po zapieczeniu są zdecydowanie lepsze od gotowanych.<br />
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
3. Piekarnik nagrzać do temp. 180 stopni.<br />
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
4. Na patelni z rozgrzaną oliwą zeszklić cebulę, dodać czosnek i smażyć 30 sekund. Wlać puszkę pomidorów, dodać łyżeczkę
cukru i gotować przez kilka minut, aż sos się zredukuje. Doprawić
solą i pieprzem.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
5. Wymieszać kluseczki z sosem, dodać
posiekane listki bazylii. Przełożyć wszystko do żaroodpornego
naczynia lub dwóch mniejszych o wielkości porcji. Całość posypać
parmezanem i mozzarellą. Zapiekać wszystko przez 8-10 minut, do
momentu aż ser się ładnie roztopi.<br />
<br />
<b>Smacznego :-)</b><br />
<br />
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdhBr5FfNdAjrgBPdyrkYQ6bi5SvQIkX2-3NGG8tpbPk2kB4VO5w5-ITRgHw4lBjxWVye_KFwXotQ3syrAOaH7VGAaB1WTtUfcpxXrbdM562oWgWQU67fWN0p87vekxWO73shGIr-fWg4/s1600/zapiekane+gnocchi.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdhBr5FfNdAjrgBPdyrkYQ6bi5SvQIkX2-3NGG8tpbPk2kB4VO5w5-ITRgHw4lBjxWVye_KFwXotQ3syrAOaH7VGAaB1WTtUfcpxXrbdM562oWgWQU67fWN0p87vekxWO73shGIr-fWg4/s1600/zapiekane+gnocchi.jpg" height="640" width="426" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEieFKYOf2utmDlVODidr54MEpxECUF974HkOHHVLGe1j3KAjpRVVYQSUSxqoBx4MoAB2A5ehpmRUJHdUCXh1rMnoQ7TMQWXtt8ArvF6msZFjdPsMwguL_yMIHjkmJI-3OXiRuqQNCKXsvs/s1600/gnocchi+w+pomidorach.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEieFKYOf2utmDlVODidr54MEpxECUF974HkOHHVLGe1j3KAjpRVVYQSUSxqoBx4MoAB2A5ehpmRUJHdUCXh1rMnoQ7TMQWXtt8ArvF6msZFjdPsMwguL_yMIHjkmJI-3OXiRuqQNCKXsvs/s1600/gnocchi+w+pomidorach.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br /></div>
bartoldzikhttp://www.blogger.com/profile/13836871855640388536noreply@blogger.com19tag:blogger.com,1999:blog-7481621035156262327.post-88214818821273484552014-11-15T10:18:00.001+01:002014-11-15T11:19:15.018+01:00Sałatka ze smażonym bundzem<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0jdxg1jYftVwtR6oeFdjPixiJ4L3vOJTcQ2LF_fZCcocpdOvwGJz3iWnN2fJSQOxO4in6YXheynZ7KcXC6odnck4HFG6tD4lY1Dsf0e8bHFlNcxaC1DzGlERFjvjVOu2qBkWqx3gCH14/s1600/smazony+bundz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0jdxg1jYftVwtR6oeFdjPixiJ4L3vOJTcQ2LF_fZCcocpdOvwGJz3iWnN2fJSQOxO4in6YXheynZ7KcXC6odnck4HFG6tD4lY1Dsf0e8bHFlNcxaC1DzGlERFjvjVOu2qBkWqx3gCH14/s1600/smazony+bundz.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>Składniki (2 porcje):</b></div>
<ul style="text-align: justify;">
<li>6 plasterków sera bundz (gr. ok 1-1,5 cm)</li>
<li>2 garści ulubionej sałaty lub mix-u sałat</li>
<li>12 oliwek, czarnych</li>
<li>8 pomidorków koktajlowych, pokrojonych w ćwiartki </li>
<li>garść orzechów włoskich, podprażonych na suchej patelni</li>
<li>garść kiełków słonecznika</li>
<li>garść suszonej żurawiny</li>
<li>mąka, jajko, bułka tarta - do panierowania </li>
<li>sól, świeżo zmielony czarny pieprz - do smaku</li>
<li>olej roślinny - do smażenia </li>
<li>dressing: 4 łyżki oliwy z oliwek, szczypta soli, szczypta cukru, szczypta pieprzu, garść świeżej żurawiny, sok z cytryny</li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<a name='more'></a><br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
1. Przygotować dressing. Posiekać świeżą żurawinę i umieścić ją w miseczce. Dodać oliwę, cukier, sól, pieprz i wszystko wymieszać. Doprawić do smaku z sokiem z cytryny (jeśli żurawina będzie mocno kwaśna - zbędne).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
2. Na talerzach ułożyć po połowie sałaty, oliwek, pomidorków i kiełków. Posypać orzechami włoskimi i suszoną żurawiną. Skropić dressingiem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
3. Przygotować smażony ser. Plastry sera doprawić pieprzem, a następnie panierować w mące, roztrzepanym jajku i bułce tartej. Smażyć krótko z obu stron na gorącym tłuszczu. Po usmażeniu ułożyć na sałacie i natychmiast podawać.<br />
<br />
<b>Smacznego :-) </b></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhppm5l5iYKPFdj_n2nNj-asHv73Wk4rXlZEYSEurYvXTa_zep91Fkd07b9KIMdVSgYreeS8e_GDJqgqA4ynVdqrO5AyzISkHeC5z8_nH8Y5AMfhlFMAOWZdVSWzfjH7a-QokOBU8yK4g4/s1600/salatka+z+bundz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhppm5l5iYKPFdj_n2nNj-asHv73Wk4rXlZEYSEurYvXTa_zep91Fkd07b9KIMdVSgYreeS8e_GDJqgqA4ynVdqrO5AyzISkHeC5z8_nH8Y5AMfhlFMAOWZdVSWzfjH7a-QokOBU8yK4g4/s1600/salatka+z+bundz.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
bartoldzikhttp://www.blogger.com/profile/13836871855640388536noreply@blogger.com14tag:blogger.com,1999:blog-7481621035156262327.post-62452433543222412422014-11-13T08:20:00.000+01:002014-11-13T08:20:16.972+01:00Stek z tuńczyka z ratatouille<div style="text-align: justify;">
<b><i>Ratatouille</i></b> to chyba każdemu znane danie. Jest to właściwie przystawka, choć czasem bywa podawana również jako danie główne. Co więcej wersja z drobno pokrojonymi warzywami wykorzystywana jest jako farsz do naleśników i omletów<br />
Ratatouille pochodzi z terenów dzisiejszej Prowansji, a jego głównymi składnikami są cukinia, pomidory, bakłażan i papryka. Do tego oczywiście różne wariacje ziół. Bazylia, majeranek, liść laurowy i tymianek, a także mieszanka ziół prowansalskich. Warzywa wraz z przyprawami, po uprzednim podsmażeniu, są zapiekane w piekarniku. Pieczenie wydobywa z nich kompletnie inne aromaty niż zwykłe duszenie na kuchence. Sprawdźcie koniecznie. I pamiętajcie, ze ratatouille to nie zupa, nie odmiana "polskiego leczo". Sos musi być mocno zredukowany i jedynie oblepiać warzywa.<br />
Jak pisałem wyżej ratatouille to przystawka, wiec potrzebne będzie do niego danie główne. Doskonałym pomysłem będzie użycie ryb lub szybko smażonych mies (steki), a także grillowanego fileta z piersi kurczaka. Moją propozycją jest stek z tuńczyka, zwany również morską wołowiną. W smaku i konsystencji faktycznie ryby nie przypomina, ale jest niezwykle smacznym i pełnym wartościowego białka produktem. Ważne żeby stek z polędwicy tuńczyka była naprawdę świeży, wówczas zapewni wspaniałe smakowe doznania.<br />
<br />
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZ3e1MTrScmZoYQchpjgCYVGdup7_PkjknCfTYRlSs-1q6CpX9VtVc-uxpRJuBmmx3CWThHvpGfINmQO0Ajyh-n3SG8Vx3rVG-Sp6M7ytafHPV6NjCvYzwv2_LV-7f3-6ho9MLPY-kcF8/s1600/tu%C5%84czyk+z+ratatouille.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Stek z tuńczyka z ratatouille" border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZ3e1MTrScmZoYQchpjgCYVGdup7_PkjknCfTYRlSs-1q6CpX9VtVc-uxpRJuBmmx3CWThHvpGfINmQO0Ajyh-n3SG8Vx3rVG-Sp6M7ytafHPV6NjCvYzwv2_LV-7f3-6ho9MLPY-kcF8/s640/tu%C5%84czyk+z+ratatouille.jpg" title="" width="640" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<b>Składniki (2 porcje):</b></div>
<ul style="text-align: justify;">
<li>2 spore steki z tuńczyka</li>
<li>1 mały bakłażan, pokrojony w 2 cm kawałki</li>
<li>1 mała cukinia, pokrojona w 2 cm półplasterki</li>
<li>1 mała czerwona papryka, pokrojona w 2 cm kawałki</li>
<li>1 mała żółta papryka, pokrojona w 2 cm kawałki</li>
<li>1 cebula, pokrojona w półplasterki</li>
<li>2 ząbki czosnku, pokrojone w cienkie plasterki</li>
<li>1 łyżeczka nasion kolendry, rozgniecionych w moździerzu</li>
<li>1 puszka pomidorów (w sezonie 2 dojrzałe pomidory pozbawione skórki i nasion)</li>
<li>2 łyżki koncentratu pomidorowego</li>
<li>garść listków bazylii </li>
<li>sól, świeżo zmielony czarny pieprz, cytryna - do smaku</li>
<li>oliwa z oliwek - do smażenia</li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<a name='more'></a><br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxEdL763uP-jyxdU2gvDRxZWdm0-RQnZ7WpMDKpl9rQWb5NKw8k_NtDOZzSbVYTksKgCSknyfH0M9BqgvAPBZy9bfdGvXat-T2NuVXFSDmmpjwCrZcAoyLlvr3pmqTyRZs3MsEUOLujDI/s1600/stek+z+tu%C5%84czyka.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Stek z tuńczyka z ratatouille" border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxEdL763uP-jyxdU2gvDRxZWdm0-RQnZ7WpMDKpl9rQWb5NKw8k_NtDOZzSbVYTksKgCSknyfH0M9BqgvAPBZy9bfdGvXat-T2NuVXFSDmmpjwCrZcAoyLlvr3pmqTyRZs3MsEUOLujDI/s640/stek+z+tu%C5%84czyka.jpg" title="" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<i>Do przygotowania ratatouille potrzebne będzie naczynie, w którym można smażyć, a potem użyć je w
piekarniku. Może to być głęboka patelnia lub rondel z odłączaną rączką,
garnek żeliwny itp. Jeśli takim nie dysponujecie to trzeba będzie przełożyć danie do żaroodpornego naczynia, które znajdzie się w
piekarniku.</i><br />
<br />
1. Na sporej patelni z odrobiną oliwy podsmażyć warzywa. Trzeba to zrobić na raty, aby nie puściły za dużo własnych soków i nie zaczęły się gotować. Każdą porcję smażyć na sporym ogniu 2-3 minuty, aż warzywa lekko zaczną się brązowić. Można zacząć od podsmażenia bakłażana, gdy złapie kolor przełożyć go do miski, a następnie uczynić to samo najpierw z cukinią, a potem z papryką. <b><i>Podobno sekretem doskonałego ratatouille jest właśnie podsmażanie każdego rodzaju warzywa osobno, aby zachowało swój smak i konsystencję.</i></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
2. Nagrzać piekarnik do temperatury 190 stopni. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
3. Teraz potrzebne będzie naczynie, w którym można smażyć, a potem użyć je w piekarniku. Może to być głęboka patelnia lub rondel z odłączaną rączką, garnek żeliwny itp. Jeśli takim nie dysponujecie to trzeba bedzie przełozyc danie do żaroodpornewgo naczynia, które znajdzie sie w piekarniku/<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
3. Na oliwie zeszklić w garnku cebulę, dodać kolendrę i czosnek, smażyć wszystko minutę. Dodać koncentrat pomidorowy i ciągle mieszając smażyć kolejną minutę. Dodać puszkę pomidorów i podsmażone wcześniej warzywa, wszystko wymieszać i podgrzać. Garnek z przykrywką lub też po prostu nakryty folią aluminiową umieścić w piekarniku i całość piec ok. 20 minut. Następnie wyjąć go z piekarnika i wymieszać zawartość. Wstawić z powrotem do piekarnika, bez przykrycia i piec kolejne 10 minut, aż nadmiar wody odparuje i sos zgęstnieje.<br />
Gdy warzywa będą gotowe wyciągnąć naczynie z piekarnika i odstawić na bok, a w międzyczasie przygotować steki z tuńczyka.<br />
</div>
<div style="text-align: justify;">
4. Każdy plaster ryby doprawić solą i pieprzem. Usmażyć na rozgrzanej patelni natłuszczonej lekko oliwą (grillowej lub zwykłej). Tuńczyka smażyć 1,5-2 minuty z każdej strony, w zależności od tego jak bardzo wysmażonego lubicie.</div>
<div style="text-align: justify;">
Gdy ryba będzie się smażyć doprawić warzywa porwanymi listkami bazylii i rozdzielić ratatouille pomiędzy talerze. Ułożyć obok usmażone steki z tuńczyka i ćwiartkę cytryny.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<b>Bon appétit :-) </b></div>
<br />
<ul>
</ul>
bartoldzikhttp://www.blogger.com/profile/13836871855640388536noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-7481621035156262327.post-77826323534683961172014-11-12T10:13:00.001+01:002014-11-24T11:51:02.483+01:00Tajska kremowa zupa z pieczonej dyni<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Krem z dyni robiłem już nie raz, zarówno wytrawny z dodatkiem białego wina jak i słodszy z dodatkiem jabłek. Tym razem postanowiłem przygotować coś pikantniejszego, na sposób tajski. Słodziutka dynia, skarmelizowana dzięki opieczeniu jej w piekarniku w połączeniu z pikantną pastą curry oraz aromatycznym mlekiem kokosowym okazała się strzałem w dziesiątkę. Miłośnikom orientalnych smaków gorąco polecam.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
Polecam również inne dyniowe zupy:</div>
<h3 class="post-title entry-title" itemprop="name" style="text-align: center;">
<a href="http://www.facetnatalerzu.pl/2013/10/zupa-krem-z-dyni-i-jablek.html">Zupa krem z dyni i jabłek</a></h3>
<h3 class="post-title entry-title" itemprop="name" style="text-align: center;">
<a href="http://www.facetnatalerzu.pl/2012/08/zupa-krem-z-dyni.html">Zupa krem z dyni</a></h3>
<h3 class="post-title entry-title" itemprop="name" style="text-align: center;">
</h3>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyXNt-9428vEDHIqZo_nb0XVAQ_UZtLd3g7TnYBaicJjZiAiidwAaAq4EofDsXwfW_-tI6_sVr4BH09C77Ss_VB8zknaeI2bezqccxAfkttrieecx26_LT-rX1fu6HQhw4RnDFXU-JeIU/s1600/tajski+krem+z+dyni.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Tajska kremowa zupa z pieczonej dyni" border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyXNt-9428vEDHIqZo_nb0XVAQ_UZtLd3g7TnYBaicJjZiAiidwAaAq4EofDsXwfW_-tI6_sVr4BH09C77Ss_VB8zknaeI2bezqccxAfkttrieecx26_LT-rX1fu6HQhw4RnDFXU-JeIU/s640/tajski+krem+z+dyni.jpg" title="" width="426" /></a></div>
<br />
<br />
<b>Składniki (4 porcje):</b></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<ul>
<li>1 kg dyni, obranej i pokrojonej w
kostkę</li>
<li>1 cebula, pokrojona w półplasterki</li>
<li>1 łyżka świeżego imbiru, startego</li>
<li>1 trawa cytrynowa</li>
<li>2 łyżki czerwonej pasty curry </li>
<li>1 puszka mleka kokosowego (4 łyżki zostawić do podania)</li>
<li>600 ml bulionu warzywnego </li>
<li>cukier, sok z limonki, sól, pieprz – do smaku</li>
<li>olej rośliny - do smażenia</li>
<li>1 czerwona papryczka chili do podania </li>
</ul>
<br />
<a name='more'></a><br />
<ul>
</ul>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhf62Q8ErU-UNhPGlzr71yI5ntXkIG1-CR0y06Pv5uhebLN55NSgrm4xJXeoDXOUvSiAYoLfn-bOrrzlWxq0t8F022vKwRrOK8zxXsrBaXw0gX18wBN5IiOQsT3t5rzFTvmOUCirq5i3Dg/s1600/krem+z+dyni.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Tajska kremowa zupa z pieczonej dyni" border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhf62Q8ErU-UNhPGlzr71yI5ntXkIG1-CR0y06Pv5uhebLN55NSgrm4xJXeoDXOUvSiAYoLfn-bOrrzlWxq0t8F022vKwRrOK8zxXsrBaXw0gX18wBN5IiOQsT3t5rzFTvmOUCirq5i3Dg/s640/krem+z+dyni.jpg" title="" width="640" /></a></div>
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
1. Nagrzać piekarnik do temperatury 200
stopni. Dynię umieścić na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, skropić olejem, doprawić solą
i pieprzem. Piec 25-30 minut, aż się zrumieni.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
2. W międzyczasie rozgrzać olej w garnku i zeszklić na niewielkim ogniu cebulę. Dodać imbir i trawę cytrynową, smażyć minutę. Dodać pastę curry i smażyć kolejną minutę.<br />
<br />
3. Dokładnie wymieszać w puszce mleko kokosowe. Dodać do garnka upieczoną dynię, bulion, mleko kokosowe (zostawiając 4 łyżki do podania) - wszystko gotować przez 5 minut.<br />
Wyciągnąć trawę cytrynową, zupę lekko przestudzić, a następnie zmiksować. Opcjonalne, w celu uzyskania całkowicie gładkiego kremu, dodatkowo przetrzeć zmiksowaną zupę przez geste sito.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
4. Doprawić do smaku solą i pieprzem,
cukrem i sokiem z limonki. Podawać z odrobiną mleka kokosowego i plasterkami świeżej papryczki chili.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
<b>Smacznego :-)</b><br />
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://zmiksowani.pl/akcje-kulinarne/zupa-na-jesien" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;" target="_blank" title="Zupa na jesień"><img alt="Zupa na jesień" border="0" src="http://zmiksowani.pl/image/miks/dd0777a47492f13ba42de82be56e65ce_v2.jpg" height="120" width="154" /></a></div>
bartoldzikhttp://www.blogger.com/profile/13836871855640388536noreply@blogger.com23tag:blogger.com,1999:blog-7481621035156262327.post-9224999269167770522014-11-10T07:31:00.000+01:002014-11-10T09:08:49.281+01:00Sałatka z fetą i ciecierzycą.<div style="text-align: justify;">
Dziś kolejna propozycja sałatkowa. Zapraszam Was na bardzo szybka w przygotowaniu sałatkę z ciecierzycą, fetą i paprykami. Do tego aromatyczny dressing i śniadanie do pracy gotowe.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUnVXS0wc9dBJNfIrSs9C0YE3JnJuDIlyqUjniUkYR0CsYFcXuGkdcdNGiPRo77heRlPFLagwTTYMtLBN5lBGVK5bZcZGgyB9q0cG6iGGKBbhUKVWVxx06M1bZq6pEu8sMNVO7r1s5RMA/s1600/salatka+z+ciecierzycy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUnVXS0wc9dBJNfIrSs9C0YE3JnJuDIlyqUjniUkYR0CsYFcXuGkdcdNGiPRo77heRlPFLagwTTYMtLBN5lBGVK5bZcZGgyB9q0cG6iGGKBbhUKVWVxx06M1bZq6pEu8sMNVO7r1s5RMA/s1600/salatka+z+ciecierzycy.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Składniki: </b></div>
<ul style="text-align: justify;">
<li>1 puszka ciecierzycy</li>
<li>1 duży dojrzały pomidor.</li>
<li>100 g sera feta </li>
<li>½ papryki żółtej </li>
<li>½ papryki czerwonej </li>
<li>2 łyżki pokrojonego szczypiorku </li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
<b>Dressing:</b> 2 łyżki oliwy
z oliwek, 1 łyżeczka octu winnego, 4 łyżki jogurtu greckiego, 1 mały ząbek czosnku (przeciśnięty przez praskę),
szczypta cukru, 1 łyżeczka musztardy; sól, świeżo zmielony czarny pieprz - do smaku<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<br />
1. Ciecierzycę opłukać pod bieżącą wodą i odsączyć. Umieścić w misce.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
2. Fetę pokroić w kostkę, papryki w paski. Pomidora pozbawić gniazd nasiennych i sam miąższ pokroić w kostkę. Wszystko umieścić misce z ciecierzycą.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
3. Przygotować dressing dokładnie mieszając wszystkie składniki. Wymieszać dressing z wszystkimi składnikami sałatki. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
4. Podawać posypane szczypiorkiem. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Smacznego :-)</b></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrtGR0U1WBZzdZERpJjHOGRM29dqJ7joD_YZtkFe-dYkeMh3tD4Wng4NAHVhRY8sboK3i24stnElmOrPs4WCIazbGEWlCjiKkyRKDMIl2-t-Pj_xzLtBFY-9nADNZs4IF4K_tfNLgwRjQ/s1600/salatka+z+feta.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrtGR0U1WBZzdZERpJjHOGRM29dqJ7joD_YZtkFe-dYkeMh3tD4Wng4NAHVhRY8sboK3i24stnElmOrPs4WCIazbGEWlCjiKkyRKDMIl2-t-Pj_xzLtBFY-9nADNZs4IF4K_tfNLgwRjQ/s1600/salatka+z+feta.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<br />bartoldzikhttp://www.blogger.com/profile/13836871855640388536noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-7481621035156262327.post-1634459618917814912014-11-07T09:22:00.000+01:002014-11-07T09:22:27.512+01:00Karmazyn duszony w sosie pomidorowym<div style="text-align: justify;">
Tak sobie pomyślałem, że skoro dziś piątek to może ktoś zechciałby skorzystać z pomysłu na pyszną rybę. Oczywiście można ją przyrządzać w każdy dzień tygodnia, bez wyjątków :-)</div>
<div style="text-align: justify;">
Przez wile lat jedyną rybą, którą byłem w stanie zjeść były paluszki rybne. Jak sobie zdajecie sprawę z rybą mają one niewiele wspólnego i chyba dlatego wówczas tak mi smakowały. Brak dostępu do świeżych ryb, tylko mrożone w niesamowitej ilości glazury - to nie mogło ani ładnie pachnieć, ani dobrze smakować. Dziś dużo łatwiej o świeżą rybę, a i wybór gatunków w naszych sklepach jest coraz większy. </div>
<div style="text-align: justify;">
Danie, które chciałbym Wam zaproponować jest łatwe i niezwykle szybkie w przygotowaniu. Oferuje natomiast niezwykłe aromaty, a ryba w takim sosie jest wilgotna i pyszna. Możecie użyć fileta bez skóry z praktycznie każdej ryby, jaką najbardziej lubicie. Ja ze swojej strony proponuję jednak wybrać rybę morską, ze względu na walory smakowe i zdrowotne. Doskonale nadają się ryby niezbyt tłuste: karmazyn (którego ja użyłem), dorsz, łupacz, labraks czy dorada. Ze słodkowodnych poleciłbym przede wszystkim sandacza. Do przygotowania dania użyjcie również jak najlepszej jakości pomidorów. W sezonie jak najbardziej mogą być świeże, obecnie to puszkowe rządzą, a te również mogą być różnej jakości. Nie oszczędzajcie na nich, bo kiepskie, kwaśne pomidory mogą kompletnie zepsuć smak potrawy.</div>
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBoYxpr3tRiDZInUYqY3OkOPoHwqGcXEJZXsF3Av0jlopNQIHc8hFCpkIrBtiQ4OzsBgnnPlhfs9U1Yi3Ty68eV56RuGGf2eqiCIozzxgVM7TmyrtkdNYLlY4p5Mr_eER7d_BektkgIfA/s1600/ryba+w+pomidorach.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBoYxpr3tRiDZInUYqY3OkOPoHwqGcXEJZXsF3Av0jlopNQIHc8hFCpkIrBtiQ4OzsBgnnPlhfs9U1Yi3Ty68eV56RuGGf2eqiCIozzxgVM7TmyrtkdNYLlY4p5Mr_eER7d_BektkgIfA/s1600/ryba+w+pomidorach.jpg" height="425" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>Składniki (2 porcje):</b></div>
<ul style="text-align: justify;">
<li>2, 3 niewielkie filety bez skóry z karmazyna (lub z innej ryby morskiej: dorsz, łupacz)</li>
<li>1 mała cebula, drobno posiekana </li>
<li>1 ząbek czosnku, drobno posiekany </li>
<li>1 puszka pomidorów krojonych </li>
<li>100 g koncentratu pomidorowego </li>
<li>1 łyżeczka brązowego cukru </li>
<li>2-3 gałązki tymianku, same listki </li>
<li>łyżeczka posiekanej natki pietruszki </li>
<li>sól, świeżo zmielony czarny pieprz – do smaku </li>
<li>oliwa z oliwek – do smażenia i podania</li>
</ul>
<br />
<a name='more'></a><br />
<ul style="text-align: justify;">
</ul>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOguQEfCDcyT50ixBlqvfj0imNQggMQde9SQRfybc5TS3wMX0cKAhsAFBy1-uO9TJY1EWWr-CjWWq7GRBVQTqMMg2E1rGNmGbL40EGgLYIIQygrfARDJ2I3F_68VAw0t9hMH0r5EVWLXM/s1600/karmazyn.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="filet duszony w sosie pomidorowym" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOguQEfCDcyT50ixBlqvfj0imNQggMQde9SQRfybc5TS3wMX0cKAhsAFBy1-uO9TJY1EWWr-CjWWq7GRBVQTqMMg2E1rGNmGbL40EGgLYIIQygrfARDJ2I3F_68VAw0t9hMH0r5EVWLXM/s1600/karmazyn.jpg" height="640" title="" width="426" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
<br />
1. Na rozgrzanej patelni z odrobiną oliwy zeszklić cebulę. Dodać czosnek i tymianek, smażyć minutę. Dodać cukier i koncentrat, dokładnie wymieszać, a następnie wlać puszkę pomidorów. Gotować sos na małym ogniu przez 5 minut. <br />
<br />
2. Filety oprószyć delikatnie pieprzem, ułożyć je na sosie, przykryć pokrywką i dusić wszystko przez 3 minuty na średnim ogniu. Zdjąć pokrywkę i gotować kolejne 2-4 minuty, aż ryba będzie ugotowana, a sos lekko się zredukuje. podczas gotowania delikatnie potrząsać patelnią.<br />
Płaskim, niewielkim filetom sumarycznie 5 minut powinno wystarczyć, grube części dorsza (polędwica) będą potrzebowały odrobinę dłuższego czasu w sosie. <br />
<br />
Podawać z ziemniaczkami – z wody, pieczonymi, talarkami – jak lubicie :-)<br />
Po nałożeniu na talerz można rybę skropić odrobiną soku z cytryny i oliwy z pierwszego tłoczenia. </div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<b>Smacznego :-) </b><br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjC1l5GO2RbGx33HojSAN34pmwg-N0chzO52LIPkt4kegIqk4IrSyUHM6JmQnAJB-kKCYwDs1z0Xp7yKarqhYDwYXej5pCciLjPTOtSgtGoZraPhDkg97rL5q4PW-3MAMydba8equut5z0/s1600/ryba+w+sosie+pomidorowym.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Karmazyn duszony w sosie pomidorowym" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjC1l5GO2RbGx33HojSAN34pmwg-N0chzO52LIPkt4kegIqk4IrSyUHM6JmQnAJB-kKCYwDs1z0Xp7yKarqhYDwYXej5pCciLjPTOtSgtGoZraPhDkg97rL5q4PW-3MAMydba8equut5z0/s1600/ryba+w+sosie+pomidorowym.jpg" height="426" title="" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3bWr7oHY60Tt7ThFrRBPcYauJ5EsycQps9DxU24w5yGA1IVCbWplQSUw3uWxZ1ZirAN8K3W1cvwFbjTB-AXNc9Q91YzkU0E7L00hQ8VnuQoKUuuNAjIvCto-rF0dHCAwM5urhOLUOg7E/s1600/karmazyn+w+pomidorach.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="ryba duszona w sosie pomidorowym" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3bWr7oHY60Tt7ThFrRBPcYauJ5EsycQps9DxU24w5yGA1IVCbWplQSUw3uWxZ1ZirAN8K3W1cvwFbjTB-AXNc9Q91YzkU0E7L00hQ8VnuQoKUuuNAjIvCto-rF0dHCAwM5urhOLUOg7E/s1600/karmazyn+w+pomidorach.jpg" height="640" title="" width="426" /></a></div>
<br />
<br /></div>
bartoldzikhttp://www.blogger.com/profile/13836871855640388536noreply@blogger.com4